Na pewno nie tam gdzie szukasz. Kiedyś kobiety kochały się w Bohunie, ale wychodziły za Skrzetuskiego. W dzisiejszych czasach niestety Skrzetuski przegrywa na większości linii z Bohunem. Mogłaś podać trochę więcej szczegółów..
Olu zalerzy ile masz lat. To samo pytanie moge zadac tobie, tez jestem samotny od dluszego czasu chodzilem po barach dyskotekach spacerowalem po miescie i nie znalazlem tej jedynej tej co ma to cos co odrazu poczuje co zablysnie miedzy nami a chcialbym miec do kogo sie przytulic wracac po pracy do swej ukochanej miec dla kogo zyc atu guzik juz 4 lata jestem sam
mój mąż ;p hehe żartuje !!!!! księcia szukasz to nie znajdziesz,nie ma takich. każdy ma wady i swoje przyzwyczajenia. żeby stworzyć związek trzeba poświęceń,trzeba kompromisu i konsensusu,trzeba kochać mimo wad i trzeba pielęgnować to co jest i zdobywać codziennie serce..... rozkochaj mężczyznę w sobie wtedy nawet palą nie wygonisz i będzie nawet myślał poważnie;-) i dawaj mu kiedy tego chce,niech Cię glowa nie boli i będzie miłość aż do grobowej deski. proste nie prawdaż ;p
Trudne pytanie hmm jest wielu takich wartościowych mężczyzn. Ale żadnej mapy gdzie oni są nie ma;) też nie zapytasz żadnego faceta czy chce tylko się zabawić czy stworzyć poważny związek. Proponuje się nie spinac i na sile nie szukać a facet sam się znajdzie;) Metoda prób i błędów tylko dzięki temu znajdziesz taka osobę dla której warto otworzyć serce.
Otwórz oczy i się rozejrzyj. Pełno jest takich, tylko trzeba zebrać się na odwagę i zgadać.A może to być ktoś ze znajomych tylko nie poznałaś go na tyle dobrze. Sprobuj ewentualnie dyskoteki? Ale tam raczej ciężko o normalnych facetow. Już predzej spotkasz na "ulicy" takiego:) Ja się odważyłam zagadać i jestem szczęśliwa;) Powodzenia;)
ja zrobiłam tak: weszłam na czat regionalny, wybrałam miejscowości z najbliżej mi okolicy (np. Ełk, Giżycko, Białystok)-tak, że jak chcielibyśmy spotkać się to żeby nie gnać pół Polski. Ale kto jak woli. Następnie zalogowałam się jako "Panna 30". Sprzedaję Ci mój nick, bo mi on nie jest już potrzebny a miał naprawdę duże powodzenie i czekałam aż ktoś odezwie się do mnie. (30-bo tyle miałam lat;) Sama nie nawiązywałam kontaktów. Odzywali się to fakt, ale w jaki sposób prowadzili rozmowę to już zupełnie inny temat. Mój już mąż był bardzo kulturalny, delikatny i nie pojawił się żaden temat o seksie. Także zdecydowałam się spotkać i było naprawdę warto... Bo to dżentelmen :-D Inaczej na pewno nie zostałby moim mężem. Ale oczywiście do tanga trzeba dwojga. Obie strony muszą chcieć. Nawet jeśli uda nam się spotkać ten ideał. Dla mnie mężczyzna myślący poważnie o życiu to taki co ma pracę, chce się ustatkować, mieć żonę, dzieci... rodzinę. Jest gotowy na to, żeby utrzymać ten dom. Wziąć ślub kościelny, żyć po katolicku. A nie mieszkać pod wspólnym dachem bez ślubu. Takiemu od razu postawiłabym ultimatum. Dziewczyny-wszystko tak naprawdę zależy od was. Wy tu rozkładacie karty. Potrafi wygospodarować czas nie tylko na pracę ale też na inne sprawy. I nie zaczynać znajomości od seksu. Być przygotowanym, że to może nastąpić dopiero po ślubie. Ale ta kobieta i tak jest tego warta. Więc Robert, czy jesteś takim mężczyzną?
według MOJEJ smutnej opinii, tacy mężczyzni są wszędzie, tylko...czasy sie zmienily..nie trzeba oglądac starych filmow gdzie amant swoją wybrankę obsypywał codziennie kwiatami i mowil piękne slowa. teraz facet to przewaznie zapatrzony w siebie egocentryk, nastawiony na to 'co ludzie o mnie powiedzą'. kobiety od zawsze starają sie bardziej w związkach i tego samego oczekują od (przyszlego) partnera, niestety, wygląda na to ze teraz, mowiąc brzydko, trzeba brac co jest, oby tylko nie pił i nie bił, reszte sie przeboleje. to juz nie ten czas gdzie mając wysokie wymagania dostajesz to co chcesz, nie, facet bierze inną i do widzenia. a wyjątki zdają sie potwierdzac tę regułę. nie chcę nikogo obrazac tymi slowami, po prostu taki mam obraz tej sytuacji...
Olu mam ten sam dylemat, tylko na odwrot. Co tylko poznam jakas pozornie mila, fajna dziewczyne okazuje sie, ze myslimy zupelnie innymi kategoriami. Dlatego, ze tak powiem gowno prawda iz znajdziemy te odpowiednia osobe na cmentarzu czy w markecie jak to przedmowcy pisali. Najlepiej poznac kogos obserwujac go w czasie jakiejs imprezy w gronie znajomych, wtedy bardzo latwo stwierdzic czy wizualnie/charakterem podpasuje nam dana osoba.
Co do poznawania ludzi "w sieci". Jestem jak najbardziej za, przynajmniej z gory wiemy o co takiej osobie chodzi i nie marnujemy jakze cennego w obecnie czasu ;p
Poki co jestem na etapie poszukiwan tej jedynej, ale mam nadzieje, ze wkrotce taka znajde i tego tez Wam zycze.
Nie ma idealnych mężczyzn i z tym trzeba się pogodzić :) Zawsze znajdzie się jakaś wada. Ja tez przez dłuższy czas byłam sama. W końcu już dałam się na spokój ... I wyszło mi to na dobre.
Ci Grajewscy "naj" są już niestety zajęci :'( moje "śniade" Kochanie ma inną, żonę i piękną córeczkę...wysoki przystojny prawdziwy dżentelmen...niestety...kilka z nas wie o kogo chodzi :-P pozdrawiam K. ajaj
To zależy na czym Ci zależy Olu. Jakie masz aspiracje, pragnienia, potrzeby? Co masz na myśli pod pojęciem szczęście? I najważniejsze czy potrafisz kochać? Zbyt wiele znam poranionych kobiet, które pochopnie się odkrywają we wcześniejszych związkach i przez to nie potrafią ponownie zaufać... Ps. Sam jestem facetem z nadziejami i mam nowiutkie czerwone auto(czyli plus 10 do mocy profilu). Sam wciąż szukam. Wygląda na to, że mam wygórowane wymagania... ;)))
a co to znaczy fajny mezczyzna??? gruby portfel i super bryka?? myslisz ze fajny mezczyzna siedzi w tym waszym nudnym grajdolku,jest samotny i czeka tylko na ciebie?? to az takie masz problemy,kompleksy ze znalezieniem kogos ze az tu na Forum prosisz o pomoc??
maniek blahary szuka !!!!! haha dziewczyny na ulicę i szukać przystojniaka za czerwonym kółkiem ;p pobujacie razem po wojska polskiego ;p kółka pokrecicie razem na lidlu będzie poważny związek :D
No wybacz. Nie kryje mam urocze czerwone pikaczento, ale czy jest coś w tym złego? A nie szukam blachary tylko towarzyszki życia :) Sama jesteś blachara. Swój pozna swego... :P Wiem, co piszę!!! :) Niestety mało jest wolnych kobiet, z którymi można szczerze, normalnie porozmawiać. Albo wojująca feministka, albo "Tylko mnie kochaj" czy "Nigdy w życiu". Nic po środku. Dopiero mężatki mają odrobinę więcej pojęcia, ale wtedy niestety jest za późno... " Tyś moim życiem-Ty źródłem, ja potokiem. Patrzę na świat Twym otwartym okiem. Dlatego, że jesteś sobą ja mogę być mną... " Diary of an old soul... ;)
A ja wybrałam Skrzetuskiego zamiast Bohuna i w nagrodę mam w domu prawie Mr Hyde'a. To dopiero niespodzianka;)panie humiliation i panie A.H. I jak tu Wam wierzyć panowie?:)
rafi,dzięki za uznanie ;-) i pozostałych również pozdrawiam
a ty panie z urazonym ego per maniek pustak z Ciebie i tyle..... co to za teksty ??? zaraz Pana Tadeusza zaczniesz tu recytowac... już lepiej na te swoje pikaczento rwij te laski...... wogóle nie dziwię się,że nie masz kobiety skoro na żartach się nie znasz i nie masz dystansu do siebie .... ja tylko zażartowałam ......
Ewelinko moja droga, dziękuję za przenikliwość!!! zapewniam Cię, że mam poczucie humoru, obrażalski nie jestem wcale, a już to, że uważasz żem pusty to normalnie jakiś skandal!!! Po prostu w pewnym wieku z pewnych rzeczy nie powinno się żartować:) Czas biegnie nieubłaganie, a wdawanie się w płytkie relacje z płytkimi ludźmi nie wchodzi w grę moim przypadku. Tylko tyle i aż tyle. A będę pisał, co mi się podoba, to mój internet :D !!! <<>> Ten, kto nic nie wie, nic nie kocha.
Ten, kto nic nie robi, nic nie rozumie.
Ten, kto nic nie rozumie, jest nic nie wart.
Ale ten, kto rozumie, również kocha,
zauważa, widzi...
Im więcej wiedzy wiąże się z jakimś przedmiotem,
tym większa jest miłość...
Kto wyobraża sobie,
że wszystkie owoce dojrzewają w tym samym czasie co poziomki,
nic nie wie o winogronach.
O dobry temat tylko pytanie kto poco kogo szuka w tym życiu i co dalej chce robić z nim z czego żyć i gdzie mieszkać. Warto sobie te pytania zadać zanim się zacznie kogoś szukać i ogłaszać uważam. Bo poznać kogoś do głupot to nie sztuka albo tylko by czas tracić u boku kogoś a przyszłości z tego żadnej. Wszędzie można poznać tylko trzeba tego świadomie chcieć i trafić na odpowiedni materiał damsko-męski by potem nie było rozczarowań. Ja szukam też kobiety z zasadami lubiącej wieś i niebojącej się rączki pobrudzić na rzecz pogodnej przyszłości i własnej rodziny. Pozdrawiam ciepło samotnych wartościowych z zasadami co wiedzą co chcą od życia i partnera :)
Olu daj jakies swoje namiary ^^ ,zostalo jeszcze nas wielu ,tylko sie wstydzimy ,zapewne jakies male urazy mamy po przeszlych zwiazkach ,nie porozumienia lub poprostu zostalismy wysmiani cos w tym stylu ,rozmawiajac lub jak chcielismy nawiazac-zapoznac dziewczyne :P ,albo ewidentny splaw to tez jest odrzucajace. Nie mam na mysli ,ze jestescie wobec nas zli, ale sie trafiaja i takie...
gg moje 39170197 wrazie czego ;)
Pozdrawiam.
@Ola fajna czyli w moim mniemaniu normalna z charakteru, lubie kobiety o kraglych ksztaltach, ale bez przesady ;p No i zeby nie byla to ksiezniczka, ktora boi sie pracy jak ognia ;)
@sb25 piszesz,że lubisz kobiety o okragłych kształtach:) czyli kobieta wzrostu 165 I wagi 66 kg nie bedzie dla Cb za okrągła?
Leniwa to ja nie jestem, I obecnie mam pracę :)
@sb25 a ile masz lat? (jesli mogę się spytac)
@Sołtys34L: piszesz prawdę, ale zyciem na wsi to ja nie jestem zainteresowana.
Olu nie liczy sie waga ale to czy bendzie mogla odwzajemnic uczocia i byc z wybrankiem na dobre czy zle pamietaj milosc zaslepia i nie widzisz czy ona jest chuda czy nie jesli masz piekna twaz reszta sie nie liczy.A zreszta kochanego ciala nigdy dosc
A poza tym dziś szczupła a "jutro" kto wie?! Uroda przemija a charakter i miłość pozostaje :-) Poza tym trzeba sobie odpowiedzieć już dziś na słowa przysięgi: czy jestem w stanie być z Nim/Nią na dobre i na złe, w zdrowiu i chorobie, dopóki śmierć nas nie rozłączy?!
kojot: czyżby na pewno nikt?! Osobiście sama jestem w takim związku małżeńskim. A poza tym na szczęście znam sporo małżeństw, które potrafią tak właśnie funkcjonować. I to jest pokrzepiające! Szukajcie, a znajdziecie. Proście, a będzie wam dane. Wiara czyni cuda! :-)
u: na pewno KAŻDY temat? Jesteś tego pewny? :-D A co ciebie obchodzi mój sen?! Nie masz innych problemów tylko szukać dziury w całym. Gdybyś był ty w porządku to napisałbyś coś na temat. A co tzn. cyt. "zadna rozrywki"???
Ola powiedz co oznacza dla Ciebie: mężczyźni poważnie myślący o życiu? A ja powiem Ci, dlaczego to właśnie ja jestem tym mężczyzną.
Na pewno nie tam gdzie szukasz. Kiedyś kobiety kochały się w Bohunie, ale wychodziły za Skrzetuskiego. W dzisiejszych czasach niestety Skrzetuski przegrywa na większości linii z Bohunem. Mogłaś podać trochę więcej szczegółów..
wyginęli jak dinozaury
Wbrew pozorom ja znalazłam na czacie... swojego już męża :-)
Olu zalerzy ile masz lat. To samo pytanie moge zadac tobie, tez jestem samotny od dluszego czasu chodzilem po barach dyskotekach spacerowalem po miescie i nie znalazlem tej jedynej tej co ma to cos co odrazu poczuje co zablysnie miedzy nami a chcialbym miec do kogo sie przytulic wracac po pracy do swej ukochanej miec dla kogo zyc atu guzik juz 4 lata jestem sam
w ny wszyscy siedzimy!!! :)
starsi panowie na metro. ;)
Wszędzie... Jeśli masz trafić na tego jedynego to spotkasz go nawet na cmentarzu czy przy stoisku mięsnym w sklepie... Proste...
mój mąż ;p hehe żartuje !!!!! księcia szukasz to nie znajdziesz,nie ma takich. każdy ma wady i swoje przyzwyczajenia. żeby stworzyć związek trzeba poświęceń,trzeba kompromisu i konsensusu,trzeba kochać mimo wad i trzeba pielęgnować to co jest i zdobywać codziennie serce..... rozkochaj mężczyznę w sobie wtedy nawet palą nie wygonisz i będzie nawet myślał poważnie;-) i dawaj mu kiedy tego chce,niech Cię glowa nie boli i będzie miłość aż do grobowej deski. proste nie prawdaż ;p
Moim zdaniem należałoby udać się do białostockich akademików :)
I vice versa.
Trudne pytanie hmm jest wielu takich wartościowych mężczyzn. Ale żadnej mapy gdzie oni są nie ma;) też nie zapytasz żadnego faceta czy chce tylko się zabawić czy stworzyć poważny związek. Proponuje się nie spinac i na sile nie szukać a facet sam się znajdzie;) Metoda prób i błędów tylko dzięki temu znajdziesz taka osobę dla której warto otworzyć serce.
ja jestem fajny, czesto chodze z kumplem po miescie:)
Otwórz oczy i się rozejrzyj. Pełno jest takich, tylko trzeba zebrać się na odwagę i zgadać.A może to być ktoś ze znajomych tylko nie poznałaś go na tyle dobrze. Sprobuj ewentualnie dyskoteki? Ale tam raczej ciężko o normalnych facetow. Już predzej spotkasz na "ulicy" takiego:) Ja się odważyłam zagadać i jestem szczęśliwa;) Powodzenia;)
Jest kilku fajnych facetów.Nie bierz się tylko za zajętych, w stałych związkach!To nigdy się dobrze nie kończy
w okolicach urzedu gminy mozna zerknac ::D:D:D
na wsi, wykształceni przystojni z klasą i kasą. w mieście nie znajdziesz takiego.
ja zrobiłam tak: weszłam na czat regionalny, wybrałam miejscowości z najbliżej mi okolicy (np. Ełk, Giżycko, Białystok)-tak, że jak chcielibyśmy spotkać się to żeby nie gnać pół Polski. Ale kto jak woli. Następnie zalogowałam się jako "Panna 30". Sprzedaję Ci mój nick, bo mi on nie jest już potrzebny a miał naprawdę duże powodzenie i czekałam aż ktoś odezwie się do mnie. (30-bo tyle miałam lat;) Sama nie nawiązywałam kontaktów. Odzywali się to fakt, ale w jaki sposób prowadzili rozmowę to już zupełnie inny temat. Mój już mąż był bardzo kulturalny, delikatny i nie pojawił się żaden temat o seksie. Także zdecydowałam się spotkać i było naprawdę warto... Bo to dżentelmen :-D Inaczej na pewno nie zostałby moim mężem. Ale oczywiście do tanga trzeba dwojga. Obie strony muszą chcieć. Nawet jeśli uda nam się spotkać ten ideał. Dla mnie mężczyzna myślący poważnie o życiu to taki co ma pracę, chce się ustatkować, mieć żonę, dzieci... rodzinę. Jest gotowy na to, żeby utrzymać ten dom. Wziąć ślub kościelny, żyć po katolicku. A nie mieszkać pod wspólnym dachem bez ślubu. Takiemu od razu postawiłabym ultimatum. Dziewczyny-wszystko tak naprawdę zależy od was. Wy tu rozkładacie karty. Potrafi wygospodarować czas nie tylko na pracę ale też na inne sprawy. I nie zaczynać znajomości od seksu. Być przygotowanym, że to może nastąpić dopiero po ślubie. Ale ta kobieta i tak jest tego warta. Więc Robert, czy jesteś takim mężczyzną?
Na cmentarzu moja droga całe dobro tego świata tam leży
według MOJEJ smutnej opinii, tacy mężczyzni są wszędzie, tylko...czasy sie zmienily..nie trzeba oglądac starych filmow gdzie amant swoją wybrankę obsypywał codziennie kwiatami i mowil piękne slowa. teraz facet to przewaznie zapatrzony w siebie egocentryk, nastawiony na to 'co ludzie o mnie powiedzą'. kobiety od zawsze starają sie bardziej w związkach i tego samego oczekują od (przyszlego) partnera, niestety, wygląda na to ze teraz, mowiąc brzydko, trzeba brac co jest, oby tylko nie pił i nie bił, reszte sie przeboleje. to juz nie ten czas gdzie mając wysokie wymagania dostajesz to co chcesz, nie, facet bierze inną i do widzenia. a wyjątki zdają sie potwierdzac tę regułę. nie chcę nikogo obrazac tymi slowami, po prostu taki mam obraz tej sytuacji...
Olu mam ten sam dylemat, tylko na odwrot. Co tylko poznam jakas pozornie mila, fajna dziewczyne okazuje sie, ze myslimy zupelnie innymi kategoriami. Dlatego, ze tak powiem gowno prawda iz znajdziemy te odpowiednia osobe na cmentarzu czy w markecie jak to przedmowcy pisali. Najlepiej poznac kogos obserwujac go w czasie jakiejs imprezy w gronie znajomych, wtedy bardzo latwo stwierdzic czy wizualnie/charakterem podpasuje nam dana osoba.
Co do poznawania ludzi "w sieci". Jestem jak najbardziej za, przynajmniej z gory wiemy o co takiej osobie chodzi i nie marnujemy jakze cennego w obecnie czasu ;p
Poki co jestem na etapie poszukiwan tej jedynej, ale mam nadzieje, ze wkrotce taka znajde i tego tez Wam zycze.
Do ewelina masz rację. A jakby co to ja jestem fajnym mężczyzną.
Ja znam takiego jednego i fajnego i przystojnego i milego i naj...Mężczyznę przez wielki ,,M'' ale czasami ktos zazdrosci przyjazni i bywa niemilo !
Do Roberta: odpowiedz na Twoje pytanie dała napisała Ewelina I airami
Do Kojot: co to jest "to coś" w kobiecie ?
Tu Ola mam 25 lat.
Nie ma idealnych mężczyzn i z tym trzeba się pogodzić :) Zawsze znajdzie się jakaś wada. Ja tez przez dłuższy czas byłam sama. W końcu już dałam się na spokój ... I wyszło mi to na dobre.
dzisiaj widziałam fajnego..na ul.Przemysłowej,wychodził ze sklepu,super facet...wsiadł do czerwonego auta...i odjechał...
mężczyzna mówisz,że jesteś fajny hmnnn i ja fajna i co z tym zrobimy ......
Ewelina jesteś super!
Ola,a gdzie można spotkać taką fajną dziewczynę jak Ty ? w których okolicach Grajewa ? :) Chętnie bym Ciebie poznał :)
Ci Grajewscy "naj" są już niestety zajęci :'( moje "śniade" Kochanie ma inną, żonę i piękną córeczkę...wysoki przystojny prawdziwy dżentelmen...niestety...kilka z nas wie o kogo chodzi :-P pozdrawiam K. ajaj
Jeżeli jesteś atrakcyjna to sam Ciebie znajdzie, a jak nie to twój problem :D
To zależy na czym Ci zależy Olu. Jakie masz aspiracje, pragnienia, potrzeby? Co masz na myśli pod pojęciem szczęście? I najważniejsze czy potrafisz kochać? Zbyt wiele znam poranionych kobiet, które pochopnie się odkrywają we wcześniejszych związkach i przez to nie potrafią ponownie zaufać... Ps. Sam jestem facetem z nadziejami i mam nowiutkie czerwone auto(czyli plus 10 do mocy profilu). Sam wciąż szukam. Wygląda na to, że mam wygórowane wymagania... ;)))
a co to znaczy fajny mezczyzna??? gruby portfel i super bryka?? myslisz ze fajny mezczyzna siedzi w tym waszym nudnym grajdolku,jest samotny i czeka tylko na ciebie?? to az takie masz problemy,kompleksy ze znalezieniem kogos ze az tu na Forum prosisz o pomoc??
ole mozna spotkac na orlenie :)
Urzad gminy na os.centrum??
Do oli to jak to muwia motylki w brzoszku fajne uczucie a tak apropo tez jestem fajny mam 33 lat
maniek blahary szuka !!!!! haha dziewczyny na ulicę i szukać przystojniaka za czerwonym kółkiem ;p pobujacie razem po wojska polskiego ;p kółka pokrecicie razem na lidlu będzie poważny związek :D
No wybacz. Nie kryje mam urocze czerwone pikaczento, ale czy jest coś w tym złego? A nie szukam blachary tylko towarzyszki życia :) Sama jesteś blachara. Swój pozna swego... :P Wiem, co piszę!!! :) Niestety mało jest wolnych kobiet, z którymi można szczerze, normalnie porozmawiać. Albo wojująca feministka, albo "Tylko mnie kochaj" czy "Nigdy w życiu". Nic po środku. Dopiero mężatki mają odrobinę więcej pojęcia, ale wtedy niestety jest za późno... " Tyś moim życiem-Ty źródłem, ja potokiem. Patrzę na świat Twym otwartym okiem. Dlatego, że jesteś sobą ja mogę być mną... " Diary of an old soul... ;)
Jestem z białegostoku fajny facet :) ale musisz sama się przekonać :)
A ja wybrałam Skrzetuskiego zamiast Bohuna i w nagrodę mam w domu prawie Mr Hyde'a. To dopiero niespodzianka;)panie humiliation i panie A.H. I jak tu Wam wierzyć panowie?:)
urząd gminy? jakiś żart chyba
tez bym chetnie poznal "fajna" dziewczyne. GG 49688919
sb25 co masz na myśli pisząc "fajna" dziewczyna? Może coś więcej napiszesz?
Może bym pasowała w pewnym stopniu :)
Ewelina jest dobra :) juz ja lubie :P
rafi,dzięki za uznanie ;-) i pozostałych również pozdrawiam
a ty panie z urazonym ego per maniek pustak z Ciebie i tyle..... co to za teksty ??? zaraz Pana Tadeusza zaczniesz tu recytowac... już lepiej na te swoje pikaczento rwij te laski...... wogóle nie dziwię się,że nie masz kobiety skoro na żartach się nie znasz i nie masz dystansu do siebie .... ja tylko zażartowałam ......
Ewelinko moja droga, dziękuję za przenikliwość!!! zapewniam Cię, że mam poczucie humoru, obrażalski nie jestem wcale, a już to, że uważasz żem pusty to normalnie jakiś skandal!!! Po prostu w pewnym wieku z pewnych rzeczy nie powinno się żartować:) Czas biegnie nieubłaganie, a wdawanie się w płytkie relacje z płytkimi ludźmi nie wchodzi w grę moim przypadku. Tylko tyle i aż tyle. A będę pisał, co mi się podoba, to mój internet :D !!! <<>> Ten, kto nic nie wie, nic nie kocha.
Ten, kto nic nie robi, nic nie rozumie.
Ten, kto nic nie rozumie, jest nic nie wart.
Ale ten, kto rozumie, również kocha,
zauważa, widzi...
Im więcej wiedzy wiąże się z jakimś przedmiotem,
tym większa jest miłość...
Kto wyobraża sobie,
że wszystkie owoce dojrzewają w tym samym czasie co poziomki,
nic nie wie o winogronach.
O dobry temat tylko pytanie kto poco kogo szuka w tym życiu i co dalej chce robić z nim z czego żyć i gdzie mieszkać. Warto sobie te pytania zadać zanim się zacznie kogoś szukać i ogłaszać uważam. Bo poznać kogoś do głupot to nie sztuka albo tylko by czas tracić u boku kogoś a przyszłości z tego żadnej. Wszędzie można poznać tylko trzeba tego świadomie chcieć i trafić na odpowiedni materiał damsko-męski by potem nie było rozczarowań. Ja szukam też kobiety z zasadami lubiącej wieś i niebojącej się rączki pobrudzić na rzecz pogodnej przyszłości i własnej rodziny. Pozdrawiam ciepło samotnych wartościowych z zasadami co wiedzą co chcą od życia i partnera :)
Olu daj jakies swoje namiary ^^ ,zostalo jeszcze nas wielu ,tylko sie wstydzimy ,zapewne jakies male urazy mamy po przeszlych zwiazkach ,nie porozumienia lub poprostu zostalismy wysmiani cos w tym stylu ,rozmawiajac lub jak chcielismy nawiazac-zapoznac dziewczyne :P ,albo ewidentny splaw to tez jest odrzucajace. Nie mam na mysli ,ze jestescie wobec nas zli, ale sie trafiaja i takie...
gg moje 39170197 wrazie czego ;)
Pozdrawiam.
@Ola fajna czyli w moim mniemaniu normalna z charakteru, lubie kobiety o kraglych ksztaltach, ale bez przesady ;p No i zeby nie byla to ksiezniczka, ktora boi sie pracy jak ognia ;)
@sb25 piszesz,że lubisz kobiety o okragłych kształtach:) czyli kobieta wzrostu 165 I wagi 66 kg nie bedzie dla Cb za okrągła?
Leniwa to ja nie jestem, I obecnie mam pracę :)
@sb25 a ile masz lat? (jesli mogę się spytac)
@Sołtys34L: piszesz prawdę, ale zyciem na wsi to ja nie jestem zainteresowana.
Olu nie liczy sie waga ale to czy bendzie mogla odwzajemnic uczocia i byc z wybrankiem na dobre czy zle pamietaj milosc zaslepia i nie widzisz czy ona jest chuda czy nie jesli masz piekna twaz reszta sie nie liczy.A zreszta kochanego ciala nigdy dosc
@Ola Mam 25 lat. Napisz do mnie, spotkac sie zawsze mozna ;)
oj te Ole :)
A poza tym dziś szczupła a "jutro" kto wie?! Uroda przemija a charakter i miłość pozostaje :-) Poza tym trzeba sobie odpowiedzieć już dziś na słowa przysięgi: czy jestem w stanie być z Nim/Nią na dobre i na złe, w zdrowiu i chorobie, dopóki śmierć nas nie rozłączy?!
do airami nikt teraz nie przestrzega tych pięknych słów sam odczułem to na własnej skórze
@sb25 jakiś namiar na Cb :)
Ja z chęcią hehehe . Jestem przystojny i mam nawet dużego kutaska :D I chciałbym mieć rodzine :)
@ola gg49688919
Do Dżentelmen: widać, że w główce pustka. A najważniejsze, żeby tą właściwą główką myśleć, he he a nie...........
Dżentelmen.... jaki bezposredni:) Jesteś super!!! Daj namiar do siebie :) Może sie umówimy :)
kojot: czyżby na pewno nikt?! Osobiście sama jestem w takim związku małżeńskim. A poza tym na szczęście znam sporo małżeństw, które potrafią tak właśnie funkcjonować. I to jest pokrzepiające! Szukajcie, a znajdziecie. Proście, a będzie wam dane. Wiara czyni cuda! :-)
ktos tu troche niewyrazny---a mianowicie airami,kazdy temat zakancza swoja wypowiedzia---zadna rozrywki???nie moze spac?---starosc??
u: na pewno KAŻDY temat? Jesteś tego pewny? :-D A co ciebie obchodzi mój sen?! Nie masz innych problemów tylko szukać dziury w całym. Gdybyś był ty w porządku to napisałbyś coś na temat. A co tzn. cyt. "zadna rozrywki"???