policjanci - zamiast mandatów - W Y B A C Z A N I E !
a tak z powagą - po pracy deklarujcie sobie co chcecie, w pracy regulamin zakładu, szkoły czy szpitala, nie pasuje - won do watykanu lub innego izraela, można do klasztoru też ewentualnie.
Moje przemyślenia są takie: ja nie wierzę w kościół ale w Boga, jeśli ON istnieje. Chrystus by tak nie postępował jak postępuję kościół. Ja odchodzę z kościoła. Była czerwona komuna, a teraz nastała czarna. Kościołowi jest ciągle za mało. Jak chce coraz więcej to przyjdzie czas że utraci wszystko. Więcej nie będę dyskutowała tu na forum. Chętnych do dyskusji zapraszam na gg 439 604 30 Ewa. Pozdrawiam i zapraszam.
W pierwszej kolejności do tak ważnej deklaracji to raczej powinni się ustawić politycy i decydenci kościoła jako nasi reprezentanci i pasący nas owce. Oczywiście deklaracja powinna być cyklicznie odnawiana z odpowiednią oprawą, rytuałem i transmisją w telewizji. Miejsca znalazłyby by się choćby na stadionach, wystarczy wprowadzić tylko nową tradycję.
Jezeli wierzysz w Boga ,to nie obnos sie ze swoja wiara.Boga ma sie w sercu.Deklaracje to są jakieś idiotyzmy. Nie umiem tego zrozumieć.Mozesz swoje deklaracje składać Panu Bogu.Co to kogo obchodzi.Lekarz składa przysięgę i tego powinien się trzymać,a jak nie to niech zmieni zawod.Mozna się zatracić w tym naszym katolicyzmie.nie wiadomo juz o co komu chodzi.
Gorszej głupoty jak deklaracja wiary chyba nie przebije już nic.Do tego doszło, że wierzący musi deklarować na piśmie swoją wiarę bo to teraz modne.To rodzi uzasadnioną odrazę i osłabia i tak już mocno nadwątloną klauzulę zaufania do instytucji.Takie informacje dotyczące deklaracji wiary i klauzuli sumienia rodzą reakcje wymiotne i jeszcze większą niechęć do przedstawicieli kościoła.Tacy hipokryci jak Chazan i jemu podobni robią "niedżwiedzią" przysługę dla kościoła.
Chazan to skrobacz nienarodzonych za komuny.teraz święty.kler go oczyścił i za nim obstaję.ja Wam mówię .żeby nie wiem jakby jego łapy pumeksem scierał , to krwi tych przerwanych ciąż nie oczyści.Chazan i Piecha tyle naskrobali ,a teraz jakby nigdy nic .jak oni mogą patrzeć ludziom w oczy.
bedzie jeszcze gozej kaplica w kazdym zakladzie pracy w szkolach I przedszkolach obowiazkowa msza na poczatek I zakonczenie dnia a w niedziele obowiazkowa spowiedz.
była sprawa gender, teraz deklaracje wiary, za chwilę księża z KK coś innego wymyślą. Prawda jest taka, że KK musi mieć ciągle jakiegoś wroga, aby na niego kierować swoje oburzenie i tego wroga nawracać. Tak naprawdę kościół nie lubi gdy są spokojne czasy i nic się nie dzieje. Trzeba mieć czym straszyć swoje owieczki i namawiać owieczki do krucjaty, tak jak dawniej do wojen krzyżowych, walki z czarownicami...
Bóg (jeżeli w niego wierzysz) nic od nas nie wymaga, chce abyśmy byli dobrymi ludźmi.
Kler, od tysiącleci, dobrze się urządził, nawymyślał tysiące zakazów i straszy nimi swoje owieczki.
Uważam, że jednak jakieś zasady muszą być nawet w relacjach z Bogiem. 10 przykazań do czegoś zobowiązuje, sakramenty ustanowione przez Chrystusa też. I Pismo Św. A nie wolna polka. I róbta co chceta.
policjanci - zamiast mandatów - W Y B A C Z A N I E !
a tak z powagą - po pracy deklarujcie sobie co chcecie, w pracy regulamin zakładu, szkoły czy szpitala, nie pasuje - won do watykanu lub innego izraela, można do klasztoru też ewentualnie.
Moje przemyślenia są takie: ja nie wierzę w kościół ale w Boga, jeśli ON istnieje. Chrystus by tak nie postępował jak postępuję kościół. Ja odchodzę z kościoła. Była czerwona komuna, a teraz nastała czarna. Kościołowi jest ciągle za mało. Jak chce coraz więcej to przyjdzie czas że utraci wszystko. Więcej nie będę dyskutowała tu na forum. Chętnych do dyskusji zapraszam na gg 439 604 30 Ewa. Pozdrawiam i zapraszam.
Panowie z PUK wywożący śmieci!!
W pierwszej kolejności do tak ważnej deklaracji to raczej powinni się ustawić politycy i decydenci kościoła jako nasi reprezentanci i pasący nas owce. Oczywiście deklaracja powinna być cyklicznie odnawiana z odpowiednią oprawą, rytuałem i transmisją w telewizji. Miejsca znalazłyby by się choćby na stadionach, wystarczy wprowadzić tylko nową tradycję.
Odstaw rozum i rozsądne myślenie na bok a przyjmij deklaracje wiary. Wierzący nie musi deklarować niczego on wierzy.
Jezeli wierzysz w Boga ,to nie obnos sie ze swoja wiara.Boga ma sie w sercu.Deklaracje to są jakieś idiotyzmy. Nie umiem tego zrozumieć.Mozesz swoje deklaracje składać Panu Bogu.Co to kogo obchodzi.Lekarz składa przysięgę i tego powinien się trzymać,a jak nie to niech zmieni zawod.Mozna się zatracić w tym naszym katolicyzmie.nie wiadomo juz o co komu chodzi.
Myślę że wszyscy zdradzający swoją drugą połówkę
Gorszej głupoty jak deklaracja wiary chyba nie przebije już nic.Do tego doszło, że wierzący musi deklarować na piśmie swoją wiarę bo to teraz modne.To rodzi uzasadnioną odrazę i osłabia i tak już mocno nadwątloną klauzulę zaufania do instytucji.Takie informacje dotyczące deklaracji wiary i klauzuli sumienia rodzą reakcje wymiotne i jeszcze większą niechęć do przedstawicieli kościoła.Tacy hipokryci jak Chazan i jemu podobni robią "niedżwiedzią" przysługę dla kościoła.
Chazan to skrobacz nienarodzonych za komuny.teraz święty.kler go oczyścił i za nim obstaję.ja Wam mówię .żeby nie wiem jakby jego łapy pumeksem scierał , to krwi tych przerwanych ciąż nie oczyści.Chazan i Piecha tyle naskrobali ,a teraz jakby nigdy nic .jak oni mogą patrzeć ludziom w oczy.
an.: Każdy ma prawo do poprawy, do zmiany zdania. Podobno tylko krowa nie zmienia poglądów. A Bóg osądzi! :-)
bedzie jeszcze gozej kaplica w kazdym zakladzie pracy w szkolach I przedszkolach obowiazkowa msza na poczatek I zakonczenie dnia a w niedziele obowiazkowa spowiedz.
była sprawa gender, teraz deklaracje wiary, za chwilę księża z KK coś innego wymyślą. Prawda jest taka, że KK musi mieć ciągle jakiegoś wroga, aby na niego kierować swoje oburzenie i tego wroga nawracać. Tak naprawdę kościół nie lubi gdy są spokojne czasy i nic się nie dzieje. Trzeba mieć czym straszyć swoje owieczki i namawiać owieczki do krucjaty, tak jak dawniej do wojen krzyżowych, walki z czarownicami...
Bóg (jeżeli w niego wierzysz) nic od nas nie wymaga, chce abyśmy byli dobrymi ludźmi.
Kler, od tysiącleci, dobrze się urządził, nawymyślał tysiące zakazów i straszy nimi swoje owieczki.
Uważam, że jednak jakieś zasady muszą być nawet w relacjach z Bogiem. 10 przykazań do czegoś zobowiązuje, sakramenty ustanowione przez Chrystusa też. I Pismo Św. A nie wolna polka. I róbta co chceta.