witam,czy moze mi ktos doradzic w sprawie wynajmu mieszkania?jakis czas temu wynajmowalem mieszkanie w Lomzy lokatorom narobili dlugow nawet swiatlo odcieli wszystko mialo byc uregulowane przez rodzine ale nic z tego, bylem na policji lecz nic nie moga zrobic zaproponowali sprawe cywilna zakladac. Mialem z nimi spisana umowe ale to tez nic nie dalo. Prosze o porade a moze ktos z was chce wynajac to mieszkanie
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
teraz chcessz komus wcisnac mieszkanie bez pradu ?
zakładaj sprawe, bo inaczej nic Ci to nie da.
nie byłeś ostrożny przy wynajmowaniu,a teraz musisz sam wszystko uregulować i odszykować.pomalować. potem dopiero szukaj nowych lokatorów. Nie wynajmuj też małżeństwom z dziećmi .najlepiej studentom.samotnym pracującym, często trzeba zaglądać do mieszkania i pilnować.lokatorzy nie szanują cudzych mieszkań,niszczą jak popadnie.
Widzisz ja potrzebuję wynająć mieszkanie ale w Grajewie :) ale u nas to graniczy z cudem bo więcej szukających niż wynajmujących właśnie przez takie przypadki jak opisałeś :)
wyrwać chwasty i tyle
an.widocznie nie masz dzieci, ja akurat mam dzieci ale mam za mały dochód żeby dostać kredyt na mieszkanie więc co mam do końca swoich dni mieszkać ze swoimi rodzicami i moją rodziną w 3 pokojach ?
To jest właśnie problem właścicieli, nie wiadomo na jakich najemców się trafi, a o uczciwych ludzi teraz trudno - nie potrafią uszanować czyjejś własności. Jeśli chodzi o duże pieniądze, to radzę mimo wszystko rozwiązanie sądowe, jeśli nie są to kolosalne pieniądze to nie ma sensu zawracać sobie głowy i rujnować i tak nadszarpniętych nerwów. Tak czy siak człowiek uczy się na błędach i w przyszłości trzeba być ostrożnym wobec nowych lokatorów, którzy nie raz są wręcz bezczelni w swym postępowaniu jako najmujący, jakby zapomnieli o tym, że nikt im wynajmować nie każe, zawsze można wziąć kredyt i kupić swoje.
Nie wszyscy lokatorzy są źli, ja mieszkałam z dziećmi na stancji 12 lat, teraz mam własne mieszkanie, ale wszystkie mieszkania wynajmowane traktowałam jak swoje i tak też o nie dbałam. W pierwszym rzędzie robiło się opłaty, żeby nie narobić długów komuś i sobie, a poza tym to kwestia honoru i uczciwości, ja nie mogłabym spojrzeć w oczy właścicielom mieszkania, gdybym nie opłaciła czynszu i mediów. Wszystko zależy na kogo trafisz, wiem, że wynajmujący biorą wadium jako zastaw na ewentualne szkody, może to jest sposób na takich lokatorów...?
Trzeba brac wadium w wysokości 1 czynszu i sprawdzać co miesiąc mieszkanie, jak coś nie tak , to wynocha. Na chamstwo odpowiadać zdecydowanym wymówieniem.