Tym razem na stronie współczesnej możemy przeczytać o aferze w MOPSie ww Grajewie. Najpierw Szkoła Podstawowa nr 2, a teraz MOPS..bardzo dobrze, że ktoś się bierze za tych urzędasków..siedzą na stanowiskach kierowniczych i nie dość, że zbierają kasy to jeszcze kombinują...ciekawe o jaką kasę chodzi.
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
a o co chodzi dokładnie?
Waldek. O czym ty w ogóle mówisz. Co ty zmyślasz. Coś z tobą chyba nie tak. Co takiego pracownicy MOPS kombinują, pomyśl co ty gadasz. Daniel F. z Grajewa
a ciekawe czy to nie jest robienie gruntu przed wyborami przez oskarżającego
Jest tyle pozycji literatury pięknej,ze warto tam się zagłębić i wprawić siebie w fajny nastrój poprzez czytanie a nie podniecać się niezdrowo aferą czy nie aferą.Do WALDEK: nie czytaj i nie rozniecaj tego o czym Ci niemiło.
za przedszkola niech się wezmą teraz.
Prokuratura nie zdradza szczegółów śledztwa, które wszczęła w połowie czerwca. Przyznaje jednak, że grajewska policja ustaliła iż do złamania prawa miało dochodzić w latach 2006-2012.Udało nam się nieoficjalnie ustalić, że do nieprawidłowości miało dojść w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Grajewie podczas realizacji projektu "Pomoc państwa w dożywianiu dzieci". Jego celem było doposażenie szkolnych stołówek. Według naszych nieoficjalnych informacji dyrektor MOPS miała wejść w porozumienie z dyrektorami szkół i podzielić zamówienia na zakup sprzętu tak, by nie było konieczności rozpisywania przetargu. Zakupów miano dokonać w tym samym sklepie.
- W toku prowadzonego z urzędu postępowania policja natrafiła na ślad pewnych nieprawidłowości - mówi Adam Kiełczewski, burmistrz Grajewa. - W trakcie prowadzenia czynności, na podstawie ustaleń własnych policji, najprawdopodobniej mogło dojść do złamania prawa w zakresie zamówień publicznych. To znaczy, że część zamówień mogła być zrealizowana bez wymaganej prawnie procedury. Więcej nie chcę mówić, bo to świeża sprawa - dodaje burmistrz.
Tak, najlepiej przemilczeć i siedzieć cicho. Jak spóźnię się z podatkiem to komornikiem i sądem straszą, ale jak Pani Dyrektor zrobi przekręt na 500.000 to jest co najwyżej pomyłka. Brawo Polsko! Nic tylko uciekać.
robienie gruntu przed wyborami? a prze kogo? Pewnie masz na myśli to panią z mopsu, co to zbiera kasę na kampanie wyborczą. Spoko policja to wyjaśni, bo czytając twój wpis to mam wrażenie, że zbierała nie tylko na swoją kampanie. Jest was więcej cwaniaczki!
Śledczy wzięli MOPS pod lupę
Prokuratura nie zdradza szczegółów śledztwa, które wszczęła w połowie czerwca. Przyznaje jednak, że grajewska policja ustaliła iż do złamania prawa miało dochodzić w latach 2006-2012.
Udało nam się nieoficjalnie ustalić, że do nieprawidłowości miało dojść w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Grajewie podczas realizacji projektu "Pomoc państwa w dożywianiu dzieci". Jego celem było doposażenie szkolnych stołówek. Według naszych nieoficjalnych informacji dyrektor MOPS miała wejść w porozumienie z dyrektorami szkół i podzielić zamówienia na zakup sprzętu tak, by nie było konieczności rozpisywania przetargu. Zakupów miano dokonać w tym samym sklepie. - opisuje wspolczena.pl
Pan burmistrz robi porządek koniec z aferami przekrętami i innymi, ukróciło im sie! BRAWO!
Zamknąć mops i po sprawie
Nie macie pojęcia z jakimi chorymi ustawami i programami mają doczynek Ci ludzie !!! To nie jest tak, jaką z tego robią aferę!!! Naprawdę nie wiecie o czym piszecie!