Chce poznac państwa opinie na ten temat : mieszkam na stancij i mam pewien problem , otóż gospodyni przychodzi kiedy ma chec i zwraca mi uwage , wiecznie sie cos nie podoba , niemam wogole prywatności , mimo ze place regularnie co miesiac , nie tak wcale malo. Co mam robic ? proszę panstwa o rade.Mam juz dosc takiej sytuacij!!!
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
powiedz jej albo da Ci spokój albo szukaj nowej stancji!
to się wyprowadź
a co jest w umowie?. umowa jest po to,zeby umieścić w niej warunki wynajmu.proszę spisać umowę.określić warunki między sobą a właścicielką .właścicielka ma prawo odprowadzić podatek do skarbówki.a najlepiej poszukać innej stancji.bo lepiej nie będzie.
kopnij w dupę i wynajmij nową stancję
gospodyni wscipska jest , uciekaj stamtad ,jak najszybciej
a mieszka w tym samym budynku? bo jesli tak to wscibska a jesli nie to musi sie nudzic heh powiedz jej co o tym myslisz .ja mam takich sasiadow ktory przeszkadza ze dzieci biegaja z 4 pietra na podworko.tragiczne malzenstwo ; /;
a jak pani tej jest na nazwisko??? ps moze same inicjaly imienia i nazwiska
potraktój gospodynie jak teściową pała i wąskie drzwi
W Grajewie nie ma żadnje wyższej uczelni, więc nie ma popytu ze strony studentów, do tego miasto ma duże bezrobocie. To ty robisz łaskę że wynajmujesz mieszkanie. Albo ona będzie przychodziła jedynie raz w miesiącu po pieniądze, albo zmień stancję. Jeżeli nie macie spisanej umowy to znaczy na 99,9% że nie odprowadza ona 8%-owego podatku dochodowego od wynajmu, więc możesz też ją tym postraszyć. Jeżeli nie odprowadzała, a skarbówka dowiedziała by się o tym procederze to może opodatkować jej dochody z tytułu najmu stawką karną 75%. Normalny właściciel tak się nie zachowuje.
pewnie na leśnej
niestety niemam umowy .
Gospodyni jak to gospodyni dba o swój interes.Pomyśl o jednym a mianowicie o cenie odstępnego.Nie wiem ile płacisz ale wydaje mi się że ta kwota którą płacisz wystarczyła by na spłatę raty w banku. Dla czego w banku ponieważ kupił byś SWOJE mieszkanie i nie napłatał komuś kieszeni.
Powiedz jej ze niema takiego prawa , to ty placisz i nikt nie bedzie ci w garnkach mieszac , trzeba miec wstyd by tak kogos nachodzic , zawiadom skarbowke jesli niemasz umowy , zobaczysz jak zamknie gembe .
Dziewczyno nie daj sie , to ty placisz i ty wymagasz , nikt ci laski nie robi ze wynajmie mieszkanie , bo to nie jest za darmo . Ja tez wynajmuje , ale mam super gospodarza , ktor. Szukaj innej stancij i nie denerwuj sie , powodzenia.y tylko przychodzi raz w miesiacu po pieniadze , kto to widzial zeby kogos tak nachodzic . Nie powinno to ja obchodzic jak ty masz w domu , ale sa rozni ludzie , szukaj innej stancij i nie marnuj zdrowia , powodzenia:)tez wynajmuje.
A moze ktos z panstwa ma namiary na stancje , obojetnie gdzie , bylabym bardzo wdzieczna
weź kredyt na 40 lat i mieszkaj na swoim i nie będzie problemów, proste co nie!!
ja mieszkam ponad rok na swojej i wlascicieli widzialam tylko 2 razy.przy wynajmie i nalot mi zrobili przy okazji ale nie mialam sie czego obawiac bo dbam o mieszkanie wiec wizyta calkiem mila.wpadli doslownie na chwilę.
Dlamnie to chore zeby brac co miesiac pieniadze i wtacac swoje 5 groszy tam gdzie sie nie powinno , kazdy kto placi to tez wymaga , by miec spokoj i prywatnosc , ja jak mieszkalam na stancij to z gospodarzem bylam tylko na dzien dobry , najlepiej to nie prowadzic zadnej zazylosci bo pozniej tak wychodzi jak ty masz , poprostu nie daje Ci spokoju , wyprowadz sie i nie mecz sie , bo jakie to zycie jak ci do wszystkiego sie wtraca , WSTYD!!!
Niestety nie wiem jak czesto Ciebie "odwiedza" ale wina też jest po stronie lokatora. Ja wynajmowałem mieszkanie w bloku po remoncie chłopakowi. Gdy odwiedziłem go raz to wystarczyło melina z mieszkania. Dostał kopa odrazu. Przez miesiąc mieszkanie nie do poznania, workami butelki wynosiłem , kobieta sprzatała je do nocy.Teraz wynajmuję dziewczynie też raz odwiedziłem mieszkanie czyste zadbane. Sąsiedzi się nie skarżą więc po co odwiedzać. Wynajmując mieszkanie od kogoś trzeba się z tym liczyć że właściciel będzie zaglądał. Wszak to jego własność
Piszecie glupoty Ci wynajmujacy, nie chcecie mieszkac byle jak , chcecie luxusu a nie szanujecie czyjejs wlasnosci a to sa grube pieniadze ! Ty jeden z dugim(ą) zaplacisz 500 zl i nie ochodzi Cie ze kran popsuty itd...szkoda Ci jeszcze 5 zl na dobry plyn do sedesu i wanny by miec blysk w łazience - tylko zasyfialy żółty kibel zostawiacie - jakby nie w XXI - to DOPIERO WSTYD ! Wole niech stoi puste - jeszcze troche a nie bedzie od kogo wynająć !
Wszystko cacy, ale takie niezapowiedziane wizyty raczej nie świadczą o kulturze osobistej właściciela, ogólnie w Grajewie jak już ktoś musi wynająć te swoje 50m2 to żal mu tak du.... ściska. A Wynajmującej radzę szukać nowego lokum, pamiętając jednocześnie o zapisach w umowie najmu korzystnych nie tylko właścicieli.
wlasnie szukam nowej stancij i wyjde , mam juz dosc , nigdy nie bylam brudasem i nie jestem , nie zycze sobie by ktos ,przychodzil i ublizal. Trzeba najpier zajrzec za swoj kolnierz a pozniej kogos oceniac . Zawiadomie opowiedni organ , jak wyjde. Luxus ? hehe .
Wynajmujace ludzie sa bezczelni , najpierw prosi bo nie ma gdzie mieszkac a potem tak jak ty ,,wynakmujaca '' masz tupet pisac o zawiadomieniu - masz szczescie ze nie napiszesz kim jestes bo chyba pod namiotem bys mieszkala .
Trzeba byc uczciwym i wtedy nie straszne zadne zawiadomienie , pazernosc nie poplaca!!!
Nie bede tu pisac inicjaly imie i nazwisko , Szczuczyn to zbyt mala miejscowosc i wiele osob by znalo ta pania.