Kto komu pierwszy powinien mówić " dzień dobry"?Lekarz pacjentce czy pacjentka lekarzowi? Jakie tu panują zasady,ktoś wie? Ponoć w dobrym tonie jest, by robił to lekarz.A Wy,jak sądzicie,kto komu powinieć się kłaniać? Ja sądzę,że to panowie lekarze mają mówić "dzień dobry",ale wyłącznie pacjentom płci żeńskiej.
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Naszym grajewskim profesorom to trzeba kłaniać sie w pas.
Niestety na takim zadupiu uwazają sie za nie wiadomo kogo.
ale ludzie maja problemy masakra
Oczywiście że pacjent(ka)dlatego że to Ona przychodzi do lekarza a nie lekarz do niej.
Po części, zależy to od sytuacji. Wchodząc do pomieszczenia, gdzie są już inne osoby, powinno się powiedzieć do nich dzień dobry, więc pacjentka wchodząc do gabinetu, gdzie siedzi lekarz czy pielęgniarka powinna pierwsza się z nimi przywitać. Natomiast w otwartym miejscu, jak np na korytarzu czy na ulicy, wskazane jest żeby to lekarz, jako mężczyzna, jeśli zna pacjentkę, pierwszy powiedział do niej dzień dobry. W praktyce różnie z tym bywa, bo kultura i poszanowanie dla ludzi nie jest już niestety w cenie.
Czy ty nie mnasz większych problemów człowieku?
Ale masz problem. A tak wogóle to w tym temacie jest taka zasada: Pierwszy mówi ten, który uważa, że jest dobrze wychowany.
a czy to ważne?najważniejsze aby w ogóle ludzie mówili sobie dzień dobry a w jakiej kolejności to sprawa drugorzędna
ale dylemat...
oczym mowa smieszne ,,jestem czestym pacjentem na izbie przyjec nawet tam lekarz nie mowi dzien dobry kiedy podchodzi do pacjenta i oczym tu mowimy czego oczekujemy nie doczekanie nasze na taki gest lekarzy
jednym słowem : żal, już nie masz jakiego tematu poruszać ?
panowie paniom,a kobiety do starszych osób niezależnie od płci,jeśli wogóle ci odpowie,bo niektórzy to spojrzą spod byka to się odechciewa mi być miłą i kulturalną,a też mam gorszy dzień,ale nie jestem takim gburem,jak niektórzy już się przekonałam;nawet mówię dzień dobry kobietom w swoim wieku i wice versa,np.paniom ze sklepu nie wszystkie są gburowate,zależy od człowieka,a ja jestem tylko szarym człowiekiem nie jakimś dyrektorem itp.
Jeśli wchodzisz do gabinetu to jak myślisz lekarz ma mówić Tobie pierwszy ?
Jeśli tak uważasz to ja uważam Ciebie za nierozgarniętą osobę
Oni żadko komu mówią uważają się za nie wiadomo kogo pacjent to zło konieczne zresztą panie w rejestracij na kolejowej to samo
Jak na moje to kulturalny człowiek się nie zastanawia nad tym kto komu tylko po prostu się uśmiecha i mówi.
Kto pierwszy powie „dzień dobry”? Bez wątpienia, będzie to osoba dobrze wychowana. Oczywiście kto pierwszy ten lepszy, ale tak naprawdę dobre chęci wydają się być ważniejsze. Wg zasad dobrego wychowania pierwszy powinien powiedzieć „dzień dobry”: Mężczyzna >> kobiecie, Młodszy >> starszemu, Student/uczeń >> profesorowi/nauczycielowi, ale także docentowi, asystentowi czy innemu wykładowcy, Pracownik >> szefowi, Idący >> osobie stojącej, Wyprzedzający >> znajomemu (np. gdy się gdzieś spieszysz lub uprawiasz jogging), Wchodzący do mieszkania, biura, sklepu, windy. Natomiast „Do widzenia” zawsze powinna powiedzieć osoba, która nas opuszcza, odchodzi. Słowa pożegnania są tak samo ważne, jak powitanie, nie zapominaj więc o tym, kiedy wychodzisz z pracy, przychodni czy windy.
Moim zdaniem pozycja zawodowa czy materialna człowieka nie robi go kimś ważniejszym od innych. Dzień dobry powinien mówić pierwszy ten który wchodzi do gabinetu lekarskiego, albo lekarz przechodzący obok pacjentów oczekujących w kolejce. Moi sąsiedzi są tacy że oczekują że ja im będę się kłaniał bo są biznes menami a ja robolem. Dla mnie to rasizm i chamstwo. Daniel z Grajewa.
Moim zdaniem pozycja zawodowa czy materialna człowieka nie robi go kimś ważniejszym od innych. Dzień dobry powinien mówić pierwszy ten który wchodzi do gabinetu lekarskiego, albo lekarz przechodzący obok pacjentów oczekujących w kolejce. Moi sąsiedzi są tacy że oczekują że ja im będę się kłaniał bo są biznes menami a ja robolem. Dla mnie to rasizm i chamstwo. Daniel z Grajewa.
jeszcze może lekarz powinien kłaniać się Tobie i służyć?????
kto komu powie ten powie nie ma znaczenia w tym przypadku.
Ale pytania... wg mnie to zależy od kultury człowieka... Bo człowiek kulturalny wie co w takiej sytuacji robić... xd każdy kto ma choć odrobinę kultury powie "dzień dobry" nie zależnie od tego czy będzie to lekarz czy pacjent... xd ogar...
Ten kto wchodzi do pomieszczenia to mówi, a na ulicy jak znasz lekarza to możesz powiedzieć ponieważ nie zawsze lekarz Cie kojarzy, w końcu ma tylu pacjentów :) paradoks kobiecie nie wypada mówić pierwszej
W gabinecie, gdy pacjent przychodzi na wizytę, to on powinien wchodząc pierwszy się przywitać
A w usa. to lekarz zawsze pierwszy podaje reke i wita sie.
osoba która wchodzi gdziekolwiek do jakiego byniebyło pomieszczenia, powinna mówić dzień dobry (dobre wychowanie), a że ktoś wchodzi jak do chlewa to jest inna sprawa. Na ulicy jak najbardziej nie ma wyjątku czy kobieta czy mężczyzna (Kobiety chyba walczyły o równouprawnienie więc to do czegoś zobowiązuje), no chyba że widać po wieku kto jest młodszy, a to że ktoś jest lekarzem to nie znaczy, że on musi wszystkich znać i każdemu z osobna się kłaniać. Robicie problem z niczego, taki po prostu aby był, bo za mało jest. Jak powie się nawet do osoby młodszej dzień dobry, to myślę że korona z głowy nie spadnie.
Ale problem, czyżby braki w wychowaniu i kulturze zachowania wyniesione z domu, nabyte w wyniku kształcenia, a może jak w dawnych czasach niech cham się kłania panu i dobrodziejowi obowiązkowo z przyklękiem i cmokiem w rękę.
Do PS: NIGDY nie będzie równouprawnienia... dopóki mężczyźni nie zaczną rodzić dzieci!!! :-)
masz problem niema co nie masz zajęć w domu żadnych
Rozwiązałam ten problem tak: znam zasady dobrego wychowania i jeśli ktoś będzie miał jakieś do mnie pretensje i żale to powiem, żeby dokształcił się a potem podjął jeszcze raz dyskusję ze mną. :-)
W Niemczech, podobnie jak w USA, to lekarz pierwszy wita się z pacjentem: mówi dzień dobry i podaje rękę. W naszych marketach kasjer pierwszy mówi dzień dobry. Więc to chyba tak powinno też działać u lekarza.