Słupy energetyczne

Tak jak najbardziej jeżeli jest to twoja własność nie użytkowanie na 99 lat.

ciezka sprawa i moze sie ciagnac długo,bo zakład ma wieksze prawa niz ty

Niby mamy tytuł własności działki ale urzędnik państwowy i tak może namieszać w papierach, że de faktu wcale nie jesteśmy jej właścicielem. Patrząc na niektóre reportaże w tv to dziwne rzeczy potrafią urzędnicy zrobić z prawem własności do niektórych działek. W końcu i tak wszystko należy do "państwa" a my w ten czy inny sposób jesteśmy użytkownikami zobowiązanymi do płacenia tych czy innych podatków.

Ja też mam słupy na swojej ziemi i myślę że powinniśmy pocisnąć naszych posłów by zajęli się tą sprawą najlepiej gdyby została uchwalona jakaś ustawa kura ureguluje kwestię odszkodowań.

Mozna zadac wynagrodzenia za bezumowne korzystanie za ostatnich 10 lat oraz odszkodowania ; )

Ale gdzie sprawdzić czy ktoś przed nami np. dziadek czy jeszcze inny właściciel jak stawiano je nie pozwolił ich stawiać lub sporządził umowę z zakładem energetycznym i pozwolił na tej zasadzie np.?. Bo jak kładziono wodociągi np. to trzeba było dać swoje zezwolenie by na naszej ziemi położyli rury. Inaczej nie mogli tego zrobić.

Jeżeli linia została wybudowana w latach pięćdziesiątych czy sześćdziesiątych to właściciel nie miał nic do powiedzenia państwo wchodziło i budowało.Jakie dzisiaj mamy szanse wygrać w sądzie jeżeli duży może więcej.Od ponad 20 lat mamy wolny rynek,kapitalizm a tu ukrywa się jeszcze socjalizm.I tutaj mam pytanie do naszych posłów czy da się coś z tym zrobić.