Kupa gnoju

faktycznie i córa pracuje w gminie i tatusiowi uwagi nie zwróci

a smród jaki tam

on chyba lubi tak srac komus pod nosem

to slimak to tak robi ale trzeba zgłosic do agenji to napewno dopłaty utną

swinia zawsze robi pod siebie panie gospodarzu......

no to trzeba cos z tym zrobic

drogi turysto! wiem o czym mówisz i informuje Cię że teren jest prywatny! a z resztą nie obrażaj rolników, bo to oni utrzymują większość Grajewa (mlekpol) oraz produkują to co zjadasz tak więc zapach wsi nie powinien Ci przeszkadzać z poważaniem mieszkaniec Grajewa któremu to nie przeszkadza.
p.s był Pan w Wojsku bo takiej królewny dawno nie spotkałem :)

drogi królu ,ksiezna nie jestem ani ksieciem ale jesli masz droge to chyba kilka metrów na plac drogowy musi byc .

też jeżdżę nad jeziorko krętymi ścieżkami,lubię wieś ale niektórzy rolnicy to po prostu chamy bo świnie nie powiem bo świnia swój honor ma.

w każdej wsi jakaś kalikatura zawsze sie znajdzie wredna,tak to jest,zresztą w każdym domu wielorodzinnym tez.

fajni ludzie mieszkaja w Toczyłowie ale niektórzy nieznaną zasad i wymogów unii a szkoda

w kazdej wsi jest cos co ludzi denerwuje ale taka mamy mentalnosc

ciekawe co to za gospodarz

napewno on i tak tego nie przeczyta a smrod i tak zostanie

rolnika pole i może robić na nim co chce, a jak komuś to przeszkadza to są inne trasy rowerowe, pozdrawiam

ja- to chyba ty jestes tym rolnikiem

Rolnik oddajacy mleko do Mlekpolu nie utrzymuje Grajewa, on utrzymuje siebie! Zlitujcie sie panstwo, mamy XXI wiek, czas zaczac myslec! Pozdrowienia z jednego z wiekszych sklepow grajewskich gdzie jako ochroniarz mam niestety nieprzyjemnosc sluchac rolnikow glownie w piatki i soboty - k... po jakiemu wy mowicie ze ja rodowity Polak nie moge was zrozumiec! swolocz!