Witam,nurtuje mnie temat rozliczenia za ogrzewanie w bloku nr 15 na osiedlu Południe (rozliczenie za poprzzedni rok),nie mieszkam juz w wynajmowanym ówcześnie mieszkaniu od roku, wlascicielka mieszkania żąda ode mnie zwrotu za ogrzewanie, po mnie na pewno ktos mieszkał a ona oczywiście twierdzi,ze nie,bylam w spoldzielni a oni nie potrafia mi nawet powiedziec ile ciepla moglam zuzyc przez 3 miesiace,dodam, ze mieszkanie mialo maly metraz(33 m)i tylko jeden odkrecony grzejnik gdy ja tam mieszkalam,prosze o podpowiedzi, bo nie wiem co w tej sytuacji robic
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Zależy w jakich miesiącach mieszkałaś. Może poza sezonem grzewczym? Najprościej koszt roczny przeliczyć na ilość miesięcy grzewczych a później razy trzy i to będzie Twój koszt.A ponadto liczniki na grzejnikach liczące ilość zużytego ciepła odczytywane są drogą radiową, więc ktoś, kto je odczytuje, pewnie dysponuje danymi o zużyciu. Niestety nie wiem kto to odczytuje i te dane posiada. Spółdzielnia to powinna wiedzieć.
Podzielić sumę na 12 i zapłacić za 3 mieś. Najsprawiedliwiej
Nie spisali sobie Państwo stanu licznika na grzejniku w okresie kiedy Państwo tam mieszkali? Czyli od początku okresu grzewczego do dnia wyprowadzki? Przecież zawsze tak się robi. Właścicielka dostała rozliczenie w formie papierowej z dokładnym wyszczególnieniem, w którym pomieszczeniu jaka ilość jednostek została nabita. Wystarczy że sprawdzą Państwo jednostki jakie zostały nabite w czasie kiedy Państwo tam mieszkaliście i przyrównacie z dokumentem ze spółdzielni i będą Państwo wówczas widzieli czy ktoś tam jeszcze mieszkał czy nie. Swoją drogą skoro już się Państwo wyprowadzili, uregulowali wszystkie opłaty ciążące z dniem wyprowadzki to właścicielka nie powinna już teraz sobie robić nadziei że ktoś będzie coś dopłacał.
Po wyprowadzce to właścicielce można już nasikać a nic nie płacić... A swoją drogą skoro jest taka natarczywa to zawsze można ją zgłosić do Urzędu Skarbowego gdyż szczerze wątpię, że odprowadzała podatki z tytułu dodatkowego dochodu czyli wynajmu. I wówczas dopłata będzie - ale po stronie właścicielki hehe ;)
ja bym nie zwracała skoro już tam nie mieszkasz , a było zapytać ile jest nadpłaty czy nie dopłaty
olej właścicielke
Mielismy podobna sytuacje zadzwoń do firmy TECHEM podaj sie za własciciela i tam dowiesz sie ile jednostek bylo zużytych w danym miesiącu (nr tel poszukaj w necie )
najlepiej zapłać albo odkup od niej mieszkanie ja bym tak zrobił
nic nie płac nie dość ze odstępne biorą to i ogrzewanie paranoja
NIC nie martw sie widac ze kobieta szuka problemu ,, wiec jej sie zapytaj czy ona wie ze za wynajem mieszkania powinna odprowadzic podatek do US i problem z glowy odechce sie jej zwrotu za CO powodzenia
Zapytaj Panią właścicielkę: czy zarejestrowała wynajem mieszkania w US i poproś i PIT 28 z okresu w którym Ty byłaś najemcą. Zapytaj o wielkość podatku jaki właścicielka odprowadziła w roku wynajmowania przez Ciebie mieszkania.
To jest okres, a także dokumentacja, mogąca potwierdzić Twój czas zamieszkania. W innym wypadku (brak wspomnianych dokumentów) masz prawo użyć tej samej "broni" co właścicielka. Miałam podobną sytuację. Zawsze możesz iść do US i zapytać się, czy właścicielka zarejestrowała wynajm. I nagle się właścicielce zmieni się pogląd na sprawę. Spróbuj.
teraz strach wynająć komuś mieszkanie bo nie dość,że często zniszczy to i wróg nam szybko wyrasta.Jacy wszyscy święci i prawi raptem się robią,aż strach się bać!A jak szukają i się wprowadzają to tacy mili,bezproblemowi,wypłacalni.
Kwestie wynajmu należy załatwiać na wstępie i pytać o zgłoszenie do US i o kwotę podatku płacić wyższe odstępne skoro chcecie być tacy w porządku.Sama mieszkałam na stancjach ale nie przyszło mi do głowy robić komuś świństwa.Nie odpowiadało-wyprowadzka a nie kablowanie
zgadzam się z Angel. nikt nie zmusza nikogo do wynajmowania mieszkania. Jak Cię stać to kup sobie własne M. Lokatorzy to najlepiej chcieliby mieć mieszkania za darmo................Nie w tych czasach. Często odstępne idzie na spłatę kredytu. Ja też jestem lokatorem, ale stoję po stronie właścicieli mieszkań...
dzis bylam u radcy prawnego:) nie ma zadnych podstaw do roszczenia pieniedzy za ogrzewanie bo po pierwsze nie odprowadzala za wynajem podatkow do US ,po drugie nie podpisala ze mna żadnego pisma ,w ktorym zawarlaby informacje o tym,ze to ja uiszczam koszty zwiazanie z doplata za c.o. Myslala,ze znalazla sobie glupich do placenia jej rachunkow,niedoczekanie. Moze sparawe skierowac do sadu ale i tak juz z gory jest przegrana:)
i weź tu wynajmuj mieszkanie. Najlepiej dla niektórych to za darmo. Bo sądzą że im się należy. Wynajmowałam kiedyś mieszkanie i do dnia dzisiejszego lokatorka nie oddała mi pieniędzy za rozliczenie c.o.. Spotykam ją czasami przypadkowo to nie wie gdzie ma głowę schować.....
Trzeba się zabezpieczać,dlaczego nie podpiszecie z najemcą pisemka o tym,że się najemca zobowiązuję do uregulowania c.o. nawet po wypowiedzeniu? No i skoro takie żale was ogarniają to też polecam rozliczać się z US ,żeby pózniej żali nie było ,że się zrobić z tym nic nie da,bo można sobie zaszkodzić. Idiotyzm. Poza tym małego odstępnego nie pobieracie,ogarnijcie się,ceny za wynajem w gwo jak w Białym,co za polityka
Zielona podzielam w 100% twoje zdanie.
abc/to lokatorka zaoszczędziła na ogrzewaniu.
Lokatorka ty robisz nam wszystkim najemcom niedżwiedzią przysługe.Straszycie Wynajmujących urzędem skarbowym i prawnikami czym zamykacie nam chcącym wynająć mieszkanie drogie do jego wynajęcia i podwyższacie kwotę najmu o podatek od najmu 18% plus wat ,jeżeli właściciel jest vatowcem o 23% plus podatek do urzędu miasta czy gminy od każdego wynajętego metra.Na przykład za wynajęte 40 metrowe mieszkanie płacisz 500 zł to wynajmujący z tej sumy ponosi koszt 500x18%podatek=90 zł miesięcznie,podatek od nieruchomości jak prowadzi działalność 40m2x21:12miesięcy=70 zł miesięcznie ,jeżeli jest vatowcem to jeszcze raz wat 500x23%=115zł.Latwo policzyć że od sumy 500 zł bez watu trzeba odprowadzić 160 zł.Ile zostaje wynajmującemu 340 a gdzie zniszczenia i inne.Lokatorka dąrzysz do tego aby czynsz wzrastał o te koszty którymi własciciel obciąży najemców i czynsz będzie wyższy o tę kwotę. Nie po to ktoś wynajmuje ,żeby ktoś mieszkał za darmo.a poto żeby amortyzować swoje koszty zakupu,cz wybudowania mieszkania.Właściciel mógłby ulokować tę kase w obligacje i zarabiał by na tym bez stresów jakie stwarzają niektórzy lokatorzy.
No dobrze, a w przypadku jesli wystąpiła by nadpłata za c.o, na którą Ty oszczędzałaś to właścicielka by ci ją zwróciła??? nie wydaje mi się ....
do mg
jeżeli jest niedopłata to nic nie zostalo zaoszczędzone oraz były lokator powinien zwrócić ten koszt jeśli jest uczciwy. A propo rozliczenia właściciela do US to co ma piernik do wiatraka????? Chcecie być fer to proszę bardzo przy wynajmowaniu zaproponujcie że chcecie więcej placić o należny podatek.
heheheh odstępne jak w Białymstoku. Chyba piszą to osoby które nie miały styczności z wynajęciem mieszkania w większym mieście. Wtedy by takich głupot nie pisały.
abc to nie Ty miałaś oszczędności tylko lokatorka bzdury pleciesz! Więc nie wymyślaj, nie dość, że opłaty za wynajem są u niektórych kolosalne to jeszcze i na tym chcecie zarobić? (mam własne m).
Jak mnie drażnią wypowiedzi niektórych osób Czy wszyscy co się wypowiadają mieszkają na swoim mieszkaniu lub też mając swoich lokatorów zgłaszają to do US? Właściciele często idą na kompromis a potem ktoś jeszcze ich US straszy. cwaniaki...Też kiedyś po swoich lokatorach musiałam płacić ponad 1000 zł :/
do mk.
Czy rozróżniasz nadpłatę i niedopłatę. Niedopłatę trzeba zwrócić dla spółdzielni. Więc ty nie pisz bzdur skoro nie rozumiesz tych pojęć ....... a po pierwsze nikt pod przymusem nie każe wynajmować mieszkanie. W ogłoszeniach o wynajem " sto procent wypłacalności" ......a potem jak jest niedopłata na mieszkaniu to my wynajmujący nie jesteśmy instytucją charytatywną by za kogoś jeszcze płacić