Witam .Zastanawiam się co może być przyczyną samotności w związku która mnie dopadła. Czy to jest normalne? Miło będzie poznać osoby które przechodzą to samo.Pozdrawiam
Witaj w klubie :/
Co jest powodem...zycie! Po prostu życie :(
Ja też z dnia na dzień coraz bardziej tracę wspólny język z mężem :( i jest mi źle.
Jestem młoda, pełna życia, a zaczynam się dusić przy mężu, mam wrażenie, że to co z życia najlepsze ucieka mi przez palce.Czasami w gorszych chwilach, gdy mijamy się bez słowa mam ochotę znaleźć sobie kogoś..znów czuć się szczęśliwa. Po chwili jednak rozsądek bierze górę i sprowadza mnie na ziemię.
Takie to życie mężatek :/
Przez brak rozmowy popada się w samotność...A pózniej w zdradę...A później rozwód...Jestem młodą mężatką, ale tez tak się czułam. Naszczęscie zanalazłam przyczyne i stram sie wiecej rozmawiac, smiac sie z mezem. Robic cos dla nas i zaczeło dzialac. A byłam juz o krok od zdrady...Myslałam, ze nigdy bym tego nie zrobiła, ale człowiek z samotnosci robi duzo rzczy niezgodnych z własnymi przekonaniami.
znajdz kogoś z kim można se swobodnie porozmawiać . trzeba to jakoś przetrwać. ja mam taką dobrą duszę i jest mi lżej. leżeli nie chcesz się rozwodzić, to zaznacz to na samym początku znajomości. Dajcie sobie jeszcze troszkę czasu . powodzenia.
Przede wszystkim starać się jak najwięcej z sobą rozmawiać o wszystkim, traktować siebie na wzajem jak najlepszych przyjaciół nie tylko małżeństwo. Nie popadać w rutynę, starać się urozmaicać sobie czas wolny... więcej optymizmu pozdrawiam;)
Bardzo ci współczuję, a raczej wam, bo z pewnością twoja druga połowa też nie czuje się komfortowo w takiej sytuacji. Niewiele napisałaś (napisałeś?) o swoim związku, a przede wszystkim, czy chcesz to zmienić, czy pisząc to, szukasz rady, jak uzdrowic wasze małżenstwo?
Zapraszam samotne panie do rozmowy. Nie pije, nie pale, nie mam nadwagi jak wieksza czesc grajewiakow. Pracowalem w Anglii, obecnie pracuje w Grajewie. Drogie kobiety kim sa wasi mezczyzni? Nudni faceci z nadwaga i nalogami... Badzmy szczerzy. A swoja droga to ciekawe, ze akurat takich wybralyscie, to tez swiadczy o was grajewianki.
Zawsze jest czas,by zawrócić ze złej drogi.Kobiety potrzebują po prostu rozmowy,zainteresowania, faceci, by się zabawić.Mądra kobieta nawet,gdy zbłądzi zatrzyma się, przetasuje swoje priorytety i nie dopuści do zdrady fizycznej, głupia-rozbije małżeństwo a potem i tak będzie sobie pluła w brodę, bo otrzeźwienie przychodzi z czasem.Rozsądny facet, jeżeli takowy jest,nie zrezygnuje z małżeństwa, doceni rodzinę i skalkuluje konsekwencje, głupi-postawi wszystko na jedną kartę, pobawi się trochę a i tak ostatecznie zaliczy swoją przygodę do porażek.Nie myśl o zdradzie, to jeszcze nikomu na dobre nie wyszło, a słowa to tylko słowa, zatroszcz się o swoje relacje i szczerze rozmawiaj, o ile kochasz i masz przekonanie, że to ten,mimo wad i nieporozumień.
są dwie opcje albo to chwilowy kryzys, albo początek końca waszego związku i nie zgadzam sie z samotna30 że takie to życie mężatek. Widocznie to co było miedzy wami już wygasło. Nie rozumiem jak można godzić sie ze swoim nieszczęściem i wpierać sobie że tak ma wyglądać życie
Nie wiem ale ja tez tak mam jak ty nie umiem sobie z tym poradzić i jestem o krok od zdrady .Na wszystkie sposoby już próbowałam i nic nie przyniosło efektów . Wiem ze zdrada to głupota jestem temu rownież przeciwna ale chyba każda kobieta potrzebuje czułości ,rozmowy i zrozumienia .Przepisu ci nie dam bo sama go nie mam .
Do Małgosia . Pięknie to napisałaś sama prawda .Ale nie do końca to jest takie proste .Nie zawsze da sie szczerze porozmawiać bo moze drugiej osobie na tym nie zależy.Ja bardzo dobrze rozumiem xyz bo mam dokładnie to samo .I Małgosiu masz racje kobieta w tej sytuacji posunie sie co zdrady ,to jest tylko kwestia czasu .
Z samotnością w małżeństwie borykają się także mężczyźni ja tak mam.Bardzo często chce porozmawiać z żono na różne tematy ale jeśli mam inne zdanie niż moja żona to dochodzi do kłótni. Jeśli się z nią zgadzam to bardzo dobrze jest ok.Inne zdanie spotyka się z jej krytyką, milczeniem, podniesionym tonem rozmowy lub mówi "Nie chce z Tobą rozmawiać bo ta rozmowa mnie męczy". Ciężko dojść do porozumienia jeśli jedna ze stron nie chce tego.Kobiety bardzo częsty mają duże wymaganie to swoich mężów.Często słyszy się, że mężowie nie rozumieją swoich żon dlaczego nie działa to w drugą stronę i żony nie starają się zrozumieć swoich mężów.Takie życie jak w Madrycie ech...
Do Iza .Czasami szczera rozmowa z kims kto przerabia ten temat może wiele pomóc.Więc Iza odezwij sie porozmawiamy mysle że będzie nam lżej na sercu.Podaj emeila czekam .Nie jestem kobietą więc bez obaw.Pozdrawiam
Hej ja mam krótki staż małżeński bo tylko 5 l ale jesteśmy razem 14 lat dodam że przed ślubem nie mieszkaliśmy razem i nie widywalismy się aż tak bardzo często napewno raz w tyg. Ale zawsze mieliśmy tematy do rozmów rozmawialiśmy codziennie często ponad godzinę na tel i chyba tak nam zostało na szczęście póki co myślę że jesteśmy oboje szczęśliwi wiadomo dzieci praca obowiązki ale nadal lubimy ze sobą przebywać i rozmawiać dosłownie o wszystkim o każdym przebytym dniu o dzieciach planach na przyszłość itd i myślę że dopóki tak będzie ze się przed sobą nie zamkniemy to fajnie razem się zestarzejemy takie bynajmniej jest moje marzenie.
Dziewczyny naoglądacie się filmów o miłości i później spodziewacie się że wasz ukochany będzie księciem z bajki. Myślicie że to będzie piękna romantyczna miłość przez całe życie. Niestety czas dorosnąć i uświadomić sobie że książę na białym koniu to istnieje tylko w opowieściach. A to jest tylko życie, człowiek ma prawo mieć zły humor, być zmęczonym po pracy, nie mieć ochoty na rozmowę itd...
xyz obrażasz mnie, uważam że mam rację. Dziś kobiety to w przeważającej mierze materialistki. Wiążą się z facetem bo same nie dały by rady utrzymać się. Dlaczego coraz więcej pań nie chce ślubu? Bo po ślubie dochodzą obowiązki a nie same przyjemności. Są wyjątki ale nieliczne.
Do filip .A teraz to ty mnie obraziłeś bo jestem kobieta i nie jestem materialistka .Wrecz odwrotnie mam męża materialiste .Ciezko pracuje i nie oglądam sie na męża kasę .Obowiazkow tez mi nie brakuje .Wiec nie mierz wszystkich jedna miara .Bo faceci tez są materialistami i żyją dla wygody nie umiejąc tego docenić .Pozdrawiam
Jeśli nie możecie się dogadać że swoim partnerem, nie układa się wam, wygasło uczucie to dlaczego nie zaczniecie wszystkiego od nowa z kimś innym? Wydaje mi się że lepiej rozstać się w zgodzie niż zdradzać się i ranić bo to napewno nie ma sensu
xyz jeżeli chcesz porozmawiać to rozejrzyj się w koło siebie . takich ludzi jest sporo. znajdz se kogoś kto nie jest Twoim przyjacielem lub przyjaciółką . tacy ludzie Ci nie pomogą . będą stronniczy. pozdrawiam i życzę powodzenia .
Bo malzenstwo to głupota! Największy błąd mojego życia! Dlaczego tak się dzieje? Na początku wielka miłość zauroczenie, świata poza nim nie widziałam, a dzisiaj kłótnie o głupoty, nie rozmawiamy ze sobą a zbliżenia to porażka! Ja chcę być wolna! Poznawać nowych ludzi żyć beztrosko. Nie mam odwagi żeby odejść. Jest dziecko które na tym ucierpi.
Nie pozwólcie na rutynę w związku.Dużo ze sobą rozmawiajcie,o wszystkim.Zaskakujcie siebie np.przyniesionym kwiatkiem,czekoladkami,kolacją,wspólnym wypadem,spacerem,przejażdżką rowerową,wyjazdem do kina.Nauczcie się słuchać drugiej osoby i jej potrzeb.Nie ingerujcie zdania drugiej osoby.Są to proste sposoby a na pewno skuteczne.Pozdrawiam.
Jak ktoś ma podły charakterek to i rozmowa z kimś takim trudna.Uważa się za najmądrzejszego i robi co chce,a ciebie poniża i krytykuje,wywyższa inne kobiety a gardzi tobą,lepiej jak jeszcze czas rozstać się i być szanowaną i kochaną przez innego może lepszego partneta
Tak się dzieje, jeśli wyboru dokonuje się oceniając głównie walory zewnętrzne. A więc facet to musi być przystojny, czyli wysoki, dobre jeśli umięśniony, taneczny, zalotny, zasobny w kasę. No bo kobieta musi się czuć jak gwiazda, a jakże. A jeśli znajomość zaczyna się od zbadania sprawności łóżkowej - to zwykle działa na krótką metę. Potem okazuje się, że nie ma w nim empatii itp.
To samo dotyczy wyborów w drugą stronę.
Bo największe skarby są ukryte głęboko; w skromnej aparycji, nieśmiałości i niezręczności w zawieraniu znajomości, w zażenowaniu własną skromną osobą itp.
Witaj w klubie :/
Co jest powodem...zycie! Po prostu życie :(
Ja też z dnia na dzień coraz bardziej tracę wspólny język z mężem :( i jest mi źle.
Jestem młoda, pełna życia, a zaczynam się dusić przy mężu, mam wrażenie, że to co z życia najlepsze ucieka mi przez palce.Czasami w gorszych chwilach, gdy mijamy się bez słowa mam ochotę znaleźć sobie kogoś..znów czuć się szczęśliwa. Po chwili jednak rozsądek bierze górę i sprowadza mnie na ziemię.
Takie to życie mężatek :/
Czym to sie objawia?
Przez brak rozmowy popada się w samotność...A pózniej w zdradę...A później rozwód...Jestem młodą mężatką, ale tez tak się czułam. Naszczęscie zanalazłam przyczyne i stram sie wiecej rozmawiac, smiac sie z mezem. Robic cos dla nas i zaczeło dzialac. A byłam juz o krok od zdrady...Myslałam, ze nigdy bym tego nie zrobiła, ale człowiek z samotnosci robi duzo rzczy niezgodnych z własnymi przekonaniami.
znajdz kogoś z kim można se swobodnie porozmawiać . trzeba to jakoś przetrwać. ja mam taką dobrą duszę i jest mi lżej. leżeli nie chcesz się rozwodzić, to zaznacz to na samym początku znajomości. Dajcie sobie jeszcze troszkę czasu . powodzenia.
Może czas poznać przyjaciela, przyjaciółkę... Czasem dobrze jest się wygadać.
Przede wszystkim starać się jak najwięcej z sobą rozmawiać o wszystkim, traktować siebie na wzajem jak najlepszych przyjaciół nie tylko małżeństwo. Nie popadać w rutynę, starać się urozmaicać sobie czas wolny... więcej optymizmu pozdrawiam;)
Tak to już jest że baby ( kobiety, dziewczyny ) traktują nas chłopów ( mężczyzn, chłopców ) jak zabawę. Znudzi się i odkłada ją w kąt.
Bardzo ci współczuję, a raczej wam, bo z pewnością twoja druga połowa też nie czuje się komfortowo w takiej sytuacji. Niewiele napisałaś (napisałeś?) o swoim związku, a przede wszystkim, czy chcesz to zmienić, czy pisząc to, szukasz rady, jak uzdrowic wasze małżenstwo?
Ty sie lepiej czlowieku ogarnij masz chlopa/kobiete to cen to, wielu biega bez polowki to ,to docen.
Wymieniaja nas na nowszy model prawda p Marzena
Zapraszam samotne panie do rozmowy. Nie pije, nie pale, nie mam nadwagi jak wieksza czesc grajewiakow. Pracowalem w Anglii, obecnie pracuje w Grajewie. Drogie kobiety kim sa wasi mezczyzni? Nudni faceci z nadwaga i nalogami... Badzmy szczerzy. A swoja droga to ciekawe, ze akurat takich wybralyscie, to tez swiadczy o was grajewianki.
Zawsze jest czas,by zawrócić ze złej drogi.Kobiety potrzebują po prostu rozmowy,zainteresowania, faceci, by się zabawić.Mądra kobieta nawet,gdy zbłądzi zatrzyma się, przetasuje swoje priorytety i nie dopuści do zdrady fizycznej, głupia-rozbije małżeństwo a potem i tak będzie sobie pluła w brodę, bo otrzeźwienie przychodzi z czasem.Rozsądny facet, jeżeli takowy jest,nie zrezygnuje z małżeństwa, doceni rodzinę i skalkuluje konsekwencje, głupi-postawi wszystko na jedną kartę, pobawi się trochę a i tak ostatecznie zaliczy swoją przygodę do porażek.Nie myśl o zdradzie, to jeszcze nikomu na dobre nie wyszło, a słowa to tylko słowa, zatroszcz się o swoje relacje i szczerze rozmawiaj, o ile kochasz i masz przekonanie, że to ten,mimo wad i nieporozumień.
Może wygoniła chłopa do pracy na kilka etatów a teraz samotna szuka pocieszenia?
Fakt wymienia się na młodszy głupszy manekin prawda p.Małgosiu?
są dwie opcje albo to chwilowy kryzys, albo początek końca waszego związku i nie zgadzam sie z samotna30 że takie to życie mężatek. Widocznie to co było miedzy wami już wygasło. Nie rozumiem jak można godzić sie ze swoim nieszczęściem i wpierać sobie że tak ma wyglądać życie
Nie wiem ale ja tez tak mam jak ty nie umiem sobie z tym poradzić i jestem o krok od zdrady .Na wszystkie sposoby już próbowałam i nic nie przyniosło efektów . Wiem ze zdrada to głupota jestem temu rownież przeciwna ale chyba każda kobieta potrzebuje czułości ,rozmowy i zrozumienia .Przepisu ci nie dam bo sama go nie mam .
Czytając komentarze uważam że niektóre osoby zatrzymały sie w rozwoju na poziomie szkoły podstawowej ,sory Filip
Do Małgosia . Pięknie to napisałaś sama prawda .Ale nie do końca to jest takie proste .Nie zawsze da sie szczerze porozmawiać bo moze drugiej osobie na tym nie zależy.Ja bardzo dobrze rozumiem xyz bo mam dokładnie to samo .I Małgosiu masz racje kobieta w tej sytuacji posunie sie co zdrady ,to jest tylko kwestia czasu .
Z samotnością w małżeństwie borykają się także mężczyźni ja tak mam.Bardzo często chce porozmawiać z żono na różne tematy ale jeśli mam inne zdanie niż moja żona to dochodzi do kłótni. Jeśli się z nią zgadzam to bardzo dobrze jest ok.Inne zdanie spotyka się z jej krytyką, milczeniem, podniesionym tonem rozmowy lub mówi "Nie chce z Tobą rozmawiać bo ta rozmowa mnie męczy". Ciężko dojść do porozumienia jeśli jedna ze stron nie chce tego.Kobiety bardzo częsty mają duże wymaganie to swoich mężów.Często słyszy się, że mężowie nie rozumieją swoich żon dlaczego nie działa to w drugą stronę i żony nie starają się zrozumieć swoich mężów.Takie życie jak w Madrycie ech...
filip zgadzam się z tobą.
Do Iza .Czasami szczera rozmowa z kims kto przerabia ten temat może wiele pomóc.Więc Iza odezwij sie porozmawiamy mysle że będzie nam lżej na sercu.Podaj emeila czekam .Nie jestem kobietą więc bez obaw.Pozdrawiam
Do Izy.Podaje emeila mareklipka355@wp.pl.Zapraszam do rozmowy.Mam takie wrażenie że już kiedys sie spotkalismy.Obym sie nie mylił.
A co ma zdrada do rzeczy w tej sprawie? TO jakieś lekarstwo, że tak o niej piszecie?
Hej ja mam krótki staż małżeński bo tylko 5 l ale jesteśmy razem 14 lat dodam że przed ślubem nie mieszkaliśmy razem i nie widywalismy się aż tak bardzo często napewno raz w tyg. Ale zawsze mieliśmy tematy do rozmów rozmawialiśmy codziennie często ponad godzinę na tel i chyba tak nam zostało na szczęście póki co myślę że jesteśmy oboje szczęśliwi wiadomo dzieci praca obowiązki ale nadal lubimy ze sobą przebywać i rozmawiać dosłownie o wszystkim o każdym przebytym dniu o dzieciach planach na przyszłość itd i myślę że dopóki tak będzie ze się przed sobą nie zamkniemy to fajnie razem się zestarzejemy takie bynajmniej jest moje marzenie.
Dziewczyny naoglądacie się filmów o miłości i później spodziewacie się że wasz ukochany będzie księciem z bajki. Myślicie że to będzie piękna romantyczna miłość przez całe życie. Niestety czas dorosnąć i uświadomić sobie że książę na białym koniu to istnieje tylko w opowieściach. A to jest tylko życie, człowiek ma prawo mieć zły humor, być zmęczonym po pracy, nie mieć ochoty na rozmowę itd...
xyz obrażasz mnie, uważam że mam rację. Dziś kobiety to w przeważającej mierze materialistki. Wiążą się z facetem bo same nie dały by rady utrzymać się. Dlaczego coraz więcej pań nie chce ślubu? Bo po ślubie dochodzą obowiązki a nie same przyjemności. Są wyjątki ale nieliczne.
Do filip .A teraz to ty mnie obraziłeś bo jestem kobieta i nie jestem materialistka .Wrecz odwrotnie mam męża materialiste .Ciezko pracuje i nie oglądam sie na męża kasę .Obowiazkow tez mi nie brakuje .Wiec nie mierz wszystkich jedna miara .Bo faceci tez są materialistami i żyją dla wygody nie umiejąc tego docenić .Pozdrawiam
Jeśli nie możecie się dogadać że swoim partnerem, nie układa się wam, wygasło uczucie to dlaczego nie zaczniecie wszystkiego od nowa z kimś innym? Wydaje mi się że lepiej rozstać się w zgodzie niż zdradzać się i ranić bo to napewno nie ma sensu
pawel masz racje ja juz 40 lat tak mam ale ciagle kocham
Do xyz . Podaje ci swego meila Iza.tr@op.pl .Napisalam do ciebie wiec czekam na odpowiedz
Czy to nie jest szukanie usprawiedliwienia dla zdrady?
xyz jeżeli chcesz porozmawiać to rozejrzyj się w koło siebie . takich ludzi jest sporo. znajdz se kogoś kto nie jest Twoim przyjacielem lub przyjaciółką . tacy ludzie Ci nie pomogą . będą stronniczy. pozdrawiam i życzę powodzenia .
Bo malzenstwo to głupota! Największy błąd mojego życia! Dlaczego tak się dzieje? Na początku wielka miłość zauroczenie, świata poza nim nie widziałam, a dzisiaj kłótnie o głupoty, nie rozmawiamy ze sobą a zbliżenia to porażka! Ja chcę być wolna! Poznawać nowych ludzi żyć beztrosko. Nie mam odwagi żeby odejść. Jest dziecko które na tym ucierpi.
Nie pozwólcie na rutynę w związku.Dużo ze sobą rozmawiajcie,o wszystkim.Zaskakujcie siebie np.przyniesionym kwiatkiem,czekoladkami,kolacją,wspólnym wypadem,spacerem,przejażdżką rowerową,wyjazdem do kina.Nauczcie się słuchać drugiej osoby i jej potrzeb.Nie ingerujcie zdania drugiej osoby.Są to proste sposoby a na pewno skuteczne.Pozdrawiam.
Kocham ciebie i nadal o tobie myślę wiem że to przeczytasz napisz do mnie
do m.Kocham ciebie....????z malej litery?!!błazen!!!!!i nadal o tobie myślę.to samo!k..a.Lepiej niech nie czyta.A i Ciebie to się.... . no wiesz co?!.
Jak ktoś ma podły charakterek to i rozmowa z kimś takim trudna.Uważa się za najmądrzejszego i robi co chce,a ciebie poniża i krytykuje,wywyższa inne kobiety a gardzi tobą,lepiej jak jeszcze czas rozstać się i być szanowaną i kochaną przez innego może lepszego partneta
Ewa ile masz lat?
Jestem kobietą a ty jesteś błaznem i nie zagłębiaj się w to co pisze bo te słowa nie były kierowane do ciebie
Tak się dzieje, jeśli wyboru dokonuje się oceniając głównie walory zewnętrzne. A więc facet to musi być przystojny, czyli wysoki, dobre jeśli umięśniony, taneczny, zalotny, zasobny w kasę. No bo kobieta musi się czuć jak gwiazda, a jakże. A jeśli znajomość zaczyna się od zbadania sprawności łóżkowej - to zwykle działa na krótką metę. Potem okazuje się, że nie ma w nim empatii itp.
To samo dotyczy wyborów w drugą stronę.
Bo największe skarby są ukryte głęboko; w skromnej aparycji, nieśmiałości i niezręczności w zawieraniu znajomości, w zażenowaniu własną skromną osobą itp.