Poradźcie mi jakie wybrać gimnazjum w Grajewie dla mojego dziecka.Chciałbym,żeby moje dziecko było bezpieczne,a przede wszystkim,żeby był wysoki poziom nauczania.
jasne... w pg 2 jest "róbta co chceta" zero dyscypliny uczeń traktowany prawie że na stopie koleżeńskiej z dyrekcją i nauczycielami... jednym słowem no coment. Polecam za to pg 1 :) dobry buchaj nie jest zły :)
dwójka jest przyjazna dla ucznia i w miare dyscypline trzymają, poziom nauczania -jak będzie sie uczyc wszędzie takisam; jedynka -dyscyplina ok i radzenie sobie w życiu; trójka -jakieś niedomówienia kadry, ten tegonie lubi tamten innego;
W PG1 jest okej. Jest kilku fajnych nauczycieli :) (M.Jasińska, M. Koprowicz, J. Burzyński, A. Żbikowska, R. Rózio), jak też sporo takich, którzy nie mają ani powołania do zawodu, ani właściwego podejścia do uczniów, ani nie potrafią dobrze poprowadzić lekcji :/ Grunt to (gdy trafi się do tych dobrych, u których lekcje prowadzone są naprawdę ciekawie i jest motywacja, chęć do nauki) starać się o w miarę dobre oceny, uważać na lekcjach, nie być aroganckim i niemiłym wobec pozostałych - wtedy nie ma większych problemów :) Poziom dość wysoki, część nauczycieli ma bardzo duże wymagania, inni mniejsze, ale wszystko jest do przejścia jeżeli robimy to co napisałam wyżej :) Natomiast jeśli chodzi o tych beznadziejnych nauczycieli i ich równie beznadziejne zajęcia - a na tym czy innym przedmiocie na pewno takich spotkamy! - to po prostu należy się nie przejmować nudnymi i byle jakimi lekcjami, tylko robić swoje i mimo wszystko starać się skończyć klasę z jak najlepszą oceną, nie ma innej rady :] Z doświadczenia wiem, że na niektórych przedmiotach można ogarnąć temat i umieć wszystko po lekcji, na innych nawet 3-godzinne wkuwanie, regularnie odrobione prace domowe (prawie) nie pomagają, gdy inicjatywy nauczyciela niemal nie ma.
W trzeciej klasie niektórzy nauczyciele organizują zajęcia przyg. do egzaminu. Są fajne zajęcia pozalekcyjne, choćby i kickboxing, na który co prawda nie chodziłam, ale słychać o nim dużo pozytywnych opinii. Szkoła angażuje się w akcje, zbieranie makulatury, kwesty itp., można więc wykazać się dobrym serduszkiem i robić coś dobrego dla innych też ;) Nowe boisko wielofunkcyjne, sala fitness (tak-tak, fitness, kiedyś korekcyjna xD), siłownia, łącznie 3 sale komputerowe, nie trzeba na informatyce cisnąć się we 3 czy 4 osoby przy jednym komputerze. Szatnie co prawda ciasne i komfortów ani superwygód nie ma, ale nie jest aż tak fatalnie. Mimo, że mam ze szkoły dużo złych, to i dużo dobrych wspomnień, tak więc wybór Jedynki nie będzie zły, a jej rekomendacja jest przynajmniej uzasadniona, nie jak "Tylko PG2"... W każdym razie, do której szkoły nie pójdziemy, w każdej będzie pewnie dość podobnie.
Pozdrowienia
Polecam 1 - dyrektor bardzo rzeczowy - potrafi zarządzać i szkołą i kadrą. Poza tym, dzieciaki tam uczą się do 14 a większość z nich pochodzi z domów jednorodzinnych (nie blokowisk) i jest sporo dojeżdżających.
nie słuchajcie użytkownika onaa to są jakieś plotki wysanne z palca akurat uczyłem się tam i wiem jak tam jest jest spoko atmosfera może ona ma znajomych w pg1 i chce żeby tam poszli
@anja, a co masz do "dzieciaków z blokowisk", jak to określasz? Nie każdy, kto nie mieszka w domu jednorodzinnym, to jakiś menel za przeproszeniem albo margines społeczny. Bez przesady. Za to znam sporo osób, które "są z blokowiska" i jestem pewna, że miejsce zamieszkania nie decyduje o tym, jakim się jest człowiekiem. Nie zadzieraj nosa tylko dlatego, że masz dom jednorodzinny i nie kieruj się stereotypami, bo daleko na tym nie zajedziesz. Odwracając sprawę, znam i takich ludzi, którzy są z d.j., a lepiej ich zwyczajnie nie znać (If you know what I mean :D) albo są tak egoistyczni i zapatrzeni w siebie, że ich mi żal.
Żeby nie było - sama w domku jednorodzinnym mieszkam ;)
@Robert, a dlaczego? Słyszałam raczej dobre opinie o tej szkole.
Tylko PG2
jasne... w pg 2 jest "róbta co chceta" zero dyscypliny uczeń traktowany prawie że na stopie koleżeńskiej z dyrekcją i nauczycielami... jednym słowem no coment. Polecam za to pg 1 :) dobry buchaj nie jest zły :)
zgadzam się, dwoje moich dzieci tam chodziło polecam
dwójka jest przyjazna dla ucznia i w miare dyscypline trzymają, poziom nauczania -jak będzie sie uczyc wszędzie takisam; jedynka -dyscyplina ok i radzenie sobie w życiu; trójka -jakieś niedomówienia kadry, ten tegonie lubi tamten innego;
Co do poziomu nauczania to na pewno PG3, ale pod każdym innym względem jest na ostatnim miejscu, niestety.
Pg3 the best
W PG1 jest okej. Jest kilku fajnych nauczycieli :) (M.Jasińska, M. Koprowicz, J. Burzyński, A. Żbikowska, R. Rózio), jak też sporo takich, którzy nie mają ani powołania do zawodu, ani właściwego podejścia do uczniów, ani nie potrafią dobrze poprowadzić lekcji :/ Grunt to (gdy trafi się do tych dobrych, u których lekcje prowadzone są naprawdę ciekawie i jest motywacja, chęć do nauki) starać się o w miarę dobre oceny, uważać na lekcjach, nie być aroganckim i niemiłym wobec pozostałych - wtedy nie ma większych problemów :) Poziom dość wysoki, część nauczycieli ma bardzo duże wymagania, inni mniejsze, ale wszystko jest do przejścia jeżeli robimy to co napisałam wyżej :) Natomiast jeśli chodzi o tych beznadziejnych nauczycieli i ich równie beznadziejne zajęcia - a na tym czy innym przedmiocie na pewno takich spotkamy! - to po prostu należy się nie przejmować nudnymi i byle jakimi lekcjami, tylko robić swoje i mimo wszystko starać się skończyć klasę z jak najlepszą oceną, nie ma innej rady :] Z doświadczenia wiem, że na niektórych przedmiotach można ogarnąć temat i umieć wszystko po lekcji, na innych nawet 3-godzinne wkuwanie, regularnie odrobione prace domowe (prawie) nie pomagają, gdy inicjatywy nauczyciela niemal nie ma.
W trzeciej klasie niektórzy nauczyciele organizują zajęcia przyg. do egzaminu. Są fajne zajęcia pozalekcyjne, choćby i kickboxing, na który co prawda nie chodziłam, ale słychać o nim dużo pozytywnych opinii. Szkoła angażuje się w akcje, zbieranie makulatury, kwesty itp., można więc wykazać się dobrym serduszkiem i robić coś dobrego dla innych też ;) Nowe boisko wielofunkcyjne, sala fitness (tak-tak, fitness, kiedyś korekcyjna xD), siłownia, łącznie 3 sale komputerowe, nie trzeba na informatyce cisnąć się we 3 czy 4 osoby przy jednym komputerze. Szatnie co prawda ciasne i komfortów ani superwygód nie ma, ale nie jest aż tak fatalnie. Mimo, że mam ze szkoły dużo złych, to i dużo dobrych wspomnień, tak więc wybór Jedynki nie będzie zły, a jej rekomendacja jest przynajmniej uzasadniona, nie jak "Tylko PG2"... W każdym razie, do której szkoły nie pójdziemy, w każdej będzie pewnie dość podobnie.
Pozdrowienia
pg3
Pg3 najlepsza i mili nauczyciele
Polecam 1 - dyrektor bardzo rzeczowy - potrafi zarządzać i szkołą i kadrą. Poza tym, dzieciaki tam uczą się do 14 a większość z nich pochodzi z domów jednorodzinnych (nie blokowisk) i jest sporo dojeżdżających.
do anja ,co masz do dzieci z <> jak to okresliłaś
do rodzic polecam pg2 grajewo naprawde jest tam bardzo fajnie spoko atmosfera iNAPRAWDE POLECAM PG2 GRAJEWO
nie słuchajcie użytkownika onaa to są jakieś plotki wysanne z palca akurat uczyłem się tam i wiem jak tam jest jest spoko atmosfera może ona ma znajomych w pg1 i chce żeby tam poszli
jeżeli w pg3 będą uczyć nauczyciele z sp4 to nie polecam
Ja nie polecam PG3.
@anja, a co masz do "dzieciaków z blokowisk", jak to określasz? Nie każdy, kto nie mieszka w domu jednorodzinnym, to jakiś menel za przeproszeniem albo margines społeczny. Bez przesady. Za to znam sporo osób, które "są z blokowiska" i jestem pewna, że miejsce zamieszkania nie decyduje o tym, jakim się jest człowiekiem. Nie zadzieraj nosa tylko dlatego, że masz dom jednorodzinny i nie kieruj się stereotypami, bo daleko na tym nie zajedziesz. Odwracając sprawę, znam i takich ludzi, którzy są z d.j., a lepiej ich zwyczajnie nie znać (If you know what I mean :D) albo są tak egoistyczni i zapatrzeni w siebie, że ich mi żal.
Żeby nie było - sama w domku jednorodzinnym mieszkam ;)
@Robert, a dlaczego? Słyszałam raczej dobre opinie o tej szkole.