W Polsce rośnie ilość samobójców. W Grajewie i okolicach też dochodzi coraz częściej do takich tragedii. Dzisiaj znaleziono młodą grajewiankę, uczennicę szkoły w Wojewodzinie, która odebrała sobie życie. Co popycha ludzi do tych desperackich rozwiązań?
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Dziwisz się bo ja nie czasami jest tak ciężko w tej naszej Polsce że sama kilka razy myślałam żeby skończyć ten żywot. Mąż pracuje za najniższa krajową mamy dwoje malych dzieci a ja rok temu straciłam prace. Do tego kredyt, opłaty i wychodzi że nie ma co do garnka włożyć. Tak jest cudownie żyć nie umierać!
co to się dzieje że taka młodzież jest skłonna do tak drastycznych czynów brak słów..
bo nie każdy chce żyć , życie ogólnie jest nudne , powinno się w chwili zanim jeszcze człowiek się urodzi pytać się czy chce być na tym świecie czy nie żeby był wybór a nie na siłę uszcześliwiać ... a tak jak sie nie ma wyboru tylko musi się urodzić to i nic dziwnego , że później się myśli o samobójstwie
:O kto taki z Wojewodzina?
21 wiek
Kto wie czemu ona to zrobiła ?
Dzisiaj dzieci młodzież słaba psycha siadam Wam! Życie wirtualne do niczego nie doprowadzi !
brak wiary
Nie ma się co dziwić, Polska staje się dziadowskim krajem, który nie jest w stanie zabezpieczyć bezpieczeństwa i podstawowych praw swoim obywatelom. Polska to kraj gdzie urzędnik to pan i władca, może zgnoić i doprowadzić do ostateczności każdego obywatela bez ponoszenia jakichkolwiek konsekwencji. Przecież nasz kraj to kraina, w której jak nie masz znajomości i powiązań to nie znajdziesz pracy, nie dostaniesz się do lekarza, a za kradzież batonika za 1 zł wsadzą cię do pierdla. Bez układów jesteś nikim, nie liczysz się, masz płacić podatki i nie oczekuj nic więcej. Jak przyjdzie nie daj Boże nieszczęście w postaci wojny to politycy i inne faryzeusze i tak cię sprzedadzą w imię swoich interesów. Przecież nawet ludzie z piedestału mówią, że "Polska to nienormalność", syf i kupa kamieni.
bardzo przykro, że podjęła taka decyzje by odejść...nie oceniajmy teraz dlaczego tak postąpiła...trzeba było trochę zainteresowania wcześniej jakie ma problemy i zastanowić sie jak jej pomóc...ogólnie panująca znieczulica, nie sprzyja temu by szukać u kogoś pomocy i człowiek zostaje sam ze swoimi kłopotami...czasem te problemy przerastają nas...teraz zostało nam pomodlić się za jej duszę...wyrazy współczucia rodzinie, bo ból po stracie dziecka i siostry jest ogromny...
Dzieje się tak bo ciężko jest na świecie. Dorośli pracują, nie mając czasu na rozmowę z innymi zwłaszcza młodymi. Ludzie są zabiegani nie potrafią zrozumieć co czują inni, żyją problemami dnia codziennego a młodzi nie mają komu się zalic. Patrząc nawet po programach w telewizji teraz światem rządzi pieniądz. Często w otoczeniu ludzie wytykają innych bo są gorsi lub lepsi ze względu na status materialny. A to nie na tym życie polega. Liczą się wartości jakie się posiada w sobie, lecz większość o tym zapomina.
Straszne! należy słuchać osób bliskich, nie wierzę, że nie było sygnałów w rodzinie bądź najbliższym środowisku i nikt nie zauważył zmienności nastrojów, apatii czy nadpobudliwości. Z pozoru uporządkowana osoba może w jednym momencie, pod wpływem silnych bodźców czy skrajnie negatywnych emocji zwyczajnie targnąć się na swoje życie.Potem wszyscy płaczą, lamentują, zadają pytanie: jak to się mogło stać? Mogło! Słowa czy nastroje były lekceważone. Zwracajmy zatem uwagę na ludzi obok, rozmowa, przytulenie mogą wiele zdziałać.
DO ZIÓTEK całkowicie się zTobą zgadzam brak wiary znieczulica ...
a to co ja napisze wiekszosc z was uzna za chamstwo, ale trudno,
zabila sie to sie zabila, byla juz osobą prawie dorosłą, rozumiala zycie, jej wybór, szkoda tylko najbliższych, ich bólu, ale trudno, lepiej jakby miala popełnic samobójstwo za pare lat jako matka?
zycie nie jest latwe, niektorzy poprostu boją sie tego, co to bedzie jak bde musial sam na siebie zarobic, sam siebie utrzymac, a wszystko to przez bezstresowe wychowanie, dzieci kiedys sie hatrowaly w tym temacie od malego, zrobil cos na licha, a strach bo dostanie w dupsko od taty itd, a teraz dziecko nie moze sie stresowac i takie śą efekty..
Brak wiary! brak modlitwy! słaba psychika,zerowe zainteresowanie ludzkie,to są przyczyny samobójstw w ostatnim czasie.Polska jest krajem absurdu!!!Zwykły szary człowiek nic nie znaczy i musi pracować za najniższą krajową 1270 zł jak ma pracę !!! Hańba !!! upodlenie ludzi i nic więcej !!!
Życie jest piękne.Młodzi delikatni ludzie zamiast szukać pomocy - poddają się. Gdyby wiedzieli jaki ból i pustkę po sobie zostawiają raczej by nie decydowali się na tak desperackie czyny. I chociaż ja też nie mam idealnie (zresztą wielu z nas nie ma dobrze)to nauczmy się brać z tego życia wszystko co najlepsze. Nie patrzmy na to ,że inni mają więcej lub lepiej. To nam nie pomoże a bardziej dobije. Ludzie patrzcie co macie w sobie najlepszego. Każdy z nas jest wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju. Każdy z nas ma kogoś dla kogo jest całym światem. Cieszmy się tą chwilą daną tutaj na świecie. Życie to dar, którego nie dostaniemy drugi raz. Pozdrawiam wszystkich. Głowy do góry.
Polka doskonale cię rozumiem!! Niestety wszystkiemu winny jest rząd, który wprowadza patologiczny system w nasze życie. Żerując na nas niczym rak. Trzeba go w kółko zmieniać, pilnować i mieć nadzieję, że następny będzie lepszy. Nie zapominając przy tym jaki był wcześniejszy. Dziwi mnie i smuci, że ludzie nie potrafią się zjednoczyć żeby to zmienić:/
Zycie jest nudne jesli sie je zrobi nudnym mysle, ze kazdy moze sobie znalezc pasje I ja kontynuowac obojetnie czy to jest czytanie, bieganie albo zbieranie znaczkow trzeba znalezc w sobie radosc zycia bo jestesmy tutaj tylko przez chwile, pozdrawiam wszystkich
Bardzo szkoda
Kochani Grajewiacy!!Wszyscy narzekamy na rządzących o oni cieszą się takim POparciem! Co jest grane?Kto ich POpiera?
Zrobcie cos aby w przyszłosci takie rzeczy się nie działy.Obecnie panuje wszech obecna znieczulica .Zwracajcie większą uwagę na osoby przygnębione.
też czasem mam takie myśli bo praca mi nie odpowiada , bo trzeba w tym Grajdolku siedzieć , a by się chciało do miasta się przenieść , ale brak możliwosci i trzeba chodzic na siłe
Rzad tu nie jest wienien - przecież ta młoda osoba nie straciła chyba jeszcze pracy , ani nie doświadczyła bycia bezrobotną. Więc nie przesadzajmy z wnioskami politycznymi.
Zgadzam się z wieloma wypowiedziami - młodzi ludzie nie są odporni na stres- w domu bezstresowe chowanie, w szkole stresować nie można, a życie cholernie trudne i pełne stresu. Dzieci nie wolno trzymać pod kloszem , jak nabroją , niech poniosą konsekwencje, a nie szuka się winnych gdzie indziej. Tylko tak nauczą się, że trzeba sobie radzić z problemami , bo zwykle zostajemy z nimi sami i zawsze tak było. Znieczulica była zawsze a naszych problemów nikt za nas nie rozwiąże!!!
z innej beczki!
narzekacie na rząd? myslicie ze inny cos zmieni? nagle wam podniosą zarobki o 1000zł? zalosne...
taka moda...