róbta co chceta,wyraźnie masz na to ochotę,więc nie pytaj.To indywidualna sprawa każdego z nas,a wręcz intymna trzeba być naprawdę desperatką żeby nie mieć poważniejszych tematów.Idź,ić.
Ja mam kolegę w pracy , gadamy i czasami na kawe mnie zaprosi bo ma warunki ,sam czasami bywa w pracy ale na romans bym się nie zgodzila bo za duzo ludzi u nas pracuje.Pozatym ten pan po pięcdziesiatce to juz .....
Ja widzę jak mój kolega romansuje od jakiegoś czasu ale tej sexi pani , pracującej w naszym miejscu pracy nie widzę . nie ukrywam ale troche mu zazdroszczę
Pozwolenia na forum szukasz-ciekawo jak z twym mezem panienki seks uprawialyby,czy bys byla zadowolona....kazdy romans prowadzi do rozbicia rodziny,nie kazda kobieta potrafi dzielic sie swym mezczyzna.Chyba tylko taka co sama lubi romanse to nie zwraca uwagi co jej partner uprawia i pielegnuje.
Do JU ...a Ty nie jestes deczko zły ? Kolega to kolega ,kolezanka i kolega to co innego!A kochanek i kochanka to dopiero coś powaznego :)Jeśli się z kimś jest , to się nie podkłada swińst , nie podklada nr. tel. itp... bo wczesniej czy pózniej się wyda ! Dopuki bylo zaufanie nie bylo podstępów .P.M.(za bardzo ktoś kogoś nienawidzi )
Temat;kochanki,zauroczenia,seks z sasiadem,romans z ksiedzem [kary na to nierma] to wszystko kwitnie i rozwija sie.Nastepnie;zdradzone zony,byle zony,bite zony. Narod niby taki katolicki,skladaja przysiege i oglada sie za druga[im].Zyj samotnie i szukaj samotnego.Upoluje zonatego a jak wezmie rozwod z zona wtedy i jej juz na codzien nie pasuje.Romans to bardzo drogie kurestwo placi sie najwyzsza cene[rodzine].Taka k mowi,kotku rob tak aby zona nie widziala bedziemy na zawsze razem,ze to nic takiego i nic nie kosztuje.
Do Kasi nie jestem zły,licencji na romans nikt tu nie wyda także może chociaż pozwolenie na flirt ewentualnie jakieś flirtojazdy czy coś w tym stylu.Często widzę ludzi flirtujących,żenada,a romanse zostawmy poetom.
kochanka to taki ,,zebrak''prosi zonatego faceta by spotykal sie ukradkiem i lata jak opentana nawet pod dom po niego jedzie jak wyczuje swieza kielbaske
chyba że pracodawca wymaga tego typu zachowań.Do Kasi nie za dużo tych wykrzykników?Strasznie to chaotyczne i nie zrozumiałe to co napisałaś można jaśniej.W sieci nie jesteś anonimowa
W Grajewie , jaki by temat nie był dodany na forum , to zawsze jest wielki krzyk , obrażanie itd... a można miło i przyzwoicie popisać . Na pewno na forum nikt niczego nie wyjawi ani flirtu ani romansu ! Tylko że ludzie lubią sensacje i plotki. Wszyscy jesteśmy znajomymi i to że ktoś z kimś rozmawia itd... to nie są już kochankowie .
A tak to się zaczyna.Najpierw kolega,koleżanka, potem przyjaciel, przyjaciółka no i cel osiągnięty.Czy wierzycie w przyjaźń między kobietą a mężczyzną?
Nie ma zadnej przyjazni tylko glupie udawanie,ze nic nie dzieje sie.Wsplone rozmowy o du.. marynie i jaka zona albo maz niedobry a jaka ona on wspanialy.Na piekne slowka polecial nie jeden i zostal sam z reka w nocniku na stare lata,stara spiewka.Rozmawiac mozna ale temat ,,Romans w pracy''..,,prawda''.. wypowiedz jest krotka i na temat.Dla mnie mozesz romansowac zamiast pracowac.
Moze i powinno,tylko ,,tatko'' jest zabawko i pozwala tzw.kolezance piescic sie jak pluszowy misiaczek,potem wylinialego taka ,,corka''wyrzuca jak smiec.Skoro kolezankom i przyjaciolkom smierdzi nie swieza kielbaska to czego wabia takiego pana,bez przesady tylko flirtowac i romansowac.
Powiem szczerze ze od jakiegos czasu obserwuje relacje w Grajewie pomiedzy K+M i takiego kurwe...wa nie widzialem dawno,w tym miescie to juz chyba kazdy z kazdym :)
sdaf jak jestes z Grajewa panio znasz.Zaczyna z kazdym od romansu potem wynajmuje by cos naprawic albo przywiezdz nazywa skarbem i przyjacielem a ze kolegom to pasuje to ich sprawa.Jeden drugiego chce pobic biora rozwody.Taka swieta i niewinna jak ten temat.Ja umialem wycofac sie od pieknych rozmow i flirtowania a nalegala i na kawe zapraszala.
Jak pracownica szkoli klienta mowiac mu,ze mozna z kazdym bo ona tak robi i on jej slucha majac rodzine to cos nie tak w tej pracy wcale w filmie ,,Moda na sukces''.
jasne Kasiu !!!!
głupia ty i jeszcze głupio pytasz czy wypada?to swinstwo
róbta co chceta,wyraźnie masz na to ochotę,więc nie pytaj.To indywidualna sprawa każdego z nas,a wręcz intymna trzeba być naprawdę desperatką żeby nie mieć poważniejszych tematów.Idź,ić.
Ja mam kolegę w pracy , gadamy i czasami na kawe mnie zaprosi bo ma warunki ,sam czasami bywa w pracy ale na romans bym się nie zgodzila bo za duzo ludzi u nas pracuje.Pozatym ten pan po pięcdziesiatce to juz .....
Ja widzę jak mój kolega romansuje od jakiegoś czasu ale tej sexi pani , pracującej w naszym miejscu pracy nie widzę . nie ukrywam ale troche mu zazdroszczę
Pozwolenia na forum szukasz-ciekawo jak z twym mezem panienki seks uprawialyby,czy bys byla zadowolona....kazdy romans prowadzi do rozbicia rodziny,nie kazda kobieta potrafi dzielic sie swym mezczyzna.Chyba tylko taka co sama lubi romanse to nie zwraca uwagi co jej partner uprawia i pielegnuje.
Do JU ...a Ty nie jestes deczko zły ? Kolega to kolega ,kolezanka i kolega to co innego!A kochanek i kochanka to dopiero coś powaznego :)Jeśli się z kimś jest , to się nie podkłada swińst , nie podklada nr. tel. itp... bo wczesniej czy pózniej się wyda ! Dopuki bylo zaufanie nie bylo podstępów .P.M.(za bardzo ktoś kogoś nienawidzi )
znam tako co poszła za kochankiem majac małe dziecko z mężem i kiepsko jej to wyszło ,napewno żałuje wiec zastanów sie
Temat;kochanki,zauroczenia,seks z sasiadem,romans z ksiedzem [kary na to nierma] to wszystko kwitnie i rozwija sie.Nastepnie;zdradzone zony,byle zony,bite zony. Narod niby taki katolicki,skladaja przysiege i oglada sie za druga[im].Zyj samotnie i szukaj samotnego.Upoluje zonatego a jak wezmie rozwod z zona wtedy i jej juz na codzien nie pasuje.Romans to bardzo drogie kurestwo placi sie najwyzsza cene[rodzine].Taka k mowi,kotku rob tak aby zona nie widziala bedziemy na zawsze razem,ze to nic takiego i nic nie kosztuje.
Romansowac pewnie wypada... o ile obie strony są wolne. Ale widze Ciebie swedzi to mozesz nawet jak jest zajety:D
Jeśli on i ty jesteście wolni, bez zobowiązań to czemu nie :) Ale najlepiej po pracy.
w Jarexie tego pełno podono :)
A wiesz ile cię będzie kosztować plotkowanie o wspolpracownikach w pracy? Kodeks pracy to reguluje.
Poza tym nie sądzę by ktoś cię zatrudnił.Pracodawcy nie lubia szpicli.
do ...milijon a Tobie co ? język swędzi ze dowalasz :)
Do Kasi nie jestem zły,licencji na romans nikt tu nie wyda także może chociaż pozwolenie na flirt ewentualnie jakieś flirtojazdy czy coś w tym stylu.Często widzę ludzi flirtujących,żenada,a romanse zostawmy poetom.
kochanka to taki ,,zebrak''prosi zonatego faceta by spotykal sie ukradkiem i lata jak opentana nawet pod dom po niego jedzie jak wyczuje swieza kielbaske
jak on i ona wolni to nie romans tylko sa para albo narzeczeni a kochanka[ek]pcha sie na trzeciego
chyba że pracodawca wymaga tego typu zachowań.Do Kasi nie za dużo tych wykrzykników?Strasznie to chaotyczne i nie zrozumiałe to co napisałaś można jaśniej.W sieci nie jesteś anonimowa
Do ,,kryska w'' a od kiedy u zonatego faceta swieża kielbaska ? W tym temacie nie bylo mowy o kochankach czy zdradzie...a o miłym flirciku :)
W Grajewie , jaki by temat nie był dodany na forum , to zawsze jest wielki krzyk , obrażanie itd... a można miło i przyzwoicie popisać . Na pewno na forum nikt niczego nie wyjawi ani flirtu ani romansu ! Tylko że ludzie lubią sensacje i plotki. Wszyscy jesteśmy znajomymi i to że ktoś z kimś rozmawia itd... to nie są już kochankowie .
A tak to się zaczyna.Najpierw kolega,koleżanka, potem przyjaciel, przyjaciółka no i cel osiągnięty.Czy wierzycie w przyjaźń między kobietą a mężczyzną?
Od flirciku zaczyna sie a konczy na zdradzie malo taka kryska i nie tylko ona malzenstw rozbila przez takie rozmowy itd...od takich trza z daleka
Nie ma zadnej przyjazni tylko glupie udawanie,ze nic nie dzieje sie.Wsplone rozmowy o du.. marynie i jaka zona albo maz niedobry a jaka ona on wspanialy.Na piekne slowka polecial nie jeden i zostal sam z reka w nocniku na stare lata,stara spiewka.Rozmawiac mozna ale temat ,,Romans w pracy''..,,prawda''.. wypowiedz jest krotka i na temat.Dla mnie mozesz romansowac zamiast pracowac.
Nie kazdy flirt i romans kończy się przyjażnią :) Wspomnienia zostają na zawsze w pamieci :)
jaka kryska? o jakiej piszesz?a
I taka 30 -latka z 50 -latkem jak córka z tatkiem panoszą się .Może i tak powinno być.
Moze i powinno,tylko ,,tatko'' jest zabawko i pozwala tzw.kolezance piescic sie jak pluszowy misiaczek,potem wylinialego taka ,,corka''wyrzuca jak smiec.Skoro kolezankom i przyjaciolkom smierdzi nie swieza kielbaska to czego wabia takiego pana,bez przesady tylko flirtowac i romansowac.
Ach te kielbaski :) pozdrawiam Panów dbajacych o siebie a z kiełbaskami i flircikami nie będą miały problemów :)
Powiem szczerze ze od jakiegos czasu obserwuje relacje w Grajewie pomiedzy K+M i takiego kurwe...wa nie widzialem dawno,w tym miescie to juz chyba kazdy z kazdym :)
sdaf jak jestes z Grajewa panio znasz.Zaczyna z kazdym od romansu potem wynajmuje by cos naprawic albo przywiezdz nazywa skarbem i przyjacielem a ze kolegom to pasuje to ich sprawa.Jeden drugiego chce pobic biora rozwody.Taka swieta i niewinna jak ten temat.Ja umialem wycofac sie od pieknych rozmow i flirtowania a nalegala i na kawe zapraszala.
Jak pracownica szkoli klienta mowiac mu,ze mozna z kazdym bo ona tak robi i on jej slucha majac rodzine to cos nie tak w tej pracy wcale w filmie ,,Moda na sukces''.