czwartek, 7 listopada 2024

Nasi mężczyzni

Nasi mężczyzni nasi mężowie -jacy są ?Czy w tych czasach mamy wartościowych panów na mężów ? Czy warto wstępować w związek czy lepiej być singlem ?

ja mam fajnego męża. Długo czekałam,wybierałam... ale doczekałam się :) Nie ma idealnych ludzi, mężów, żon, związków itd. My bardzo lubimy się, kochamy, akceptujemy i nie wyobrażam sobie życia bez męża. Chociaż bywa różnie... Oczywiście polecam małżeństwo. Dzięki temu czuję się bezpiecznie, w porządku wobec Boga i siebie. Mi byłoby bardzo smutno zostać samemu. Wcześniej mieszkałam z rodzicami i bratem. Nie umiem mieszkać sama. Muszę mieć bratnią duszę w postaci mojego męża.

czy warto wstepowac w zwiazek czy costac staraa panna??? alu do ciebie nalezy decyzja! wybieraj czy warto brac kobiete za zone czy sa wartosciowe??? alu jak myslisz???

Najlepiej zostać starą p... nikt. Nikt nie ucierpi.

Alicjo czy w tych czasach są wartościowe kobiety z którymi warto wstąpić w związek???????

Wasi mężczyźni są tacy sami jak Nasze Kobiety!

Każdy facet to indywidualność. Jedni są z zasadami, celami, rodzine stawiają ponad wszystko. Inni mają zasady gdzieś. Oszukują, zdradzają.

Prawie każdy mężczyzna to łajdak , wcześniej , czy później zdradzi . Moim zdaniem lepiej byc samą .

temat mało interesujący, nudny i nikomu nie potrzebny..ble..

Jacy są.Czasami ślepi.Znam jednego,ktory kocha swoją zone,robi wszystko,zeby kase miała,a ta kochajaca małzonka rogi mu doprawiła(wybrała sie na studia,a tam poznala kochanka i slubnego zdradzała)-oj te zony.Chciałabym,zeby to przeczytała,moze sie opamieta.A i w pracy ma chetke na jednego...

proste ze warto ja mam kochanego faceta i jestem z nim juz pare dobrych lat a on sie w ogole nie zmienia ciagle kochany tygrysek ;*

po tym co napisalas watpie czy twoj przypadek da sie wyleczyc.chryste panie!!kto cie az tak skrzywdzil??!!

ja nie narzekam mam wspaniałego męża i uważam że mam ogromne szczęście że się poznaliśmy. Jesteśmy w związku 12 lat a ja nadal czuję się przy nim jak kiedyś. Zawsze mogę na niego liczyć jest dobrym człowiekiem.Dziękuję ci Andrzejku.

Ci mezczyzni ,ulepieni z jednej gliny :-) najpierw super narzeczony ,potem wspanialy maz a na koncu boski kochanek :-) taki 3w1 a koniec ,koncem wszyscy sa tylko do d...:-) Z wieloletniego doswiadczenia wiem ,ze nie ma wiernych mezczyzn a tym bardziej odpowiedzialnych ... Jeden - jedyny na ktorym mi bardzo zalezy ,okazuje sie doroslym cykorem :-) Dzis po rozsadnym przemysleniu - wolalabym byc singlem .....M:-) :-)

Byc zona to znaczy byc sluzaca ja tak przynajmniej mam . Samej tez ciezko ale z dwojga zlego wolalabym byc sama ,chociaz napewno sa tez wartosciowi mezczyzni ale oni zazwyczaj maja malo wartosciowe zony .Recepty na to nie ma ludzie sie zmieniaja decyzja nalezy do ciebie.

7 lat po slubie to chyba weryfikacje mozna juz zrobic....nigdy niezamienilabym mojego poety,za nic w swiecie,bo moj Maz to Skarb-jeden z najwiekszych:)

We dwoje jest weselej, raźniej, rozsądniej, przyjemniej, fajniej i cieplej. Jeśli tylko znajdzie się do tego odpowiednią osobę. Cóż, POWODZENIA :) A dla bardzo zawiedzionych, wątpiących i niepewnych, proponuję "Hymn o miłości" (1 Kor 13)

Gdybym ja dziś miala podjąc decyzję o wyborze partnera , świadoma była by rezygnacja ze wspólnego mieszkania .Posiadając własny kąt, możemy przecież w każdej chwili odpocząć od naszej drugiej połówki, nabrać dystansu po sprzeczce, a nawet zatęsknić za ukochanym. Poza tym nie musimy z nim konsultować wszystkich decyzji, związanych z prowadzeniem domu, a także spierać się o rachunki, bałagan, czy robienie zakupów.Przerobiłam w swoim życiu różne warianty. Mieszkałam z rodzicami, z koleżanką, z rodziną, a także sama. Muszę przyznać, że ostatnia z tych opcji jest dla mnie najwygodniejsza.Wiadomo, że lepiej poznać swoje złe strony wcześniej niż później, ale pod warunkiem, że naprawdę chce się z tym kimś spędzić całe życie. Bo jeśli nie jest się tego pewnym, to po co psuć ten związek teraz, skoro jest dobrze. ;) M:):)

Do -mondra po latach ,a z kim zdradzamy!?Oczywiście ze z innymi kobietami ,ja sie nie da-to i się nie weżmie .

Zgadzam się z Tobą bylejaki , są i kobiety latawice , ale gdyby facet nie chciał , to i taką , by odżucił .

Przysłowie ludowe mówi, że jak suka nie da to pies nie weźmie. Ale osobiście uważam też, że do tanga trzeba dwojga. Wina przeważnie leży po obu stronach.

Najlepsi, Najmilsi i Najpiekniejsi sa mezczyzni i mezowie tylko nie Ci nasi :-) Cudze chwalicie .......itd . Tez uwielbiam ,wychwalam i szanuje tego jednego - jedynego ,,M". :-) Ach Ci Mezczyzni przez wielkie ,,M" :-)

Najlepszy, Najmilszy i Najpiękniejszy jest mężczyzna, który jest mój, jest ze mną... Może są fajniejsi, ale ja już ślubnego nie zamieniłabym na żadnego innego.

Arami daj na luz z tymi psami i sukami tacy są siebie warci tylko niepotrzebnie zakładają rodziny i cierpią dzieci.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.