Bezdomny

Robiłem mu zakupy do momentu, w którym zobaczyłem że pali papierosy. Stwierdziłem, że jeśli ma na nie pieniądze-to poradzi sobie bez mojej pomocy. Potem stwierdziłem, że może palił czyjeś niedopałki, i chciałem znów zacząć mu pomagać. Tyle że w ostatnią niedzielę widziałem go grającego na automatach na jednej ze stacji paliw. Jeśli gość ma wystarczająco dużo gotówki, żeby przepuszczać ją na takie dyrdymały-uważam że nie należy mu się żadna pomoc.

To ten sam co na Wojska Polskiego koło parku się kręci?

Nie wiem, pomoc społeczna powinna się tym zająć. Oczywiście on powinien tam się głosić i z pewnością gdzieś go zakwaterują.Niejednokrotnie

O którego bezdomnego chodzi? Bo jeżeli tego z długimi włosami to wiem,że proponowano mu prace ale odmówił.

Ja pomagałem czasem dając pare złotych niestety po pewnym czasie ten pan grał na automatach na Lotosie. Więc chyba pomocy nie potrzebuje.

Ale co zrobić? Mi też go szkoda ale do domu go nie wezmę. Może ktoś by go zatrudnił do pomocy w gospodarstwie rolnym w zamian za nocleg i jedzenie.

O właśnie niech któryś z kandydatów do wyborów pokaze ze cos potrafi zrobic dobrego, niech mu pomoze!!!!!!!!!!!!!

to wez go do siebie?mi tez szkoda takich ludzi ale ja ciezko pracuje i żyje skromnie jesli mam pomagac to pomagam tym których znam z najblizszego otoczenia a nie komus co hula czy pije

weś go do domu

A to dlaczego on nie idzie do pracy, tylko pod tą Biedronką stoi?Tak najłatwiej...A to młody facet przecież.

Dla mnie jest to przerażające gdy widzę bezdomnego. Każdy z nas nie zna swojej przyszłości. Utrata pracy, załamanie nerwowe, depresja, powodów jest wiele. Co nas czeka gdy będziemy starsi, bez sił by pracować na chleb. Przeraża mnie to. Daniel F. z Grajewa.

był ten temat juz napisali bym mu powiedzieć ze noclegownia w Ełku jest :)

Tego bezdomnego Pana z pod biedronki kojarzę. Ubiegłą calutką zimę spędził pod biedronką w Białymstoku.Kojarze tego Pana. Szkoda tego Pana,kolejna zima na podwórzu...

chodzi o tego z długimi włosami?

a o jakim mowisz??

Ksiądz ma plebanię i dom parafialny, skoro my zbieramy na alejki na cmentarzu a to jego obowiązek, to duchowny powinien pomóc i dać przykład!!

jak to oszust nie raz go widziałam jak za zarobione pieniądze za biedronką na murku pił ale jak mu świetnie też bez kuli sie chodzi i szybciej :)

chodzi o tego co zbiera na bełta

Dobrze z oczu mu patrzy ,tez jestem za tym zeby pomoc

Powinno być tak, że osoby bezdomne (wykluczone, po wyrokach) jeżeli wyrażają chęć zarobienia jakichkolwiek pieniędzy na jedzenie/pokój, to odpowiednia instytucja tj. Urząd Miasta czy Powiatowy Urząd Pracy powinna udzielić mu pomocy, w postaci robót publicznych. Cokolwiek...koszenie trawników, odśnieżanie, segregacja odpadów. Tacy ludzie bez odpowiedniej pomocy narzuconej przez politykę społeczną nie poradzą sobie.

P.S. PUP-y są do reformy i to natychmiastowej. 0 pomysłu na aktywizację bezrobotnych, 0 skuteczności, obecne instrumenty nie są słabe, są beznadziejne.

Weź go na zimę do domu.

Ludzie ten człowiek ma dopiero 40 lat pytam dlaczego mamy mu pomagac ja za pare groszy codziennie robie 4 km przysłowie jest zima zapyta gdzie lato było wole dokarmiac bezdomne psy to one nie poradzo w zimie

Ten z kulą ,to rzeczywiście jakiś oszust. Było mi go żal do momentu kiedy zobaczyłam go w Gamie, bez kuli ale za to na rauszu i z butelkami piwa w rękach.

jak gra w maszyny to chyba dobrze chce miec pieniadze na jedzenie to chyba zrozumiale

jak tak wam go szkoda to przygarnijcie go do domu

Ten pan z kulą jest taki biedny i kulawy,że jak się zmęczy to na ramieniu kulę nosi.Też się nad nim litowałam do momentu jak go w parku z tym z długimi włosami nie zobaczyłam jak se piwko popijali dobrze się przy tym bawiąc za czyjąś kasę.Od tamtej pory nawet złotówki nie daję.To są śmierdzące lenie i darmozjady.Wolą cały dzień prześlęczec niż iśc cokolwiek robic.

tak to ten co gra w maszyny na lotosie. jak go zjeba..m raz to nie wiedział w którą stronę iść.

Ja go czesto widze jak w biedronce robi zakupy jakąś bułkę konserwe czy picie , ale slyszalam ze wlasnie w maszyny gra .
A ten z kula to pod sklepem siedzi taki przybity wyglada naprawde nabiednego a tak jak go gdzies widze to zadowolony przez komorke rozmawia i chodzi o kuli zeby tylko chodzic ale widac ze mu do niczego nie jest ona potrzebna .

oglądacie telewizję ? żebractwo to najbardziej dochodowe zajęcie, statystyki pokazują ile można dziennie zarobić

Smutne, jesteś bezdomny to powinieneś być smutny, pokorny i nie masz prawa do odrobiny radości...
Nikt nikogo nie zmusza do pomagania, no a bezdomny strasznie szaleje z pieniędzmi bo papierosa zapali czy pogra za parę złotych na automatach. No strasznie rozrzutny.
Każdy kto biedny to nie ma prawa do żadnej rozrywki, bo to kłuje w oczy a najbardziej tych co mają pełne brzuchy

Tym którzy nie wspólczują bezdomnym, nie wiedzą co to za uczucie nie mieć na chleb, nie znają głodu i odrzucenia przez społeczeństwo. Życzę żeby ich to spotkało. Daniel Formejster z Grajewa.