Na wstępie chciałbym zaznaczyć i stanowczo podkreslić: temat ten nie jest rozpaczliwym wołaniem desperata,czy tez ciosem wymierzonym w płec piekną,a jedynie czyms w rodzaju swoich przemysleń. Jestem 29 letnim Grajewianinem.Powiedzmy ,że spełniającym sie zawodowo i społecznie.Jakiś czas temu zakończyłem długą znajomość.Od momentu gdy sie pozbierałem,zacząłem sporo randkować i poznawać nowe osoby.Z przykrością jednak stwierdzam,iż znaleźć kogos inteligentnego, oczytanego,nie podążającego za odgórnie przyjetymi trendami i przy tym nie czyhającego na przysłowiowy portfel,czy inne przyziemne dobra,graniczy z cudem. Nie jest moim zamiarem nikogo obrażać,a juz na pewno narażać sie na szafot ze strony pań,jednakże ilekroć poznaję kogoś w moim mniemaniu atrakcyjnego,to ta osoba przy pierwszym bliższym poznaniu,nie wykazuje się chocby skrawkiem intelektualnej płaszczyzny,na której mozemy sie porozumiec. Ok, być moze trafiam na taki,a nie inny typ kobiet.Być moze takie kobiety moja osoba przyciaga,bo sam uwazam sie za atrakcyjnego i interesującego meżczyzne,aczkolwiek drogie panie,nie wystarczy starannie nałozyc nowy kolor farby na włosy,czy też zaaplikować sobie tipsy.Owszem ,kobieta musi o siebie dbać,to kwestia bezapelacyjna lecz dobrze by było by cos sobą również reprezentowała. Gdy mówie "pięćdziesiat twarzy Greya", widze konsternację,gdzie tak naprawdę to jedna z obowiązkowych pozycji dla pań (swoją drogą w lutym ekranizacja wejdzie do kin). Gdy mówię : Quentin Tarantino lub David Fincher ,a już nie daj Bóg Paulo Coelho,znowuż widzę zadume i skrzetnie ukrywający niewiedzę usmiech. Czytuje na tym i na innych forach skargi i żale powaznych niby pań,iż jako by nasze piekne miasto nie posiada interesujących męzczyzn,lub tez ,że tacy są juz zajeci przez co roztropniejsze,rezolutniejsze dziewczyny.Otóż drogie panie mylicie sie.Sa w naszym Grajewie faceciw wieku 25-30,którzy reprezentują sobą wiecej,anizeli mozecie zapragnąć.Jednakże ci mężczyźni również mają swoje wymagania i oczekiwania daleko wykraczające poza ładny usmiech,staranny makijaż,czy świeżo pomalowane paznokcie. Bardzo przepraszam jeżeli kogokolwiek obraża mój wpis.Kocham i szanuje kobiety.Po prostu im wiecej poznaję Grajewianek,tym bardziej dochodzę własnie do tak zadziwiającej puenty,iż trafić na kogos interesującego powoli zaczyna graniczyc z cudem. Pozdrawiam wszystkich myslacych inaczej. PS.Bardzo bym chciał,by znalazła sie pani,która obali ciętą ,błyskotliwą ripostą,lub inteligentnym poczuciem humoru , moją tezę dziwnych randek. Jeżeli znajdzie sie na tyle odwazna i przebojowa dama, zapraszam do korespondencji: tomekann@wp.pl Kłaniam sie pieknie.
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
nic, tylko zostaniesz starym kawalerem, zbieraj na bykowe
cześć Mam 34 lata jestem wolna chętnie nawiąże z tobą nową znajomość jeśli chcesz
a w lato biegasz rano boso po porannej rosie na łące i łapiesz motyle?
Tomekann,odnosząc się do Twego tematu zacytuję Twoje słowa:"...bo sam uważam się za atrakcyjnego i interesującego mężczyznę...". Czy jesteś pewien w stu procentach,że to Twoja aparycja przyciąga kobiety?Może jednak chodzi o to drugie?O ten tak zwany portfel?Na pewno nie możesz być całkowicie pewny,że każdej dziewczynie się podobasz...Jesteś zbyt pewny siebie... :)Pozdrawiam...
Witaj! Widzisz, ja mam tak z Panami. Wszak jestem trochę starsza od Ciebie, ale sama i też szukam kogoś, ale niestety, Panowie chyba nie chcą poważnych związków i budowania przyszłości we dwoje. Zazwyczaj ich "zapał" kończy się na kilku mailach lub telefonach i znikają, bez podania przyczyny, albo jak odmówi się randki z seksem, to czują się "urażeni" i też znikają ;) Już o porozmawianiu na jakikolwiek temat oprócz łózka i kasy nie ma szans. Teraz chyba taki świat jest dziwny (czyt. ludzie), że wszystko nie jest tak, jak powinno być, a żądza pieniądza przykrywa cała resztę, wszystko, co tak naprawdę jest ważniejsze od kasy. Nic nie poradzisz, mam tylko nadzieje, że w końcu uda Ci się znaleźć kogoś fajnego i tego Ci życzę :) Pozdrawiam!
Nie każdy musi znać twórczość brazylijskich pisarzy lub interesować się powieściami erotycznymi, a tym bardziej ich ekranizacjami. Chyba sam nie wiesz czego chcesz, a może na forum leczysz swoje kompleksy?
może umawiasz się nie z tymi z którymi powineneś, wybierasz atrakcyją tzn.co piękną zgrabną i pustą w środku , która jak sam wspomniałeś pewnie tylko myśli czy twój portfel nie jest w kształcie harmonii, a trochę mniej atrakcyjna nie wyglądająca jak barbi wcale nie znaczy brzydka
Po przeczytaniu twojego wywodu...wszystkie panny w promieniu 6378,41 km (promień ziemi) będą cię omijać szeroką orbitą.
Wydaje mi się, że znajdziesz jeszcze taką osobę. Nie wszystkie kobiety patrzą tylko i wyłącznie na wygląd. Osobiście uwielbiam rozmawiać z inteligentnymi ludźmi, żarty również są na poziomie. Swoją drogą Paulo Coelho - świetne cytaty ;)
Powodzenia, na pewno kogoś znajdziesz, ale nic na siłę. Sama się znajdzie.
Drogi Tomekann, rozumiem twoje rozczarowanie kobietami, niestety, dwudzistoparolatki nie czyatją już , niestety, niczego, poza sms-ami. Za to świetnie znają się na tipsach i farbach do włosów. Pewnie gdyby przeczyatały "Pięćdziesiat twarzy Greya" poznałyby nowa strone ars amandi, ale ...( mam nadzieję, że nie jesteś typem Greya) czytanie uważają za nudne.Chętnie umówiłabym się z inteligentnym mężczyzną, bo , takich , co czytają , zamiast grać w gry komputerowe, ze świecą szukać, ale jestem czterdziestolatką, podobno atrakcyjną , ale jednak czterdziestolatką. Życzę ci powodzenia, ale raczej nie znajdziesz w Grajewie tej , której szukasz.A swoją drogą to wstyd mi za przedstawicielki mojej płci. Czegóż one nauczą swoje dzieci? Robienia makijażu tylko:))
Uważam, że masz za wysokie mniemanie o sobie, pisząc, że jesteś atrakcyjnym, inteligentnym mężczyzną udowadniasz to. Myślisz, że kobieta poleci na twoją inteligencję?To nie wystarczy. Trzeba jeszcze wyglądać i przede wszystkim mieć poczucie humoru . Nie chciałabym byc z takim nudziarzem jak ty. Rozumiem jestes oczytany, inteligentny itd, ale wyluzuj, nie musisz się tym afiszować. Nie podoba mi się też Twoje podejście do kobiet, jesteś za bardzo wymagający. Zgrywasz wielkiego mędrca, dlatego kobiety mogą też przy Tobie czuć się skrępowane i głupsze, tymm też zrażasz je do siebie. Wszystkich traktujesz z góry i sie nie dziwię, że nie możesz znaleźć kobiety :)Twoje życie musi być bardzo nudne nie chciałabym spotykać się z takim mężczyzną . Życzę powodzenia. KŁANIAM SIĘ hehe
Moim zdaniem próbujesz zrobić z siebie na siłę inteligentną osobę. Wysublimowany język ma podkreślić twoją wyższość nad kobietami z którymi rozmawialeś. Uważam ,że za bardzo uogólniasz .Problem nie tkwi może w samych kobietach ,a w miejscach które je poznajesz nie sądzisz? Jeżeli usiłujesz poznawać kogoś na portalach randkowych zdesperowanych kobiet bądź na remizie to przykro mi ale nie tędy droga. Próbowałeś chociaż raz nawiązać kontakt z kobietą wychodzącą z biblioteki? Szukaj ,a znajdziesz.
Coelho dobry dla nastolatek z liceum,50 twarzy?obowiązkowa?Nie ma takich kobiet gdzie za byle pieszczotą jej bogini rozpada się na milion kawałków i tak z pięćdziesiąt razy,książka bardzo głupia.Jedynie Tarantino się broni i nijak ma się do reszty "dzieł". Ale to co piszesz jest przykre,że nawet tego nie znają.
ty tu sie wyżalasz czy probujesz znalezc kobiete na forum?
Kolego Ty spójrz najpierw za swój kołnierz!!!!
Moze po prostu takiego masz pecha.. a inteligentne dziewczyny na Ciebie nie lecą. Przykre. Quentin Tarantino jest swietnym reżyserem, prawda, ale kto co lubi. Nie narzucaj sie dziewczynom z tym co Ty lubisz.. hmm a czy Ty wiesz kto to jest David Lynch? no domyslam sie ze nie.. Kazdy jest jaki jest..a jak tak bedziesz szukal nie wiadomo jak inteligentnej dziewczyny to moze znajdziesz za 20 lat!
Dlatego ja na przykład, odłożyłem w czasie poszukiwania miłości do momentu rozpoczęcia studiów. Wyjechałem do Warszawy i okazało się, że jest o niebo lepiej pod względem ogłady oraz inteligencji kobiet. Teraz jestem po ślubie i nie żałuję tej decyzji. Żona została oddelegowana wstępnie na 2 lata do pracy do Londynu w zamian za to co robi w firmie, a ja za 2 miesiące lece do niej i rozpoczynam pracę w banku inwestycyjnym :). We dwójkę, djamy na to na takie mieszkanie w Grajewie, zarobimy w 3 miesiące, a gdybym szukał kobiety w Savonie i ją niechcący znalazł, pewnie całe życie musiałbym oddawać jej połowę swojej wypłaty i patrzeć, jak z "Na Wspólnej" przeskakuje na "M jak Miłość". My na przykład w ogóle nie posiadamy telewizora :)
hmm a czy każda musi czytać czy oglądać to samo co ty?? Sam może idziesz za modą i czytasz i lubisz tych reżyserów co są na topie a innych nie znasz. I według tej oceny krytykujesz? a może czytają inne ksiązki, czy interesują się czymś innym? jeśli takie nie mogą sprostać Twoich oczekiwań to może poszukaj na koncercie muzyki poważnej, albo w teatrze? Kolejny metroseksualny zapatrzony w lustrzane odbicie...
Napisałeś się naprawdę sporo lecz zrobiłeś z 'trzy rundki' powtarzając to samo. Nie zgodzę się, że wyznacznikiem inteligencji kobiety jest znajomość tego co wypisałeś. Piszesz tu o gustach, a o gustach się nie dyskutuje. Mi by absolutnie nie przeszkadzało jakby kobieta nie znała takich książek czy ludzi i to nie jest wyznacznik Inteligencji kobiety.
To nie do końca tak jak myślisz. Trafiasz na puste lale bo zapewne sugerujesz się najpierw wyglądem zewnętrznym, farbowane włosy, tipsy...itp. Na większości mężczyzn takie kobiety robią wrażenie, jednakże w zdecydowanej większości nadają się tylko na "raz". Uważam że w Grajewie jest wiele atrakcyjnych, mądrych i naturalnych kobiet. Jednak mężczyźni nie szukają tam gdzie trzeba. Kobiety które chcą od życia czegoś więcej niż ustawionego faceta nie chodzą po barach, dyskotekach, nie obnoszą się na portalach społecznościowych swoim wyzywającym wyglądem. Wybierają miejsca ciekawsze, intrygujące, gdzie można miło i fajnie spędzić czas, nie szukając przy tym przygodnych znajomości. Sorki ale lekturę 50 twarzy... przeczytałam tylko dlatego, że wzniecały się tym moje koleżanki. Sama osobiście nie uważam tego za intelektualną rozrywkę. I to że ktoś jej nie przeczytał lub o niej nie słyszał nic nie stracił. Osobiście wolę ambitniejszą lekturę...
Mnie nie dziwią hasła:Paulo Coelho, Tarantino, Sam Harris, Ernest Rutherford, Murphy czy nawet Renata Engel ale ja mam rodzinę. Nie potrzebuję tipsów, komórki w jednej, papierosa w drugiej dłoni,by czuć się mądrą i kobiecą.Nie interesują mnie co sobotnie wyjścia do knajpy z głupiutkimi koleżankami, by dobrze spożytkować wolny czas.Przykro mi, że na takie kobiety trafiasz:-( A te babki po tzw.przejściach, z dziećmi w domu, porzucone na własne życzenie są jeszcze bardziej zdesperowane w poszukiwaniach partnera, na takie głównie uważaj i dziel na czworo, każde usłyszane słowo. Powodzenia.Szukaj gdzieś dalej...chociaż także jest ryzyko spotkania grajewianki, która wyjeżdża do Ełku czy Białegostoku,by być bardziej anonimową niż w tym mieście.Smutne.
A jednak desperat .......... A może po prostu poza całą wiedzą którą niewątpliwie dysponujesz po prostu brak ci przysłowiowych "jaj"? Kobiety mają już własne ci...ki po co im następna ??
Bez obrazy Tomaszu.
Jako kobieta, muszę przyznać niestety Tobie rację, płeć piękna w naszym miasteczku raczej nie porywa intelektem... Przypuszczam, że miałeś niechlubną przyjemność poznawać Panie, które pozostają same z przyczyn, na które wskazałeś... Ich priorytetem zapewne jest perfekcyjny wygląd i myślą, że co nie dopowiedzą, to nadrobią wyglądem... Jeśli chodzi o poruszane przez Ciebie tematy, to uważam, że przeciętnie inteligentny człowiek powinien mieć choć minimalny ogląd co się aktualnie czyta bądź ogląda. "50 twarzy Greya" nie jest górnolotną literaturą... i można by się spodziewać, że przeciętna Pani zainteresuje się choć trochę tematem... Otóż muszę rozczarować, bo widzę, że te panie w zasadzie w ogóle nie czytają nim, oprócz pudelka ;) Było zapytać ile kosztuje solarium, która fryzjerka najlepiej i najtaniej wykonuje zabieg, bądź która kosmetyczka najtaniej zrobi tipsy... wówczas pewnie usłyszałbyś cały wykład... ;) Z pozdrowieniami i życzeniami sukcesów i znalezienia tego rodzyneczka, który będzie w znacznym stopniu odbiegał od lansowanego obecnie trendu... ładnej, miłej i głupiej... ;)
wyrażasz swoje zdanie więc za co cały czas przepraszasz, szanuj się. Jest powiedziane szukajcie a znajdziecie.
Może szukasz kobiety nie w tym miejscu co trzeba. Poszukaj w bibliotece i zwróć uwagę co wypożyczają.
Ładny wygląd nie zawsze idzie w parze z rozumem. Szukajcie, a znajdziecie może w końcu znajdziesz swoją Panią :)
le szukasz poszukaj dziewczyny ze wsi takie sa najlepsze
Czikita, za tobą to dopiero pogoń za pieniądzem przemawia. I co z tego że zarobicie tyle kasy. Będzie każde orać w korporacjach, brać udział w wyścigu szczurów. W domu będziecie tak zjechani psychicznie że nie będzie ochoty nawet na seks. Z czasem żona niedopieszczona będzie zostawać po godzinach w pracy bo przecież dla firmy wszystko, może nawet mały romans z szefem za awans.... Szkoda mi ciebie chłopie. Ale masz rację kasa ponad wszystko. Kiedyś ci się zmienią priorytety, byleby tylko nie było za późno.
do''Tomekann'' ja jestem wolna mam 34 lat mogę z tobą się zaprzyjaźnić
Po pierwsze dziekuję wszystkim za wpisy i za kulturalną dyskusję.W dobie medialnych nagonek i górowania kłótni nad porozumieniem cenie inteligentne i trafne odpowiedzi.
Nie rozumiem troszke dla czego co poniektóre osoby na siłe chcą obnizyc moją samo ocene.Znam swoją wartośc,wiem kim jestem i do czego doszedłem,a takze jasno widze zakładane przeze mnie cele i założenia.Na prawde wdzieczny jestem za niektóre porady,ale powiedzmy,że jednak wiem czym mam sie w zyciu kierowac. Te 29 wiosen jednak przezyłem dosyc refleksyjnie.
Nikomu nie narzucam swojego gustu,wrecz przeciwnie, cenie sobiewysoko gdy ktos ma swój własny styl i smak tak w ubiorze,zachowaniu jak i w preferencjach kulturalnych aspektów.
Mam zbyt wysokie mniemanie o sobie? A dziekuje ,że ktos tak uwaza,bo faktycznie mam wysokie mniemanie o sobie,jestem penym siebie meżczyzna,podkreslam meżczyzną nie chłopczykiem,bo tylko niedoroslym chłopackzom brakuje pewnosci siebie i odwagi by siegac po to,czego pragniemy.Jesli to pycha z mojej strony,to przepraszam najmocniej,ja po prostu wiem czego chce.
Temat nie jest reklamą matrymonialną,a jedynie luźnymi przemysleniami.Jestem idealistą ,zatem wierze,że jednak znajdzie sie wyjątek od reguły i poznam w koncu ciekawa,interesującą Grajewianke.
Coelho dla nastolatek? Hmmm napewno czytalismy tego samego coelho? Bo jak dla mnie ten pan zmusza czytelnika do mocnych przemyslen i stałej gimnastyki umysłowej,raczej na wyzszym poziomie anizeli licealnym.
David lynch? Chyba każdy oglądał kiedys "Miasteczko twin peaks"
Jestem zbyt wymagający? A pewnie ,że jestem,bo chce od zycia tego co najlepsze,a nie tego co mi może " sie trafić". Wymagajmy od siebie i wymagajmy od innych,inaczej czy nasze zycie bedzie miało jakis koloryt ...
Proponuje nieco wiecej dystansu.
Pozdrawiam serdcznie zabierających głos.
Do ada:masz rację,pewnie Tomekann jest zapatrzony w swe odbicie w lustrze i uważa się za ideał urody...Oczytany ideał...
a pozycja ,,50 twarzy greya,, to kochany jest obowiazkowa literatura dla panow a nie dla pań!!!!!!!!!!!!!1 trochę pokory a znajdziesz swoja połówke.i pamietaj że uroda nie zawsze idzie w parze z inteligencją.
Do "przyznaję rację":widzę,z tego co piszesz,że jesteś idealną kobietą.Wprost wymarzoną dla Tomekann...Oczytaną,inteligentną i lubiącą przebywać w towarzystwie mężczyzn,którzy sami siebie uważają za atrakcyjnych i interesujących.Patrzących w lustro i mówiących,jaki to ja jestem atrakcyjny i przystojny.Ja mam chłopaka i doskonale się z nim porozumiewam.I to na wszystkich płaszczyznach...A poza tym nie obrażaj Grajewianek,że nie porywają intelektem,mów sama za siebie...Nie wszystkie Grajewianki są "ładne,miłe i głupie"...
do "Tomekann" - jesteś taki inteligentny a nawet nie wiesz,że "samoocena" i "dlaczego" piszemy razem a nie dwuczłonowo.
Najważniejsze aby człowiek miał swoją godność i honor a nie przechwalał się jaki jest piękny,mądry,zgrabny i powabny - to podlega ocenie tych co nas znają, widzą i obserwują.Ty jesteś zwykłym samolubem i chwalipiętą!
Marika, póki co nie narzekamy na ilość czasu spędzanego ze sobą. W tygodniu jest go mniej, ale chyba każdy pracuje, bez względu na to czy jest to korporacja czy nie, zatem zostają wieczory. A w weekendy, począwszy od śniadania w sobote, a kończywszy na dobrym filmie, wieczorem w niedziele, nie odstępujemy siebie na krok :)
Zapatrzony w siebie?! Nie tak to bym nazwała, raczej pewny swoich wartości i za to duzy plusik, a Ci których krytyka mam nadzieje Ciebie nie dotknie zapewne są nieudacznikami życiowymi.
"Tomekann" zamiast czytać "Pięćdziesiąt twarzy Greya" poczytaj słownik ortograficzny, bo te panny,które czytają tylko sms-y mogą być zrażone błędami ortograficznymi Pana inteligenta.Pisze się "na pewno" i "naprawdę". Boję się czytać Twoją wypowiedz po raz trzeci,bo znów znajdę jakieś błędy.
Tomekann, inteligentny człowieku, słowo "samoocena" pisze się razem, a nie osobno "samo ocena". Własnie, może najpierw wymagaj od siebie, a później od innych. Biedna ta, która spędzi z Tobą resztę życia :-).
"Mały człowiek rośnie z chwilą, gdy zrozumie swoją 'małość'. Wielki człowiek maleje z chwilą, gdy zapatrzy się w swoją 'wielkość' ".
Więcej pokory i skromności, a inteligencja to nie tylko oczytanie. Pozwól kobiecie BYĆ SOBĄ, w prostocie spróbuj dostrzec piękno... powodzenia i pozdrawiam.
Szanowny Tomekann, mówisz: "Coelho dla nastolatek? Hmmm napewno czytalismy tego samego coelho? Bo jak dla mnie ten pan zmusza czytelnika do mocnych przemyslen i stałej gimnastyki umysłowej,raczej na wyzszym poziomie anizeli licealnym."(podaję w oryginalnej pisowni) - a tak, dla nastolatek. Coelho - satanista - katolik z pseudofilozoficznymi tekstami rodem z chińskich ciasteczek z wróżbą wymaga od Ciebie "stałej gimnastyki umysłowej"? I zapewne nie wiesz, że większość tez, ideałów tego autora prawdziwi filozofowie powiedzieli setki lat temu? Szanowny Tomekann twierdzisz, że masz wysokie mniemanie o sobie, ale czy słusznie? Może należałoby zweryfikować to jak myślisz o sobie i zastanowić się, czy przypadkiem inteligentne kobiety nie omijają Cię szerokim łukiem nawet w Grajewie właśnie z powodu Twej pychy.
ładna miska jesc nie da
Tomekann...chyba jednak nie znajdzie się tu dla Ciebie "na tyle odważna i przebojowa dama z ciętą, błyskotliwą ripostą, lub inteligentnym poczuciem humoru" :))) Zadaj sobie teraz pytanie DLACZEGO ???!!!
że wam sie chce tak o durnotach rozpisywać...
Witam.
Do P.Ann
Pani twierdzi że 20-letnie dziewczyny nie czytają książek.
Ja akurat mam 22 lata i na swoim kącie mam wiele przeczytanych książek.Polecam książki:"Angelologia" autora Lebiediew Andriej, "Koniec lata" autorki Steel Danielle jest to literatura piękna.
Pozdrawiam
Co jak gdzie kiedy ,nie wierzę w to co pacze,Ty jęczysz jak na torturach w korei północnej,się uspokój kolego,lub koleżanko,ale hajs się zgadza dobrze jak jest,gorzej jak nie ma,ogarnij się i leć do biedronki,to ochłoniesz,znajdziesz magistra,doktora i to przy kasie obsługującego,takie czasy ,taki mamy klimat,jaki kraj taki mercedes,jaki kawaler taka panna.Ale się rozpisałam.
Kajam sie za błedy ortograficzne.Nikomu nie narzucam siebie i swojego postepowania szanowne,miłe grono.Natomiast naduzyciem jest stwierdzanie z przysłowiowego buta iż jestem chwalipięta czy samolubem bez chocby sladowego poznania mojej osoby.Doprawdy na tym ma polegać dyskusja? Na obrazaniu się i to do tego bezpodstawnym ? Nie prosze o ocenianie mnie i mojego podejscia.Jestem zgodny ze swoim postepowaniem,a zdanie innych na ten temat zwyczajnie puszczam mimo uszu.Naturalnie każdy ma prawo do wypowiedzenia własnego zdania,na co byłem gotowy zakładając ten temat.Co do pojęcia inteligencji: cóż inteligencja to zdolność pojmowania ,rozumowania,postrzegania i analizowania.Naprawdę wierzycie iż bez chocby sladowego oczytania nawet potęznie wrodzona inteligencja ma mozliwosc sie rozwijać?Dziekuje za wpisy i zycze wszystkim wszystkiego dobrego.Tyle z mojej strony.Pozdrawiam.
Jesteś stary kawaler.. w tym wieku powinieneś już być w stałym związku i przynajmniej myśleć o ślubie lub własnie już go brać. Wszystkie najfajniejsze zajęte, bo mądre kobiety ogarneły się wcześniej. Niestety może tak być, że zostały te najgorsze albo rozwódki już. Zgłoś się do programu chłopaki do wzięcia ;p hahah
Współczuje twojej przyszłej kobiecie. Jak ty będziesz tak samo przy niej się wywyższał, się chwalił jaki ty mądry, udowadniał swoją rację na dany temat za każdym razem. Ucieknie od ciebie bo po pierwsze spadnie jej poczucie własne wartości i pewności siebie a po drugie bedzie miała Ciebie dosyć :)
My kobiety uważamy na takich facetów. Mam nadzieje, że żadnej taki pech aby Ciebie poznać się nie przydarzy :)!!!
Myślałam, że forum jest po to aby się doradzić np w sprawie dobrego fryzjera Grajewie, lekarza itd a nie poruszane są takie głupie i niepotrzebne tematy.
Nie wiem liczysz na pomoc czy co? Czy tylko chciałeś się pochwalić swoją "inteligencją". Podaj jeszcze linka swojego na facebooka(jeżeli wiesz co to jest) aby wszyscy wiedzieli kim jesteś i jak wyglądasz.!!!!!
g45... nie chciałam nikogo obrażać... jeśli tak to odebrałaś, to przykro mi... Ideałem nie jestem... ale wiem, że w Grajewie trudno w tłumie wyszukać kogoś, kto interesuje się czymś więcej niż przyziemnymi, codziennymi "ciekawostkami" i dotyczy to zarówno kobiet jak i mężczyzn... zresztą uważam, że nie dotyczy to wyłącznie Grajewa... tak chyba jest skonstruowany współczesny świat... ;) nie utożsamiaj się i nie bulwersuj się nadmiernie z powodu wpisów na forum... jest wolność słowa ;) każdy może wyrazić swoje zdanie... nie obrażając... ale stare porzekadło mówi, że uderz w stół, a nożyce się odezwą... ;) pozdrawiam ;)
To nie kobieta ma zabawiać tylko mężczyzna ma imponować, widocznie za mało czytałeś albo za słabe pozycje. 50 twarzy Greya nie słyszałam ze jest obowiązkowa dla kobiet, uważam za to ze jest obrzydliwa. Z miejsca bym skreśliła takiego pana i nie spojrzała więcej.
A czytałeś Filozofia przypadku. Kosmiczna fuga z preludium i coda. Michała Hellera?
Paulo Coelho beznadziejny grezdacz. Taki reprezentant życia jak i hiphopowcy w markowych dresach. Klasyfikuje się pod "Trudne Sprawy" xD Najbardziej zrytą książką jaką widziałem jest - Wojownik Światła. Ciągnąca się od pierwszego zdania puenta robiąca z czytelnika prostego nooba. Jeśli gościu przed śmiercią powiedziałby - wojownik światła jest drwiną z czytelnika, w tym miała spełniać się lektura... byłby mistrzem trolerstwa... bo czego trzeba nowej generacji "czytaczy", jak nie uniwersalnych, wchodzących bez żadnego zastanowienia - słów, które są tak bardzo cholernie prymitywnie oczywiste... Wojownik Światła wersja dla psów - Wojownik Światła czasem zawyje. Wojownik światła gdy go obskoczą, podrapie się za uchem. Każdy wojownik światła marzy o misce pełnej mięsa. Wojownik światła podnosi nogę gdy to robi, gdy jest wojowniczką to kuca. Wszyscy wojownicy światła czasem szczekają. Szczekanie jest domeną wojownika światła. Dlatego wojownik światła jest wojownikiem światła. Gdybym był kobietką nie spotkałbym się z Tobą przez wzgląd na Coelho ,bo to tak jak byś czytał bravo girl... Twój język pisania jest trudny, ma być inteligentny - ale wydaje się nie prawdziwy. Powodzenia. Nie znam Cię nie oceniam xD
Karolek jesteś EXTRA.Super.Brawo!!
Fuj, Grey?? czy ty naprawdę uważasz tą szmirę za "lekturę obowiązkową"?? Żal mi Ciebie, jeśli odpowiesz twierdząco... czytanie Greya nie znaczy, że kobieta jest wyzwolona seksualnie i że zgodzi się na klasyk, oral, anal i cokolwiek tam jeszcze. Oczywiście, jest to moja prywatna opinia, niemniej....
Do przyznaję rację :ja się nie obrażam,tylko ,jak to się mówi,mam własne zdanie.A co do tzw. nożyc,to owszem,mam cięty język,ale,jak ,,niektórzy,, ,nie używam go na forum(i nie chodzi mi o wulgaryzmy). Bo,z tego co obserwuję na różnych forach,ludzie obrażają innych,używając z pozoru normalnych,zwyczajnych słów...Również pozdrawiam :)A,i z tego co widzę,większość uważa netykietę za zbędne coś... :) :) :)Nieładnie,oj nieładnie... :) :) :)