Co waszym zdaniem byscie zrobili gdybyscie podejrzewali współmałzonka o zdrade? Moim zdaniem jest to naruszenie przysiegi i plama i to wielka na honorze tego który zdradził.
Nie popieram zdrady, ale wiem że zdrada nie bierze się z powietrza, współmałżonek zdradza bo czegoś mu brakuje w związku. No chyba że jest ostatnim egoistą to mogę się wtedy mylić.
ja nie podejrzewałam, ja wiedziałam ale chcąc utrzymać rodzinę w całości wybaczyłam z tym , ze już się to więcej nie powtorzy i wiesz co Ci powiem wyp... takiego jak najszybciej,to nic nie warte plugastwo, jeśli raz poszło na lewo , pójdzie po raz kolejny...pozdrawiam
tak.owszem,ale to nie ma tak duzego znaczenia,jak to co z tym potem zrobic ;].Co ja bym zrobila?to zalezy ?ale chyba rozstała się.A zalezy ile macie dzieci, w jakim wieku, jak dlugo jestescie małżeństwem...
podejrzenia a pewność to nie do końca to samo ;) Najpierw się upewnij, a potem albo odpłać małzonkowi pięknym za nadobne ;) Abo usuń go ze swojego zycia.
Na pewno gdyby wciągnięte w to były przypadkowe osoby (w te rozgrywki) wówczas na pewno takie małżeństwo straciłoby pracę lub jej nie dostało.Nie mam ochoty stresować się cudzym problemem.
A co do zdrady maja dzieci , malzenstwo itp... zalezy kto zdradza i dlaczego ? Czy rutyna itp... czy chec odkrycia czegos innego a moze tylko pożadanie ladnej , zadbanej kobiety czy odwrotnie kobieta - męzczyzny ! Czasami miedzy kochankami tez wkrada sie rutyna i ktos komus sie znudzi :) ale nie ma problemu zawsze mozna znależć kogoś milego . pozdrowka dla P. M :)
Dzis zdrada to normalnosc.Tylko co niektorzy nazywaja to zauroczeniem.Chca sobie poparzyc na zgrabne nozki,zona tez kiedys byla laska skoro ja sobie wybral sposrod wielu.Jakis madral wymysla glupio rutyne.Striptis zona mu ma odstawiac,zakladac mini,glaskac jak kotka,szeptac czule slowa itp. to tez znudzi sie.Mezczyzni nieobrazajac co niektorzy swinie tylko ogon maja zprzodu ale kochanki sa jeszcze gorsze bo zonatym daja wachac du.. a ztego nic dobrego nie wyniknie jak wyjdzie na jaw.
Zdrada to coś normalnego.Już od wieków zdradzali,zdradzają i będą zdradzać.Niektóre kobiety są przekonane,że "z księdzem nie grzech a policjantem nie strach". W Polsce ok.30% zdradza z czego 45% to kobiety więc nie ma co wszystkiego zwalać na mężczyzn (pies nie weźmie jak suka nie da). Największa przyczyna zdrady to i internet.
Poprostu nie brac slubu,nie laczyc sie i jest spokoj,co do zdrady tak jak osoba "aaa" napisal/a "pies nie weźmie jak suka nie da" w tych czasach juz malolatki uprawiaja ten sport.
Suka i pies to stara spiewka,teraz komorki esemeski, internet dopomaga szukac szczescia u jakies dziwki.Porzadna z zonatym nie zwiaze sie.Juz nie jednego tak napasli kochanice od goracej milosci.Powinni zonatym jaja wycinac co juz maja dzieci bylby spokoj. Bo babie to i blaszane majtki nie pomaga jakby choc jaki maz jej zalozyl jak ma chcice na obcego poradzi sobie.To tzw.ku....two przez ktore cierpi druga polowa i dzieci.
,,i wcale tego nie zaluje''pewnie ma takiego co dlugo stoi slabo przed slubem wyprobowalas meza; czego to se zalowac cudzego chlopa....... jak ci meza malo to moze i on cie zdradza woli inne piescic
to ma sie we krwi, wyssane z mlekiem matki ma meza i wcale nie zaluje ze uprawia seks z kim sie da,po prostu przechodzi z pokolenia na pokolenie a te co mezow nie maja czesto ukladaja zycie zonatym facetom jako kochanki
Na pewno pod tym nikiem kryje sie zdradzona zona... i chociaz zdrady nie popieram, to sie wcale nie dziwie, ze taka babe sie zdradza. Naucz sie kulturalnie i cywilizowanie sie wypowiadac, moze wtedy nie bedziesz od siebie meza odstraszac!
każdy ma jakieś zasady w życiu ,którymi się kieruje ,ja nie wybaczyłam zdrady chociaż było ciężko po 10 latach (mamy dziecko),ale uwierzcie czas robi swoje!
każdy ma jakieś zasady w życiu ,którymi się kieruje ,ja nie wybaczyłam zdrady chociaż było ciężko po 10 latach (mamy dziecko),ale uwierzcie czas robi swoje!
Pod toba kryje sie ,,cywilizowana'' paniusia,ktora zamiast odpowiedzi na temat obczernia innych wpisy. Nieczyn drugiemu co ci nie mile.Bo znam takie ,,kulturalne'' co rozbijaja rodziny a po paru latach wysylaja pana meza z niczym i wtedy taki zdrajca wraca do bylej zony i kto tu odstrasza jak nie wy wierne kochanki.
,,zdrada''daj kopa na droge spakuj walizki wroci predzej jak myslisz,jak bedziesz czekac bedzie lazil z jednego wera do drugiego,kochanki sa madre na odleglosc a jak trzeba pana zameldowac nie pasuje im to
paula zrozumiesz jak ,,zdrada'' meza bardzo kocha,to bedzie liczyla na cud,a mianowicie,ze zdrajca zmieni sie; a cud jest wtedy jak kochanka ,,cywilizowana i kulturalna''zajmie sie nastepnym rogaczem i takiego kochasia albo juz rozwodnika odstrasza,to nie suczka a raczej piesek ogrodnika sama meza nie ma i niewnnym dzieciom odbiera ojca a czasem nawet zycie
Ja wybaczyłam zdradę obiecał że się zmieni,poszedł następny raz wybaczyłam ,a teraz jestem głupia,szmata bo co ja se wymyślam ,traktuje mnie jak to ja bym mu rogi przyprawiła.Zero szacunku i skruchy z jego strony. żałuje teraz że dałam tak się nabrać.
,,zona'' nie Ty jedna dalas tak nabrac sie.Zdrada boli,rozwod tez ale te ich gierki podchody i powroty jeszcze bardziej.Zona nie ma serca z kamienia chlop prosi,ze bedzie dobry zmieni sie to go przyjmuje.Chociazby nasza wiara tak nakazyje wybaczac.Ale potem te upokorzenie przezyc.Czy taki typ wogole mysli co robi-pokloci sie z kochanica i szuka ostoi u swej zony czy tam nawet bylej zony.Potem znow leci na jeden jej telefon.Wszystko ma swe granice.Niestety zdrajca to taka menda kochanka cywilizowana nim maniuluje..poszedl az pojdzie kolejny i nastepny.
Jesli ktos ma udane malzenstwo to napewno nie zdradzi , ale jak sie ma sadyste i terroryste w domu to takiej kobiecie nie dziwie sie , kazdy ma prawo do szczescia .
co to jest ,,prawo do szczescia''............jak mialo sie jednego terroryste to trudno byloby zaufac nastepnemu-ciezki temat.. ,,zawsze mozna znalezc kogos milego''- a jak szuka sie tego milego; smieszne dla zony sadysta dla kochanki zawsze aniolek ale na krotko
ponizana popieram Cię!wiadomo,jeżeli masz "wszystko" w domu nie zdradzisz!
sex to nie wszystko!
jak można robić to bez szacunku i miłości,zdrada jest odskocznią od szarej rzeczywistości,chwilą zapomnienia
,,chwila zapomnienia'',ze ma sie rodzine toc jak idzie do kochanki to uprawiac sex a nie chleba prosic czy tam gazety czytac a potem brzuch jej rosnie i zonie tez
Jak zona czy tam maz wie o zdradzie to nie chwila zapomnienia to koszmar,ktory troszke potrwa.Potem klotnie,wypominki,wyzwiska,bicie,picie,rozwod,podzial majatku,przyznac dzieci matce czy ojcu,odwiedziny swych dzieci albo zabieranie do kochanki czy kochasia,konkubena czy konkubiny,drugiej zony czy meza, alimenty itd.Dopiero zaczyna sie a nie zapomina.
Nie musi nikt wiedziec,ukradkiem smakuje najlepiej ale jak kochanka stawia warunki,ze trojkat jej nie odpowiada facet powinien wycofac sie a nie opowiadac o tym znajomym,kolegom jak to ona piesci a miedzy czasie czysci kieszenie.W koncu na koniec dowiaduje sie kochajaca zona,ktora czeka na meza bo cos mu coraz czesciej wypada i spoznia sie na obiad,potem wraca na kolacje zmeczony, a potem juz wraca az nad ranem.
Tak to prawda , nikt nie musi wiedziec :) A Kochanek(a) zawsze zawsze lepszy(a) w łożku niz małzonek :)Kazdy bierze ładna żonę a szuka potem sexownej kochanki :)A takich w G-wie nie brakuje :)
Trzeba dobrze maskowac sie postawic warunki kochance; sex i nic wiecej.Moze przed slubem nie wyszalal sie to chce facet sprobowac czym pachnie inna du.. najczesciej rozbiciem rodziny i rozwodem.
Jak maz nie chce juz byc z zona to dzieci i jakies tam wybaczania nie licza sie u zdrajcy.Tylko co on ma za smak raz spac z zona raz z kochanka.Obie czekaja na jego decyzje.Kochanka na rozwod zona na powrot,a facet ma rozdwojenie jazni i zabawia sie.Dzieci zaczynaja nienawidziec nie ojca a jego kochanke bo najczesciej jest to jakas znajoma;kolezanka czy tzw.ciocia.
A Kochanek?(a) tez dobre ,dopuki spotykaja sie na sex , a jak juz dalej troche zajdzie i zona postraszy itp.. to malutki jak piesek z podkulonym ogonkiem wraca ....i wtedy zoneczka najpiekniejsza :)
w malzenstwie szukaja czegos nowego kochanki[a]a jak zamieszkaja razem to im zle ze soba ilu takich jest co wraca do zony albo chce wrocic do meza ale nie tedy droga wyjatek,ze komus uda sie ze ta druga polowa przyjmie ale i tak po kryjomu swe robi ,,takich w G-wie nie brakuje''za mala miescina by ukryc sie z tym
,,n''to prawda kochanki odstraszaja wpierw meza od zony a potem zdobyty skarb od siebie bo juz nudny za dlugo ten sam,stac ich tylko na meza i to cudzego by prowadzac sie po hotelach imprezach itd.......
Tez bym chetnie skoczyła na bok, brakuje mi ostrego namiętnego sexu, mój mąz w łożku jest beznadziejny, tęsknie za prawdziwym mężczyzną bogato wyposażonym ;)
Za bledy w zyciu -placi sie najczesciej slono. Wypchany pertfel niczego nie zrekompensuje. Mlodosc ma swoje prawa. Jestem po 30-tce,nie wiem ,co moglabym robic z szescdziesiecioletnim rozwodnikiem. Scenariusz kiepski. Starego durnia nianczyc i glaskac-to nie komfortowe dla normalnej mlodej kobiety. Jedyne ,co moglby dla mnie zrobic,to splacic moje dlugi,zabezpieczyc moje dzieci i robic dobra mine do zlej gry,by nie dostac kopa w tylek. W lozku wolalabym patrzec na mlode ciacho,niz na kogos ,kto stoi blisko katafalku. Fu-obrzydzenie-niech wraca tam skad przyszedl. Tak sie sklada, ze Grajewo slynie z takich ekscesow i ludzi z odzysku. Martwe miasteczko-martwe rozumy.
E tam. To tylko natura. Pozdrawiam.
Nie popieram zdrady, ale wiem że zdrada nie bierze się z powietrza, współmałżonek zdradza bo czegoś mu brakuje w związku. No chyba że jest ostatnim egoistą to mogę się wtedy mylić.
rozwód i ciał bambino :)
gdyby mnie baba zdradziła to nie darowałbym suce i z domu pogonił a potem bym poszukał prawdziwej miłosci az po grób
ja nie podejrzewałam, ja wiedziałam ale chcąc utrzymać rodzinę w całości wybaczyłam z tym , ze już się to więcej nie powtorzy i wiesz co Ci powiem wyp... takiego jak najszybciej,to nic nie warte plugastwo, jeśli raz poszło na lewo , pójdzie po raz kolejny...pozdrawiam
tak.owszem,ale to nie ma tak duzego znaczenia,jak to co z tym potem zrobic ;].Co ja bym zrobila?to zalezy ?ale chyba rozstała się.A zalezy ile macie dzieci, w jakim wieku, jak dlugo jestescie małżeństwem...
własnie wczoraj sie dowiedziałam ze muj moz to wczoraj zrobiłz zdradził mnie jestem w rozsypce
nic czasami zdradę trzeba wybaczyc,czasami udawac że nic się nie stało a jak szydło wyjdzie z worka uderzyc
podejrzenia a pewność to nie do końca to samo ;) Najpierw się upewnij, a potem albo odpłać małzonkowi pięknym za nadobne ;) Abo usuń go ze swojego zycia.
Zdradź współmałżonka również w ramach odwetu i zapomnijcie o wszystkim ;). Twój zahir na pewno ci wybaczy.
Na pewno gdyby wciągnięte w to były przypadkowe osoby (w te rozgrywki) wówczas na pewno takie małżeństwo straciłoby pracę lub jej nie dostało.Nie mam ochoty stresować się cudzym problemem.
Zdrada to zdrada- nie wybaczyłabym!
jak po takim czyms isc do koscioła
Stare jak świat!Ci , którzy zdradzają nie ma ją honoru, więc o czym tu mówić!
jesli dzieci jeszcze nie masz to problem mniejszy ale jak juz sa to dzieci beda poszkodowane tak czy inaczej a wiec pomysl zanim zdradzisz
Ja tam czekam kiedy mnie moja zdradzi to jej wkoncu powiem idz w cholere !!!
a gdzie moja odpowiedz ? nie wszystko puszczacie !
A co do zdrady maja dzieci , malzenstwo itp... zalezy kto zdradza i dlaczego ? Czy rutyna itp... czy chec odkrycia czegos innego a moze tylko pożadanie ladnej , zadbanej kobiety czy odwrotnie kobieta - męzczyzny ! Czasami miedzy kochankami tez wkrada sie rutyna i ktos komus sie znudzi :) ale nie ma problemu zawsze mozna znależć kogoś milego . pozdrowka dla P. M :)
Dzis zdrada to normalnosc.Tylko co niektorzy nazywaja to zauroczeniem.Chca sobie poparzyc na zgrabne nozki,zona tez kiedys byla laska skoro ja sobie wybral sposrod wielu.Jakis madral wymysla glupio rutyne.Striptis zona mu ma odstawiac,zakladac mini,glaskac jak kotka,szeptac czule slowa itp. to tez znudzi sie.Mezczyzni nieobrazajac co niektorzy swinie tylko ogon maja zprzodu ale kochanki sa jeszcze gorsze bo zonatym daja wachac du.. a ztego nic dobrego nie wyniknie jak wyjdzie na jaw.
Zdrada to coś normalnego.Już od wieków zdradzali,zdradzają i będą zdradzać.Niektóre kobiety są przekonane,że "z księdzem nie grzech a policjantem nie strach". W Polsce ok.30% zdradza z czego 45% to kobiety więc nie ma co wszystkiego zwalać na mężczyzn (pies nie weźmie jak suka nie da). Największa przyczyna zdrady to i internet.
Poprostu nie brac slubu,nie laczyc sie i jest spokoj,co do zdrady tak jak osoba "aaa" napisal/a "pies nie weźmie jak suka nie da" w tych czasach juz malolatki uprawiaja ten sport.
Suka i pies to stara spiewka,teraz komorki esemeski, internet dopomaga szukac szczescia u jakies dziwki.Porzadna z zonatym nie zwiaze sie.Juz nie jednego tak napasli kochanice od goracej milosci.Powinni zonatym jaja wycinac co juz maja dzieci bylby spokoj. Bo babie to i blaszane majtki nie pomaga jakby choc jaki maz jej zalozyl jak ma chcice na obcego poradzi sobie.To tzw.ku....two przez ktore cierpi druga polowa i dzieci.
Dobrzy Kochankowie to sie nie znają ,a zona pilnuje i tak g.... wyczuję :)
ja zdradziłam męża i wcale tego nie żałuje
,,i wcale tego nie zaluje''pewnie ma takiego co dlugo stoi slabo przed slubem wyprobowalas meza; czego to se zalowac cudzego chlopa....... jak ci meza malo to moze i on cie zdradza woli inne piescic
to ma sie we krwi, wyssane z mlekiem matki ma meza i wcale nie zaluje ze uprawia seks z kim sie da,po prostu przechodzi z pokolenia na pokolenie a te co mezow nie maja czesto ukladaja zycie zonatym facetom jako kochanki
Zgadzam sie z "n" napewno wyssane...Z pokolenia na pokolenie ...
Do odp.....
Na pewno pod tym nikiem kryje sie zdradzona zona... i chociaz zdrady nie popieram, to sie wcale nie dziwie, ze taka babe sie zdradza. Naucz sie kulturalnie i cywilizowanie sie wypowiadac, moze wtedy nie bedziesz od siebie meza odstraszac!
DO odp.... patrz siebie jak juz to zdradzony ale maz to nie moja wina,ze was na kazdym forum suczki nazywaja
każdy ma jakieś zasady w życiu ,którymi się kieruje ,ja nie wybaczyłam zdrady chociaż było ciężko po 10 latach (mamy dziecko),ale uwierzcie czas robi swoje!
każdy ma jakieś zasady w życiu ,którymi się kieruje ,ja nie wybaczyłam zdrady chociaż było ciężko po 10 latach (mamy dziecko),ale uwierzcie czas robi swoje!
nie rozumiem jak można spać z dwoma na raz nie rozumiem....
niki to znaczy,ze wybaczylas
Pod toba kryje sie ,,cywilizowana'' paniusia,ktora zamiast odpowiedzi na temat obczernia innych wpisy. Nieczyn drugiemu co ci nie mile.Bo znam takie ,,kulturalne'' co rozbijaja rodziny a po paru latach wysylaja pana meza z niczym i wtedy taki zdrajca wraca do bylej zony i kto tu odstrasza jak nie wy wierne kochanki.
,,zdrada''daj kopa na droge spakuj walizki wroci predzej jak myslisz,jak bedziesz czekac bedzie lazil z jednego wera do drugiego,kochanki sa madre na odleglosc a jak trzeba pana zameldowac nie pasuje im to
paula zrozumiesz jak ,,zdrada'' meza bardzo kocha,to bedzie liczyla na cud,a mianowicie,ze zdrajca zmieni sie; a cud jest wtedy jak kochanka ,,cywilizowana i kulturalna''zajmie sie nastepnym rogaczem i takiego kochasia albo juz rozwodnika odstrasza,to nie suczka a raczej piesek ogrodnika sama meza nie ma i niewnnym dzieciom odbiera ojca a czasem nawet zycie
Ja wybaczyłam zdradę obiecał że się zmieni,poszedł następny raz wybaczyłam ,a teraz jestem głupia,szmata bo co ja se wymyślam ,traktuje mnie jak to ja bym mu rogi przyprawiła.Zero szacunku i skruchy z jego strony. żałuje teraz że dałam tak się nabrać.
,,zona'' nie Ty jedna dalas tak nabrac sie.Zdrada boli,rozwod tez ale te ich gierki podchody i powroty jeszcze bardziej.Zona nie ma serca z kamienia chlop prosi,ze bedzie dobry zmieni sie to go przyjmuje.Chociazby nasza wiara tak nakazyje wybaczac.Ale potem te upokorzenie przezyc.Czy taki typ wogole mysli co robi-pokloci sie z kochanica i szuka ostoi u swej zony czy tam nawet bylej zony.Potem znow leci na jeden jej telefon.Wszystko ma swe granice.Niestety zdrajca to taka menda kochanka cywilizowana nim maniuluje..poszedl az pojdzie kolejny i nastepny.
nie rozumiem tych co wysmiewaja sie ze zdradzonych zon i tych kochanek ktore ukladaja zycie zonatym facetom na krotki okres
Jesli ktos ma udane malzenstwo to napewno nie zdradzi , ale jak sie ma sadyste i terroryste w domu to takiej kobiecie nie dziwie sie , kazdy ma prawo do szczescia .
tylko tego szczescia trzeba szukac u wolnego mezczyzny a nie plakac w ramionach zonatych i dzieciatych
co to jest ,,prawo do szczescia''............jak mialo sie jednego terroryste to trudno byloby zaufac nastepnemu-ciezki temat.. ,,zawsze mozna znalezc kogos milego''- a jak szuka sie tego milego; smieszne dla zony sadysta dla kochanki zawsze aniolek ale na krotko
ponizana popieram Cię!wiadomo,jeżeli masz "wszystko" w domu nie zdradzisz!
sex to nie wszystko!
jak można robić to bez szacunku i miłości,zdrada jest odskocznią od szarej rzeczywistości,chwilą zapomnienia
,,chwila zapomnienia'',ze ma sie rodzine toc jak idzie do kochanki to uprawiac sex a nie chleba prosic czy tam gazety czytac a potem brzuch jej rosnie i zonie tez
Jak zona czy tam maz wie o zdradzie to nie chwila zapomnienia to koszmar,ktory troszke potrwa.Potem klotnie,wypominki,wyzwiska,bicie,picie,rozwod,podzial majatku,przyznac dzieci matce czy ojcu,odwiedziny swych dzieci albo zabieranie do kochanki czy kochasia,konkubena czy konkubiny,drugiej zony czy meza, alimenty itd.Dopiero zaczyna sie a nie zapomina.
Przecież nikt nie musi o tym wiedzieć:)
Nie musi nikt wiedziec,ukradkiem smakuje najlepiej ale jak kochanka stawia warunki,ze trojkat jej nie odpowiada facet powinien wycofac sie a nie opowiadac o tym znajomym,kolegom jak to ona piesci a miedzy czasie czysci kieszenie.W koncu na koniec dowiaduje sie kochajaca zona,ktora czeka na meza bo cos mu coraz czesciej wypada i spoznia sie na obiad,potem wraca na kolacje zmeczony, a potem juz wraca az nad ranem.
Tak to prawda , nikt nie musi wiedziec :) A Kochanek(a) zawsze zawsze lepszy(a) w łożku niz małzonek :)Kazdy bierze ładna żonę a szuka potem sexownej kochanki :)A takich w G-wie nie brakuje :)
Trzeba dobrze maskowac sie postawic warunki kochance; sex i nic wiecej.Moze przed slubem nie wyszalal sie to chce facet sprobowac czym pachnie inna du.. najczesciej rozbiciem rodziny i rozwodem.
Jak maz nie chce juz byc z zona to dzieci i jakies tam wybaczania nie licza sie u zdrajcy.Tylko co on ma za smak raz spac z zona raz z kochanka.Obie czekaja na jego decyzje.Kochanka na rozwod zona na powrot,a facet ma rozdwojenie jazni i zabawia sie.Dzieci zaczynaja nienawidziec nie ojca a jego kochanke bo najczesciej jest to jakas znajoma;kolezanka czy tzw.ciocia.
Jakie one tam sexowne zazwyczaj lubia wypic,zaprosi na winko a potem rozklada nogi a pan kochas przyniesie drugie i uch ach.......
A Kochanek?(a) tez dobre ,dopuki spotykaja sie na sex , a jak juz dalej troche zajdzie i zona postraszy itp.. to malutki jak piesek z podkulonym ogonkiem wraca ....i wtedy zoneczka najpiekniejsza :)
w malzenstwie szukaja czegos nowego kochanki[a]a jak zamieszkaja razem to im zle ze soba ilu takich jest co wraca do zony albo chce wrocic do meza ale nie tedy droga wyjatek,ze komus uda sie ze ta druga polowa przyjmie ale i tak po kryjomu swe robi ,,takich w G-wie nie brakuje''za mala miescina by ukryc sie z tym
Podkulony ogonek ma ale na krotki czas zoneczka nazywa a ukradkiem robi swoje. Juz do takiego zaufania nie ma.
,,n''to prawda kochanki odstraszaja wpierw meza od zony a potem zdobyty skarb od siebie bo juz nudny za dlugo ten sam,stac ich tylko na meza i to cudzego by prowadzac sie po hotelach imprezach itd.......
Tez bym chetnie skoczyła na bok, brakuje mi ostrego namiętnego sexu, mój mąz w łożku jest beznadziejny, tęsknie za prawdziwym mężczyzną bogato wyposażonym ;)
do samotna w zwiazku daj jakis namiar chetnie sie umówie
Za bledy w zyciu -placi sie najczesciej slono. Wypchany pertfel niczego nie zrekompensuje. Mlodosc ma swoje prawa. Jestem po 30-tce,nie wiem ,co moglabym robic z szescdziesiecioletnim rozwodnikiem. Scenariusz kiepski. Starego durnia nianczyc i glaskac-to nie komfortowe dla normalnej mlodej kobiety. Jedyne ,co moglby dla mnie zrobic,to splacic moje dlugi,zabezpieczyc moje dzieci i robic dobra mine do zlej gry,by nie dostac kopa w tylek. W lozku wolalabym patrzec na mlode ciacho,niz na kogos ,kto stoi blisko katafalku. Fu-obrzydzenie-niech wraca tam skad przyszedl. Tak sie sklada, ze Grajewo slynie z takich ekscesow i ludzi z odzysku. Martwe miasteczko-martwe rozumy.
Fajne ciacha chodza po szpitalu i to nie pacjeci ,zaobraczkowani ale mozesz sprobowac
W szpitalu a którzy ?