Koło przedszkola na osiedlu Centrum notorycznie czyjś pies zostawia swój stolec na chodniku. Podejrzewam, że pies ma właściciela, bo kupy są obfite, soczyste i zdrowe. Ludzie idąc chodnikiem pomiędzy blokiem a przedszkolem często w nie wdeptują i rozmazują po całym chodniku. Dla innych pieszych jest to istny slalom gigant. Planuję postawić w okolicy samochód z włączoną kamerą, by nakryć sprawcę tego śmierdzącego zdarzenia. Tematu bym nie poruszał, gdyby owe zjawisko było jednorazowe. Codziennie jest nowa kupa na deptaku. Rozumiem, że pies swojego stolca w zęby nie weźmie i nie wyrzuci go do kosza z kupami, ale jego Pana zasranym obowiązkiem jest wziąć to śmierdzące cudo i zrobić z tym porządek.
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Uważam, iż super rozwiązaniem są ogrodzone wybiegi dla psów.
Właściciele wtedy na pewno by sprzątali.
Ogólnie to dużo ludzi sprząta po swoich pupilach, ale jeszcze większość zostawia kupki.
Filip to nie tylko na tym odcinku - za przedszkolem pod blokami brzegi chodnika i trawnik - po ktorym biegaja dzieci - jest tak zabrudzony, Cóż właściciele czworonogów sami są jak zwierzęta - im kupsko nie przeszkadza, ciekawe czy jak by w domu tak piesek zostawial swoje kupki czy tez by im nie przeszkadzało
Moja suczka ( 35 kg ) jak ukręciła zdrowego klocka to zawiany facet mało se pleców nie odbił jak nastąpił na nią!
młoda szczupła( blond długie włosy) pani z dużym psem tamtędy spaceruje( pies zdaje się brązowy)nie widziałam by zbierała co jej piesio zostawił, mieszka obok w bloku.
Koło przedszkola nr 2 na trawniku przed wejściem na teren placówki też jest mnóstwo kup.Mieszkańcy bloku 27 między innymi wyprowadzają swoje pieski i nie sprzątają.Dzieci wdeptują i noszą do przedszkola.
Hmmmm........soczyste i zdrowe????? Próbowałeś???
Na Osiedlu Broniewskiego na trawnikach jest tyle gów.. że nie sposób przejsc, ale widzę jak ludzie wychodza z pieskami pies załatwi swoją potrzebę i żadna z tych osób po nich nie sprząta i tak jest codziennie
No i dobrze kupa to kupa a nie jakies sprzatanie, ja po swoim nie sprzatam i nie mam zamiaru.
To trzymajcie swoje dzieci na smyczy żeby nie deptały trawników. Niszczą zieleń. A psiaki dają nawóz w postaci kupy. a !!!
tak to prawda Pani (blądynka)lub jej mąz nigdy nie widziałam zeby sprzątali po swoim piesku a często widzę jak wychodzą z pieskiem a mieszkam obok to widzę ,tylko szczeze to jeszcze nie widziałam zeby w Grajewie ktoś sprzatał po psie.
Do /borowiec z centrum/ - gdybym widział jakbyś nie sprzątnął po swoim psie, to poszedłbym z tą kupą za tobą i wszedłbym do mieszkania i rozgniótł ją na dywanie. Powiedz tylko gdzie i o której wychodzisz z psem.
Daniel, proponuję więc, żebyś ten dobry nawóz od pieska wkładał w swoim domu do doniczek z kwiatami.
wprowadzić zakaz posiadania psów w blokach i problem będzie rozwiązany
jeszcze żeby ludzie po sobie swoje gówna zbierali... puszki, szkło, papiery, śmieci... większy syf niż psia kupa;
1000zł mandatu i ku..wa każdy będzie sprzątał po swoim sraczu
Ja dziękuję za taki nawóz. Masz psa sprzątnij po nim! A potem narzekają, że brudno, a winnych krajach czysto tylko tam jak nie zbierzesz kupy psa dostajesz mandat. Przydał by się osiedlowy monitoring.
Tylko dzięki zwierzakom mamy taki piękny nawóz naturalny.Jak sobie piesek zrobi kupę to moim zdaniem jest to dobre dla środowiska,trawa rośnie!.Niestety znajdą się tacy co gardzą taką sprawą.
Chciałbym poinformować że ja zbieram. Albo chodzę na łąki lub do lasu z pieskiem. Bo mam nie daleko. Jak idę do sklepu to zbieram po moim piesku. A jak robić zakaz na pieski w bloku to i na dzieci w bloku, bo chałasują. ha ha.....
Ogólnie w okolicach przedszkola nr 4 kręci się dużo bezpańskich psów. Problem się nasilił kiedy w jednym z lokali usługowych w bloku 25 zamieszkała rodzina . Ludzie Ci dokarmiają te psy i zwierzaki często tam koczują pod ich drzwiami...dokładnie na przeciwko bramki wejściowej do przedszkola.Strach chodzić tym chodnikiem!
Problem ten był już niejednokrotnie zgłaszany do Spółdzielni Mieszkaniowej...obielali się tym zająć i nic!!!
Jeśli mamy sprzątać kupy po swoim psie to kto będzie mył nam samochody po odchodach gołębi? Do grajewiak proponuję abyś zebrał wszystkie odchody gołębi z miasta i zaniósł je burmistrzowi bądź prezesowi SM.
Niech przy każdym bloku postawią kosze na psie odchody ,wtedy może będzie łatwiej komuś sprzątnąć tą kupę , nie iść z tą kupą 300-400m.pod urząd żeby wyrzucić do kosza na psie odchody. Ja osobiście nie mam daleko i mi to problemu nie stwarza ,choć czasami jak deszcz leje to jest problem, bo kosz na odchody też nie jest pod blokiem i wyrzucam do zwykłego kosza. Do: "nie nawidze psiej kupy" Jeżeli wprowadzili by zakaz trzymania psów w blokach "CO JEST NIE MOŻLIWE!" To rusz mózgiem trochę, czy schroniska dla zwierząt byłyby przygotowane na to ,żeby te psy przyjąć.A po drugie człowiek też jest gatunkiem zwerzęcym i nie jedno krotnie gorsze chamstwo jak te zwierzę.(pies)
a może taka akcja- widzisz jak pies sra i pan nie sprząta robisz fotkę i na e-grajewo?w taki sposób można by wyeliminować problem.jak myślicie?
Antek, chodnik, to nie trawa. Ja napisałem o deptaku koło przedszkola, który jest zapaskudzony przez jakieś psisko. Osobiście lubię psy. Mam jednego pod swoją opieką, ale kupy po nim sprzątam, zawsze. Apeluję do paniusi o blond włosach, której to zwierzę zasrywa nam chodnik: niech Pani będzie uprzejma i posprząta po swoim pupilu!!
Pod żłobkiem miejskim jest to samo, codziennie rano młody chłopak wyprowadza psa coś podobnego do boksera czy jakiegoś podobnego, sra tym psem pod sam żłobek i nikt nic z tym nie robi!!! Koleś obiecuję Ci że następnym razem będziesz zbierał te gówno własnymi łapami i dopilnuję żebyś dostał surowy mandat do tego nagram Cię i wrzucę na publiczny portal grajewski
Nagrać ich i na policję zgłosić. Za brudzenie w miejscu publicznym jest mandat.
Do /obiecuję/- brawo, tak należy sprawę postawić, jeśli właściciel ma mniej rozumu niż jego pies. Ze swoim sąsiadem już sprawę załatwiłem. Kupa jego psa spod mojej furtki wejściowej znalazła się na jego dachu samochodu. Skuteczne - gorąco polecam.
borowiec z centrum -a jak nafajdoiisz do sedesu to tak to zostawiasz w sedesie za kazdym razem czy spuszczasz po sobie wode?jak sie ktos decyduje na pieska to jest jego obowiazkiem aby po nim posprzatac!
ja także prowadzam dziecko do przedszkola nr 2 i tam wzdłuż metalowego płota na całej długości trawnika same psie odchody,dzieci wbiegają na trawnik i nie tylko chodząc tym chodnikiem wnoszą na butach do przedszkola zdejmując buty rękoma dotykają potem mają robale...mieszkańcy bloku na przeciw wyprowadzają swoje pociechy nie sprzątając po nich,po zimie aż obrzydzenie brało tamtędy chodzić (ale co latać mieliśmy..)jeden pan wyprowadza wielkiego psa i nie sprząta po nim a psisko wielkie to i kupa też... trzeba będzie prosić nasze władze Grajewa ,aby zrobiły płotek i tabliczkę z zakazem przed przedszkolami!!!
Tak jest jak ktoś wynajmie ludziom mieszkanie i oni dokarmiają ale nie tylko oni z bloku 25 bo starsze osoby tez a później z dzieckiem strach wyjsc bo zgrają psow biega za Tobą,podchodzą wąchają,nam raz pomogl policjant który stał obok w radiowozie,pies podszedl wąchać córkę a ona sie wystraszyła i zaczela plakac zeby nie ten Pan Bóg jeden wie co by było...a uwierzcie niektorzy widzą i nie zareagują jak ten Pan... Takie dokarmianie moze mieć tragiczne skutki
Psia kupa, problem narodowy, ciągle żywy i nierozwiązywalny w Polsce.Aż dziw bierze, że żaden kandydat w niezliczonych wyborach nie porusza tego tematu. Jakież byłoby to hasło wyborcze.
Bo wszyscy psiarze zo zawszańcy i brudasy co s..ją gzie popadnie w domu też to dlaczego na ulicy nie...
Wam psie kupy przeszkadzają, a nam spaliny z aut, którymi przywozicie swoje pociechy do przedszkola mimo zakazu wjazdu pod blok nr 27. To przeszkadza naszym dzieciom. Niejednokrotnie taka mamusia zostawia silnik zapalony i biegnie z dzieckiem do przedszkola - bo to na chwilę. Tylko pomnożyć to przez kilka takich chwil i okna z rana otworzyć nie można.
wsiarze zromieliby o czym mowa jakby im robale oczami wyłaziły to może by zmądrzeli bo dopóki nie doświadczą tego to nie zrozumieją
A gdzie są włodarze miasta,zarządy spółdzielni mieszkaniowych,TBS itp?
Wydzielć kilka miejsc,ogrodzić, postawić kilka pojemników na psie kupy, postawić kilka ławeczek dla właścicieli pupili.Zniknie wtedy psi problem i nasze miasta na tym zyska.Koszt niewielki,RADNI MAJĄ POLE DO POPISU,