No pieknie malo zarabiją ! Jak nie pielegniarki , to polozne albo sprzataczki -kazdy tylko w tym szpitalu kasy chce - ludzie a gdzie pasja ,oddanie i zaangazowanie ? Moze wolontariat załozymy i tez to samo zrobimy co one .... Jak mozna wszystko na kase przeliczać !
Zgoda a mnie tez zwolnili z pracy (redukcja) i nikt mnie o pieniadze nie pyta ? A w szpitalu -tylko strajki , kasa itd... a moze tak oszczedniej - wiecej pracy ! Często bywam w tym waszym szpitalu i widzę jak się pracuję ! Ja bym stawki o polowę obcięla ! Dyrekcjo ! Może nie placić za przychodzenie do pracy a za pracę !( To odp.. do Magdy )
Myślę, że nic tak nie motywuje do rzetelnego wywiązywania się z obowiązków jak satysfakcjonująca płaca. Zatem życzyłabym sobie, by położna, w której rękach spoczywa i życie matki, i dziecka, zarabiała godziwie. Kiepsko opłacany pracownik bywa sfrustrowany, a wtedy może popełniać błędy. Tu stawka, życie ludzkie, jest zbyt wysoka, by ryzykować.
Do "lelek", tak to prawda,położna zarabia tylko tyle. Dodam jeszcze, że za dodatkowe dyżury obiera dni wolne, na których traci finansowo, bo np.wolne wypadnie w dzień świąteczny i już jest niższa stawka.
Ewo mnie też nikt nie pyta o kasę, a w tej chwili też szukam pracy. Poza tym widzę ile pielęgniarki na oddziałach muszą robić i dwie na cały oddział, jak muszą pracować za pięciu, świątek, piątek, czy niedziela, tam gdzie się nie jest to się nie wie jak jest. No ale nie wiem jak Ty pracowałaś, ale wiem, że każdy potrzebuje docenienia w tym co robi. Jesteśmy tylko ludźmi, po co komuś zazdrościć, trzeba doceniać.
Najlepiej byloby zeby nie pracowali a kasę otrzymywali ! Wiem ze to odpowiedzialny zawód , ale moze mi ktoś powie ze rozniesienie leków i podłaczenie kroplowki to takie cięzkie zajecie ? Na dyżurze jak wchodzi sie na odzial to wszystkie przy kawusi . A jak sklepowa w sklepie musi klienta obsłuzyc , towar wylozyc , przyjac tony towaru i sklep pozmywac - to pielegniarka czy polozna , padła by na miejscu ! A jak w sklepie 5 minut poczekac to awantura !
mnie pielęgniarka w szpitalu nie dała rady wkłuć wenflonu.pokłuła całą rekę ,aż wołała drugą ,dopiero ta miała wprawe, ,przy silnym bólu jedna powiedziała musi boleć i dała pyralginę co wcale nie pomagała a druga wyciągnęła zastrzyk i ból ustapił.I to są Panie pielęgniarki, ale do pieniędzy jednakowo żądają,Nie wszystkie zsługują na podwyzki,bo pomiatają pacjentami.Widac było w Warszawie spracowane pielęgniarki,szły jak artystki ,proste .wymalowane.krzykliwe.
BARDZO PRZEPRASZAM ale mnie w tym temacie nie było . To mój pierwszy wpis ! Ktoś mi robi koło " pióra " i chyba wiem kto ! Oj nie ładnie i nie po chrześcijańsku ! POZDRAWIAM WSZYSTKICH ŁĄCZNIE Z POŁOŻNYMI I CAŁĄ SŁUŻBĄ ZDROWIA !!!
szczerze takie sobie,mało zainteresowania pacjentko w Grajewie jest tylko jedna bardzo fajna położna,akurat ona mi pomogła:)
reszta chodzi na kawki na ginekologiczny
A czemu personel szpitala sam sobie nie zmienia pracy (www) tylko dozywotnio siedzą na stolkach i etatach a o dyzurach nie wspomnę . Tak jak w Grajewskim szpitalu maja lawę , to chyba w calej polsce nie ma . Dobrze ze na forum co nieco ktos wytknie , bo jeszcze gorzej by sie panosili .
Wy chyba nie wiecie co piszecie... praca pielęgniarki to bardzo ciężka fizycznie i psychicznie praca, nikt nie wspomni ze trzeba pacjenta umyć, nakarmić i to robią osoby po wyższych studiach za marne grosze,podać odpowiednie leki w odpowiednich dawkach, szybko i w biegu, a pacjenci nigdy nie doceniają chyba,że już trafia w ciężkim stanie dopiero widzą ile się przy nich robi ehhh jak to łatwo ocenić
a ja sobie bardzo chwale połozne naprawde szczegolnie Panią Ewe i PaniąHalinke super babki z żartem wchodzą na sale rodzic przy niech tez przyjemnosc a jesli chodzi o zarobki to pdebrac poród to nie to samo co podac chleb zza lady wiec zarobki tez sa inne
położne to nie pielęgniarki to zupełnie co innego są po studiach nie po liceum pielęgniarskim wyższy poziom wyższa kultura są dumne i mądre i bardzo życzliwe zawsze słuzą radą i pomocą mają ogromną odpowiedzialność powinne być docenione przez przełożonych
Witam.ma pytanie czy któraś z położnych w grajewie przyjmuje porody w domu? czy w ogóle istnieje taka możliwość. może któraś z pań miała taki poród w domu. bardzo proszę o odpowiedz.
są bardzo pracowite ,opiekuńcze i miłe.są tylko smune bo mało zarabiaja.
No pieknie malo zarabiją ! Jak nie pielegniarki , to polozne albo sprzataczki -kazdy tylko w tym szpitalu kasy chce - ludzie a gdzie pasja ,oddanie i zaangazowanie ? Moze wolontariat załozymy i tez to samo zrobimy co one .... Jak mozna wszystko na kase przeliczać !
do a.n a kto zarabia dużo wszyscy mało zarabiamy i wszyscy powinniśmy chodzić smutni ?
Czy to prawda że połozne w Grajewie miesięcznie zarabiają tyle to Pan Lekarz ( nie mylić z doktorem) zarabia przez weekendowy dyżur?
powinny otrzymywac godnie wynagrodzenie za zbyt odpowiedzialną pracę.
Ewa Ty pracuj dla pasji, po co Ci kasa, jak można za darmo, to pracuj tak. Chyba proste, że każdy ma rodziny i chce godnie żyć...
Zgoda a mnie tez zwolnili z pracy (redukcja) i nikt mnie o pieniadze nie pyta ? A w szpitalu -tylko strajki , kasa itd... a moze tak oszczedniej - wiecej pracy ! Często bywam w tym waszym szpitalu i widzę jak się pracuję ! Ja bym stawki o polowę obcięla ! Dyrekcjo ! Może nie placić za przychodzenie do pracy a za pracę !( To odp.. do Magdy )
Myślę, że nic tak nie motywuje do rzetelnego wywiązywania się z obowiązków jak satysfakcjonująca płaca. Zatem życzyłabym sobie, by położna, w której rękach spoczywa i życie matki, i dziecka, zarabiała godziwie. Kiepsko opłacany pracownik bywa sfrustrowany, a wtedy może popełniać błędy. Tu stawka, życie ludzkie, jest zbyt wysoka, by ryzykować.
temat jak oceniacie polozne? a gadka jest o ich zarobkach heheheh.....
pielęgniarki z Grajewa były w Warszawie na otwarciu białego miasteczka,i krzyczały,Ze wolą być piosenkarką niż pielęgniarką.
Do "lelek", tak to prawda,położna zarabia tylko tyle. Dodam jeszcze, że za dodatkowe dyżury obiera dni wolne, na których traci finansowo, bo np.wolne wypadnie w dzień świąteczny i już jest niższa stawka.
Czy można wynająć położną do porodu??
Ewo mnie też nikt nie pyta o kasę, a w tej chwili też szukam pracy. Poza tym widzę ile pielęgniarki na oddziałach muszą robić i dwie na cały oddział, jak muszą pracować za pięciu, świątek, piątek, czy niedziela, tam gdzie się nie jest to się nie wie jak jest. No ale nie wiem jak Ty pracowałaś, ale wiem, że każdy potrzebuje docenienia w tym co robi. Jesteśmy tylko ludźmi, po co komuś zazdrościć, trzeba doceniać.
proponuje zapytac michalczewsky-ego on wie wszystko i każdemu doradzi
Tak można ja miałam wynajętą i była przy mnie do samego końca. Chwalę sobie i po raz kolejny wynajęłabym.
Najlepiej byloby zeby nie pracowali a kasę otrzymywali ! Wiem ze to odpowiedzialny zawód , ale moze mi ktoś powie ze rozniesienie leków i podłaczenie kroplowki to takie cięzkie zajecie ? Na dyżurze jak wchodzi sie na odzial to wszystkie przy kawusi . A jak sklepowa w sklepie musi klienta obsłuzyc , towar wylozyc , przyjac tony towaru i sklep pozmywac - to pielegniarka czy polozna , padła by na miejscu ! A jak w sklepie 5 minut poczekac to awantura !
mnie pielęgniarka w szpitalu nie dała rady wkłuć wenflonu.pokłuła całą rekę ,aż wołała drugą ,dopiero ta miała wprawe, ,przy silnym bólu jedna powiedziała musi boleć i dała pyralginę co wcale nie pomagała a druga wyciągnęła zastrzyk i ból ustapił.I to są Panie pielęgniarki, ale do pieniędzy jednakowo żądają,Nie wszystkie zsługują na podwyzki,bo pomiatają pacjentami.Widac było w Warszawie spracowane pielęgniarki,szły jak artystki ,proste .wymalowane.krzykliwe.
BARDZO PRZEPRASZAM ale mnie w tym temacie nie było . To mój pierwszy wpis ! Ktoś mi robi koło " pióra " i chyba wiem kto ! Oj nie ładnie i nie po chrześcijańsku ! POZDRAWIAM WSZYSTKICH ŁĄCZNIE Z POŁOŻNYMI I CAŁĄ SŁUŻBĄ ZDROWIA !!!
szczerze takie sobie,mało zainteresowania pacjentko w Grajewie jest tylko jedna bardzo fajna położna,akurat ona mi pomogła:)
reszta chodzi na kawki na ginekologiczny
do grajewianka to zmien pracę
A czemu personel szpitala sam sobie nie zmienia pracy (www) tylko dozywotnio siedzą na stolkach i etatach a o dyzurach nie wspomnę . Tak jak w Grajewskim szpitalu maja lawę , to chyba w calej polsce nie ma . Dobrze ze na forum co nieco ktos wytknie , bo jeszcze gorzej by sie panosili .
za ciezko ci w sklepie to siec w domu a nie latasz po sklepie i udajesz ze pracujesz ...do grajewianka...
Wy chyba nie wiecie co piszecie... praca pielęgniarki to bardzo ciężka fizycznie i psychicznie praca, nikt nie wspomni ze trzeba pacjenta umyć, nakarmić i to robią osoby po wyższych studiach za marne grosze,podać odpowiednie leki w odpowiednich dawkach, szybko i w biegu, a pacjenci nigdy nie doceniają chyba,że już trafia w ciężkim stanie dopiero widzą ile się przy nich robi ehhh jak to łatwo ocenić
a ja sobie bardzo chwale połozne naprawde szczegolnie Panią Ewe i PaniąHalinke super babki z żartem wchodzą na sale rodzic przy niech tez przyjemnosc a jesli chodzi o zarobki to pdebrac poród to nie to samo co podac chleb zza lady wiec zarobki tez sa inne
Bardzo fajna i sympatyczna jest Pani Malgorzata na oddziale Ginekologii super polozna z powolaniem
praca w szpitalu przy cierpiacym człowieku to praca bardzo cięzka i odpowiedzialna-połozne sa super
położne to nie pielęgniarki to zupełnie co innego są po studiach nie po liceum pielęgniarskim wyższy poziom wyższa kultura są dumne i mądre i bardzo życzliwe zawsze słuzą radą i pomocą mają ogromną odpowiedzialność powinne być docenione przez przełożonych
nie sądzę,że wszystkie panie położne są po studiach, po studium a to różnica.
Pani J... nie jest taka milusia i przyjemna . Moze dlatego ze na tym odziale nie ma mężczyzn , to chodza smutne :)
z tego co się oriętuję to tylko jedna położna jest po uniwerku,a pielęgniarek w naszym mieście co najmniej kilkanaście
Witam.ma pytanie czy któraś z położnych w grajewie przyjmuje porody w domu? czy w ogóle istnieje taka możliwość. może któraś z pań miała taki poród w domu. bardzo proszę o odpowiedz.