Ma byc madry i wartosiowy, ale skoro ty patrzysz takimi kategoriami to raczej za wiele soba nie reprezentujesz i pewnie (nie martiwc cie) zostaniesz stara panna
Sadzac po pytaniu jakie zadalas jestes wyrachowana egoitka , ktora nie wie co to milosc, wiec wybierz starego bedzie odpowiedni dla ciebie.
Szlak mnie trafia jak czytam takie posty.
Niestety coraz wiecej takich wyrachowanych panienek.
Najlepiej: kochanek, piękny i młody, a mąż stary i bogaty ;-)Najgorzej to wziąć biedaka za męża, przy nim niczego się nie dorobisz.Weź to sobie do serca.Człowiek jest głupi, myśli, że miłość wystarczy, ale realia są inne. Bez szmalu nie pojedziesz dalej...
Najlepiej piekny mlody i bogaty, a tak na powaznie kazdy uczciwy od czegos zaczyna i bogaci sie ciezka praca a na to tez trzeba czasu. Wazne zeby ten Twoj kandydat na meza mial stala prace i nie musi zarabiac odrazu 3000, wspolnie z czasem sie dorobicie, wazne zebyscie byli szczesliwi a duza kasa dziala wrecz na odwrot, ludzie bogacie czesciej sie rozwodza
Kandydatem na męża powinien być ten, którego kochamy. Ale on też powinien być dla nas dobry, szanować nas, zaradny, powinna to być osoba, z którą chcemy spędzać czas. Nie rozumiem podziału na pięknych i bogatych. Ale każdy ma w życiu inne priorytety.
Bierzcie panny każdego,oby nie żonatego.Nie rozwalajcie rodzin bo na cudzym nieszczęściu swego nie zbudujecie.Proponuję ci tego pięknego i młodego, razem się czegoś dorobicie i to będzie wasze.Stary będzie zazdrosny,narzekający i nie daj Boże okaże się sknerą przy tym całym swoim bogactwie.Powodzenia.
Chyba jeszcz jestes bardz mloda i tak naprawde nie mysliszo mezu a raczej zeby twoje zachcianki sponsorowal. Pomysl dobrze bo malzensto to nie szklanke wody wypic.
Sorry ale beznadziejny temat rzecz indywidualna kto z kim a i zestawień kandydatów można by jeszcze kilku dodać bynajmniej widzę ze teraz dla gówniar liczy się kasa ja mam męża z miłości i oboje się staramy o lepsze jutro :-D i jest nam całkiem dobrze do pracy
Jak kto woli i do czego ma dar taka jedna woli żonatych na kandydata a jak już doprowadzi do rozwodu nastepnego szuka i tak mi powiada ,,wiesz moja corka karze mi wymienić i tak zrobię bo nareszcie trafił mi się bogaty nie golodupiec''.Gołodupca to ona robi z takiego pana a taka niby kościołowa pani.Przede mszą klepie różaniec,komunię bierze taka świętobliwa ma kandydata do wera a inni szukają i szczęścia nie mają.
Ale dylemat! Ty za to na pewno nie jesteś dobrą kandydatką na żonę! To straszne, co teraz dziewczyny w głowach mają!
A jak już mam ci doradzić - bierz bogatego..to bogactwo szybko ci bokiem wyjdzie i będziesz miała nauczkę, zasłużoną lekcję życia nierozsądna, nieżyciowa dziewczynko!
Kandydat na męża....ma Ciebie kochać z wzajemnością! tylko tyle!!!!!
Kandydat na męża to przede wszystkim mężczyzna z którym chcesz związać się na długi okres czasu. Ale jak wiadomo Polak bez kombinowania nie umie i bierze ślub często z chęci czystego zysku. Jeżeli chcesz kierować się pieniędzmi to pakuj manatki bo w okolicy ani jednego takiego co by miał na dobry apartament. Piękny i młody też mało konstruktywne bo jak wiadomo gust każdy ma inny, a młodość szybko przemija. Reasumując stawiając takie pytania świadczy to o może braku logicznego podejścia do tematu za mąż pójścia, lub chęci czystego zysku na starym i bogatym. Choć życie z każdym mężczyzną to nie bajka...
Hmmm "stary" Ty tez będziesz stara! ale pytanie świadczy o twej dojrzałości, kasa tylko kasa , a jak już to może dojrzały? ale paranoja ludzie nie patrzą na inne wartości.Pozdrawiam wszystkich dojrzałych Panów bez kasy i z kasą .Hahahaha
W celu unikniecia glupich sytuacji zyciowych wszystkim kochajacym parom zalecam podpisanie intercyzy. Podobnie polecam rodzinom dokonujacym darowizny tylko i wylacznie z klauzula, ze nie stanowi wlasnosci malzenskiej i nigdy nie bedzie jej stanowic. Mozna dolaczyc rozne inne zabezpieczenia(prawo dozywocia partnera)To wszystko bedzie czynnikiem powodujacym stabilnosci malzensa lub partnerska. Tak robi sie w krajach cywilizowanych i mam nadzieje, ze Polska do nich zmierza.
wesly masz rację,znam takie małżeństwo gdzie facet ma kochankę dwzadzieścia lat młodszą i z nią dwa bękarty,a spadek po rodzicach faceta będzie podzielony na dzieci jeśli dożyją a jak nie to na prawdziwe wnuki i bękarty,u nas już to jest
Lol nalezy walczyc z ludzka glupota i nie uzywac obrazliwych terminow na opisanie zaistnialych faktow. Zadnen warchol nie ma etycznego prawa nazwac urodzone dziecko bekartem. Jest ono istota ludzka, ktorej tak jak tobie przysluguja te same prawa i obowiazki. Ma rowniez matke i ojca i nie nam ponizac jego pochodzenie. Natomiast o spadku po rodzicach faceta (jesli sami swoimi dobrami nie rozdysponuja stosownym aktem notarialnym) zadecyduje sad zgodnie z insniejacyn w Polsce prawem spadkowym.
Wesly no wybacz nie ślubne dziecko zawsze buło i jest bękartem i nie ma takich samych praw jak dziecko ślubne a że ma matkę która urodzoła i gnojka który je spłodził na lewo to nie jrst to samo
Stary i biedny bo: nie pójdzie na drugie bo nie ma za co, da się wyspać bo [wiadomo] więc będziesz miała do kogo się wtulić i z kim pogadać wieczorem po pracy. A dla mnie FACET to- wymarły gatunek. Powodzenia.
Ma byc madry i wartosiowy, ale skoro ty patrzysz takimi kategoriami to raczej za wiele soba nie reprezentujesz i pewnie (nie martiwc cie) zostaniesz stara panna
Sadzac po pytaniu jakie zadalas jestes wyrachowana egoitka , ktora nie wie co to milosc, wiec wybierz starego bedzie odpowiedni dla ciebie.
Szlak mnie trafia jak czytam takie posty.
Niestety coraz wiecej takich wyrachowanych panienek.
Nie jestem piękny jak janek silny jak gustlik i mądry jak szarik ale mam lufę jak rudy! I mam pieniądze!
Najlepiej: kochanek, piękny i młody, a mąż stary i bogaty ;-)Najgorzej to wziąć biedaka za męża, przy nim niczego się nie dorobisz.Weź to sobie do serca.Człowiek jest głupi, myśli, że miłość wystarczy, ale realia są inne. Bez szmalu nie pojedziesz dalej...
Najlepiej piekny mlody i bogaty, a tak na powaznie kazdy uczciwy od czegos zaczyna i bogaci sie ciezka praca a na to tez trzeba czasu. Wazne zeby ten Twoj kandydat na meza mial stala prace i nie musi zarabiac odrazu 3000, wspolnie z czasem sie dorobicie, wazne zebyscie byli szczesliwi a duza kasa dziala wrecz na odwrot, ludzie bogacie czesciej sie rozwodza
Kandydatem na męża powinien być ten, którego kochamy. Ale on też powinien być dla nas dobry, szanować nas, zaradny, powinna to być osoba, z którą chcemy spędzać czas. Nie rozumiem podziału na pięknych i bogatych. Ale każdy ma w życiu inne priorytety.
Meza bogatego i takiego co ciagle w pracy , a na boku przystojny kochanek .Tak teraz robia panny.
piękny, młody i bogaty :)
Młody i Bogaty.
taki sam mądry jak Ty!!! najważniejsze żebyś inteligencją nie odstawała
miłość Ci odpowie....
w tym Twoim pytaniu zabraklo jednej istotnej cechy powinien byc inteligentny ....ale widocznie takiego nie szukasz ....
Idiotyczne pytanie.w sumie sama sobie odpowiedziałaś i masz tylko 2 wyjścia i wybór. Powodzenia
takie pytanie może zadać tylko wyrachowana egoistka!
Bierzcie panny każdego,oby nie żonatego.Nie rozwalajcie rodzin bo na cudzym nieszczęściu swego nie zbudujecie.Proponuję ci tego pięknego i młodego, razem się czegoś dorobicie i to będzie wasze.Stary będzie zazdrosny,narzekający i nie daj Boże okaże się sknerą przy tym całym swoim bogactwie.Powodzenia.
stary bogartty jest dla takich blachar jak ty co laca na kase liczy sie uczucie
Chyba jeszcz jestes bardz mloda i tak naprawde nie mysliszo mezu a raczej zeby twoje zachcianki sponsorowal. Pomysl dobrze bo malzensto to nie szklanke wody wypic.
dobry i kochający...
masakra
Sorry ale beznadziejny temat rzecz indywidualna kto z kim a i zestawień kandydatów można by jeszcze kilku dodać bynajmniej widzę ze teraz dla gówniar liczy się kasa ja mam męża z miłości i oboje się staramy o lepsze jutro :-D i jest nam całkiem dobrze do pracy
Kochajacy, uczciwy i inteligentny. Ale tacy zwykle nie moga znaleźć kandydatki na żonę. Coś o tym niestety wiem....
Jak kto woli i do czego ma dar taka jedna woli żonatych na kandydata a jak już doprowadzi do rozwodu nastepnego szuka i tak mi powiada ,,wiesz moja corka karze mi wymienić i tak zrobię bo nareszcie trafił mi się bogaty nie golodupiec''.Gołodupca to ona robi z takiego pana a taka niby kościołowa pani.Przede mszą klepie różaniec,komunię bierze taka świętobliwa ma kandydata do wera a inni szukają i szczęścia nie mają.
Ty chyba z Grajewa jesteś. -12
Zawsze mozna miec jelenia który przynosi pieniazki do domu ,a kochanka na boku.
Ale dylemat! Ty za to na pewno nie jesteś dobrą kandydatką na żonę! To straszne, co teraz dziewczyny w głowach mają!
A jak już mam ci doradzić - bierz bogatego..to bogactwo szybko ci bokiem wyjdzie i będziesz miała nauczkę, zasłużoną lekcję życia nierozsądna, nieżyciowa dziewczynko!
Kandydat na męża....ma Ciebie kochać z wzajemnością! tylko tyle!!!!!
Kandydat na męża to przede wszystkim mężczyzna z którym chcesz związać się na długi okres czasu. Ale jak wiadomo Polak bez kombinowania nie umie i bierze ślub często z chęci czystego zysku. Jeżeli chcesz kierować się pieniędzmi to pakuj manatki bo w okolicy ani jednego takiego co by miał na dobry apartament. Piękny i młody też mało konstruktywne bo jak wiadomo gust każdy ma inny, a młodość szybko przemija. Reasumując stawiając takie pytania świadczy to o może braku logicznego podejścia do tematu za mąż pójścia, lub chęci czystego zysku na starym i bogatym. Choć życie z każdym mężczyzną to nie bajka...
A w domu wszyscy zdrowi?
Hmmm "stary" Ty tez będziesz stara! ale pytanie świadczy o twej dojrzałości, kasa tylko kasa , a jak już to może dojrzały? ale paranoja ludzie nie patrzą na inne wartości.Pozdrawiam wszystkich dojrzałych Panów bez kasy i z kasą .Hahahaha
slusznie ola tacy faceci istnieja trzeba dobrze trafia orientację wiele was strzela nie wiedziac co my mamy do zaprezentowania
W celu unikniecia glupich sytuacji zyciowych wszystkim kochajacym parom zalecam podpisanie intercyzy. Podobnie polecam rodzinom dokonujacym darowizny tylko i wylacznie z klauzula, ze nie stanowi wlasnosci malzenskiej i nigdy nie bedzie jej stanowic. Mozna dolaczyc rozne inne zabezpieczenia(prawo dozywocia partnera)To wszystko bedzie czynnikiem powodujacym stabilnosci malzensa lub partnerska. Tak robi sie w krajach cywilizowanych i mam nadzieje, ze Polska do nich zmierza.
Czytając te fora, to w sumie cieszę się, że jestem sam. Do Eve-świetny komentarz :-D. Do Elka-dziękuję za pozdrowienia :).
Pozdrawiam Panie :).
ten który Ci dziecko zrobi wtedy będzie dobry
wesly masz rację,znam takie małżeństwo gdzie facet ma kochankę dwzadzieścia lat młodszą i z nią dwa bękarty,a spadek po rodzicach faceta będzie podzielony na dzieci jeśli dożyją a jak nie to na prawdziwe wnuki i bękarty,u nas już to jest
Lol nalezy walczyc z ludzka glupota i nie uzywac obrazliwych terminow na opisanie zaistnialych faktow. Zadnen warchol nie ma etycznego prawa nazwac urodzone dziecko bekartem. Jest ono istota ludzka, ktorej tak jak tobie przysluguja te same prawa i obowiazki. Ma rowniez matke i ojca i nie nam ponizac jego pochodzenie. Natomiast o spadku po rodzicach faceta (jesli sami swoimi dobrami nie rozdysponuja stosownym aktem notarialnym) zadecyduje sad zgodnie z insniejacyn w Polsce prawem spadkowym.
Wesly no wybacz nie ślubne dziecko zawsze buło i jest bękartem i nie ma takich samych praw jak dziecko ślubne a że ma matkę która urodzoła i gnojka który je spłodził na lewo to nie jrst to samo
Stary i biedny bo: nie pójdzie na drugie bo nie ma za co, da się wyspać bo [wiadomo] więc będziesz miała do kogo się wtulić i z kim pogadać wieczorem po pracy. A dla mnie FACET to- wymarły gatunek. Powodzenia.
dla ciebie wymarłe jesteście wy nie wiecie co chcecie od życia tylko kasę , władzą i życie jak w Madrycie a od siebie zero niczego
Do :lol: idiota jesteś i wszystko :))))))))))))