zwrot podatku? to grosze ja na miejscu każdego obywatela wyjąłbym swoją kase z banku, za rządów PO stan polskiej gospodarki jest tak fatalny że w każdym momencie może nastąpić niewypłacalność państwa. A wiecie chyba że waszej kasy w sposób fizyczny nie ma w bankach, jest tylko w obligacjach państwowych a jak państwo nie będzie mieć kasy na te obligacje to i bank wam jej nie wypłaci bo tylko 10% pieniędzy jest fizyczna, reszta to rachunki bankowe z cyferkami. Ja po każdej wypłacie zabieram kasę z konta żeby nie obudzić się z ręką w nocniku.
Ja również składałem w lutym i nadal czekam
Ja składałam 24 lutego i też nie mam. Mówią, że pieniędzy nie mają
Ja w zeszłym roku tez w lutym skladalam to w maju dostalam w tym roku jeszcze tez nie mam wiec to trwa 3 miesiace im sie nie spieszy :)
tez w lutym i nie ma nic
ja zlozylem 13 lutego za tydzien mialem pieniadze ale przez internet i wplyw na konto
My też jeszcze nie mamy. Składaliśmy podobnie.
składałam pit na początku lutego i tydzień później miałam zwrot na koncie.
a my złożyliśmy wczoraj pit :D pozdrowienia
skladalam na koniec stycznia i po 2 tygodniach byly pieniadze.internetowo skladalam,wiec jesli wam zalezy na czasie to lepiej wyslac przez internet
zwrot podatku? to grosze ja na miejscu każdego obywatela wyjąłbym swoją kase z banku, za rządów PO stan polskiej gospodarki jest tak fatalny że w każdym momencie może nastąpić niewypłacalność państwa. A wiecie chyba że waszej kasy w sposób fizyczny nie ma w bankach, jest tylko w obligacjach państwowych a jak państwo nie będzie mieć kasy na te obligacje to i bank wam jej nie wypłaci bo tylko 10% pieniędzy jest fizyczna, reszta to rachunki bankowe z cyferkami. Ja po każdej wypłacie zabieram kasę z konta żeby nie obudzić się z ręką w nocniku.
Robią z nami co chcą i jak chcą. Im się nie śpieszy mają czas, ale ty czlowieku spóźnij się dzień i placisz karę. Taka nasza ojczyzna.
Ja składała na początku stycznia i tez jeszcze nie dostałam i przez internet wysyłałam.
Ja wysyłałam przez internet na początku stycznia i do tej pory nie mam.