Każde liceum jest dobre! Jesli uczniowie się uczą i mają juz wiedze i umiejętności tzn.nie spali w gimnazjum!,niezbędną do kontynuowania nauki na tym etapie!
Jeżeli chodzi o nauczycieli rewelacji nie ma. Matematyka i fizyka jest słaba. I te dojazdy codziennie (pamiętam zwłaszcza zimą, brr..)Teraz wybrałabym Grajewo.
Niestety wszędzie musisz uczyć się sam/a zgadzam się z Ellą. W grajewskim LO o ile wyczytałam na ich stronie zdawalność matur cały czas wysoka a to najważniejsze i to na poziomie rozszerzonym, a to szansa na dobre uczelnie. Ale wybór należy do Ciebie.
Bardzo fajnie, jakbym miała wybierać drugi raz to wybrałabym ta samą szkolę czyli I LO w Ełku, a będę od 1.09 w klasie maturalnej profil biologiczno - chemiczny.
do ... - nie chodzi o to, czy wszyscy zdali, ale - przynajmniej dla tych ambitniejszych osób - o to, ilu zdało ledwo na 30%, a ilu powyżej 70, 80 albo i 90%. Bo wiadomo że jak niemal wszyscy mają świetne wyniki (jw.), to przecież i wszyscy zdali. Ja przy wyborze szkoły nie kierowałabym się samą zdawalnością, bo zdać na 30% to moim zdaniem żadna sztuka.
Ja wybrałam grajewskie LO, bo nie mieliśmy kasy, abym mogła zamieszkać w Białymstoku i tam się uczyć. Z dwojga złego, na pewno to lepsza szkoła niż liceum w ZS nr 2.
Każde liceum jest dobre! Jesli uczniowie się uczą i mają juz wiedze i umiejętności tzn.nie spali w gimnazjum!,niezbędną do kontynuowania nauki na tym etapie!
Jeżeli chodzi o nauczycieli rewelacji nie ma. Matematyka i fizyka jest słaba. I te dojazdy codziennie (pamiętam zwłaszcza zimą, brr..)Teraz wybrałabym Grajewo.
Niestety wszędzie musisz uczyć się sam/a zgadzam się z Ellą. W grajewskim LO o ile wyczytałam na ich stronie zdawalność matur cały czas wysoka a to najważniejsze i to na poziomie rozszerzonym, a to szansa na dobre uczelnie. Ale wybór należy do Ciebie.
Bardzo fajnie, jakbym miała wybierać drugi raz to wybrałabym ta samą szkolę czyli I LO w Ełku, a będę od 1.09 w klasie maturalnej profil biologiczno - chemiczny.
bardzo słabo, szkola z dnia na dzien traci na poziomie
Do ola - zapewne 100% zdawalności matur świadczy o zmniejszającym się poziome szkoły? Gratuluję logicznego myślenia!
do ... - nie chodzi o to, czy wszyscy zdali, ale - przynajmniej dla tych ambitniejszych osób - o to, ilu zdało ledwo na 30%, a ilu powyżej 70, 80 albo i 90%. Bo wiadomo że jak niemal wszyscy mają świetne wyniki (jw.), to przecież i wszyscy zdali. Ja przy wyborze szkoły nie kierowałabym się samą zdawalnością, bo zdać na 30% to moim zdaniem żadna sztuka.
Ja wybrałam grajewskie LO, bo nie mieliśmy kasy, abym mogła zamieszkać w Białymstoku i tam się uczyć. Z dwojga złego, na pewno to lepsza szkoła niż liceum w ZS nr 2.