Od jakiegoś czasu remontuję dom. Na początku myślałam, że jak wezmę firmę to będę mogła polegać na ich profesjonalizmie. Okazało się, że okradziono mnie z materiałów budowlanych a na koniec nie zrobiono pracy, na którą się umawialiśmy. Zostałam więc z "ręką w nocniku" ani materiałów ani zrobionego remontu. Jak się chronić przed takimi pseudo firmami?
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
umową i karami umownymi ;)
pilnować, pilnować i jeszcze raz samemu pilnować. Rozliczać z każdej złotóweczki, nie dawać pieniędzy na zakupy, tylko samemu kupować, ewentualnie rozliczać z paragonów czy faktur. Nie dawać zaliczek. Ewentualnie płatność połowa przed reszta po zakończeniu prac. Codziennie sprawdzać efekty pracy. Dzisiaj nie można nikomu ufać.
podawac ich nazwy do publicznej wiadmosci a wiec smialo co to za firma?
Może Pani podpowiedzieć jaka firma zawiniła?
jestem za.. podac na forum co to za firma
Miałem podobna sytuacje. Moja firma była z Grajewa i powiem, że obecnie remontuje coś obok nowej poczty (nie bede wymieniać nazwy bo nie pamiętam) Ale nie polecam tych "fachowców". Ludzie w tej firmie pracują chyba z łapanki i większość czasu to picie na budowie! A szef tak zapewniał, że u niego nie ma pijących. Chyba on jedyny tylko nie pił. Firmy budowlane nie chcą podpisywać umów bo jest to dla nich zobowiązanie i strach przed niewywiązaniem. Wiadomo, że czesto jest tak, że nałapią robót a póżniej latają od budowy do budowy tylko na 2 dni tu na 1 dzien tam itp. Po dziś dzien nie ma nawet słowa przepraszam, za zepsutą robotę i materiał- miałem wrażenie, że niektórzy uczyli się budowlanki na moich materiałach.
nie moze bo firma mogłaby jej kłopotów za to narobić ..ale własnie na wiosne zamierzam remont robic i prosze mi napisać w meilu monia1761@wp.pl jakiej firmy powinnam się wystrzegać
Niestety gorzka prawda
A co zrobic jak po skonczonej pracy wychodzą niedociągnięcia? Np. pękają płytki w łazience. Mam fakturę od firmy. Mogę liczyć na gwarancję?