Wczoraj w moim gospodarstwie zdarzył się niebagatelny incydent,w noc na mojej posesji bezpańskie psy zagryzły od tyłu duża pięcioletnia krowę,krowa była po ocieleniu i nie mogła sama się obronić przed watahą psów.am pytanie jak rozwiązać ten problem?Czy posiadacze psów porzuconych gdzieś w lesie nadal będą bezkarni?Ja uważam,że nie jest to wina psa który zagryzł ,ale właściciela,któremu się znudził pies,bo np. jest za duży do jego mieszkania.Nadmieniam że sama przygarnełam dużego psa pozostawionego gdzieś w lesie.Pies ten przyszedł do wsi,więc dałam mu jeść budę i jest uwiązany.Pomyślcie tylko o tym co by było gdyby taka wataha psów zaatakowała dziecko,skoro potrafiły się rzucić na żywą krowę?
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
do km popieram cię ale pozwól że cię poprawię : wiele razy już zdarzało się że psy atakowali ludzi w tym też dzieci z skutkiem śmiertelnym niestety. :(
trzeba z tym Fantem coś zrobić aby zapobiec takim nieszczęściom ....
dla naszych władz gminnych czy też miasta to straszny problem.uwazają ze wazniejsze są pobory dla urzednikow ,tworzenie nowych stanowisk /czas spelniac przedwyborcze obietnice --dowozenie do glosowania ,agitacji moze przekupstwo byleby wygrac.....// pies ,kot bezpanski to juz nie ich problem wiedzą ze czesc mieszkancow na swoją rękę za swoje pieniądze pomaga czworonożnym --nie mając mgr-u przed nazwiskiem ale pomagający ludzie to olewają co wladza bredzi oskarża ,plotkuje -- pomagają bo kochają zwierzęta . znam pięc pań co pomagają a moze jest ich więcej .jestem starym emerytem ale wiem ze kazdy czlowiek jest w stanie dać sobie radę umie mowić ,krzyczec,prosić .zwierzęta nie mowią nie skarżą się do nikogo,czekają na miłość ,dobroc i jedzenie .ludzie opamiętajcie się nie będzie psow ,kotow to i nas nie będzie ech władzo władzo miej serce i poszanuj zwierzęta i ludzi .....
prawda jest to niestety ! wszędzie pełno tych niczyich psów ! wina tez polega na tym ,że właścicielom suczek szkoda jest kasy na sterylizacje , nie ma komu oddac póżniej tych maluchów i niestety zasilają liczbę bezdomnych ,niechcianych psów .
Przykro mi z powodu Pani krowy , bardzo nieładna sytuacja !
Gdy bezmyślnie kupujemy psy dla dzieci , a potem wyrzucamy, a wszyscy wokół uważają , że nie widzą jak ktoś wyrzuca psa nadal będą takie sytuacje. Do emeryta trzeba by było postawić przy każdym lesie przy drogach ludzi , aby pilnowali by nie wyrzucano psów , kotów , śmieci. To nasza kultura wywieść na wieś psa , kota tzn. podrzucić blisko wsi do lasu. Nikt nie jest w stanie naprawdę tego dopilnować. Współczuję pani km. Może my wszyscy obserwujmy samochody zatrzymujące się przy drogach i nie bójmy się potem być świadkami , gdy ktoś wyrzuci , psa, śmieci.
No niestety w tym przypadku tak jak w wielu innych każdy z nas jako zwykły obywatel jest bezsilny. Polska jako państwo jest bezsilne zarówno w problemie bezpańskich psów, ich kup na chodniku i w innych zdawałoby się prostych sprawach. Jak w...ny obywatel nie daj boże wziąłby sprawy "w swoje ręce" i rozwiązał problem w niekonwencjonalny sposób we własnym zakresie, to zaraz znalazłby się na niego paragraf, urzędnik pragnący dociec sprawiedliwości i bez kary zapewne by się nie obyło.
Sterylizacja suk może by pomogła ale rolnik szybciej da psu łopatą w łeb w lesie i zakopie niż wyda kasę.Lepsza sprawa to autentyczne zezwolenia,na psa.Każdy powinien iść do urzędu wypełnić stos papierków podać powód trzymania psa i musi on mieć sens.Nie dlatego,że dziecko chce,ale np.potrzebny stróż.Nie wiem czy dobrze tłumaczę...każda rasa psa została wyselekcjonowana do jakiegoś celu.Ludzie kupują psy północy i trzymają w bloku,a taki pies musi pracować inaczej ma skłonność do ucieczek.Kupują psy bojowe bo to modnie a przecież nigdy takiego psa nie użyją bo konsekwencje mogły by być poważne.Każdy pies powinien być przeznaczony do jakiegoś zadania, mieć predyspozycje i powinno się na niego otrzymać zgodę,oraz słono zapłacić.Jestem przeciwna wiązaniu psa na łańcuchu.Psem trzeba się zająć a nie traktować jak ozdobę podwórka.Wielu rolników ma kilka psów w każdym rogu podwórka te psy latają na tych łańcuchach,aż im się rany robią na szyi,często nie mają budy tylko starą beczkę,która latem jest piekarnikiem a zimą lodówką.Karmią te psy ziemniakami albo innymi odpadkami,nie bawi się nikt z nimi.Tak samo w mieście.Pies przez 8 godzin siedzi sam.Więc czy nie lepiej aby pies dużo kosztował aby nielicznych było na niego stać?I czy nie lepiej było by aby ten kto się stara o psa przeszedł cały proces formalny, w którym poznał by potrzeby psa,swoje obowiązki,żeby każdy pies obowiązkowo przeszedł szkolenie z posłuszeństwa?Dziś każdy może mieć psa,to błąd.Każdy powinien choć kupić sobie psa rasowego,takiego jaki jest mu potrzebny,bo np.hart nie nada się rolnikowi ,owczarek tam gdzie jest stado się sprawdzi,ale pies wyhodowany do płoszenia ptactwa będzie to robił i tam gdzie są kury nie będzie spokoju.Ludzie często kupują psy dzieciom np. Yorki,ale nikt nie pomyśli,że one są z grupy terierów,a teriery to pieski niezależne,waleczne,charakterne,choć malutkie na przytulankę się nie nadają.Druga sprawa,że ludzie też nie dbają o ich wygląd,chodzą potem takie zarośnięte nierozczesane katastrofa.W każdym mieście powinien być też teren ogrodzony na wybieg dla psów,tam pies powinien się wybiegać.O to trzeba walczyć.Powinny tam być pojemniki na śmierdzące odpadki bo chodniki nie są na to przeznaczone,a w takim specjalnym miejscu każdy psiarz by po swoim sprzątnął,posiedział na ławce z innym właścicielem psa,pogadał pan i pies miał by korzyść.To powinno być wmieście.Tam pies by nie uciekł bo teren ogrodzony.Takie moje 3 grosze.
Spotkałam się z sytuacją, gdzie władze gminyk kazały rolnikówi samodzielnie zająć się blakajacymi pod jego domem psami, bo jeś li zabiorą je do schronisko to gmina będzie musiała ponosić koszty ich dożywotniego utrzymania :-( a ta kasa bardziej jest potrzebna na budowę drogi, wiec dopóki jest słaba sytuacja finansowa gmin w Polsce to problem bezpanskich psów itp szybko nie zniknie :-(
obowiązkowe czipowanie, wysoki podatek od posiadania psa (gówno ktoś sprząta, wyjątkowo właściciel psa), realny zakaz handlu i..... wysokie kary za dopuszczenie do latania luzem, ucieczkę lub pogryzienie kogoś (w tym zakaz posiadania) - nie wydaje się, że te rozwiązania wprowadzi gmina lub miasto, to poziom krajowy, czyli sejm - posłowie mają ważniejsze sprawy: diety, problemy z kasą za przejazdy, *eban* krzywizna ogórka - co ich ludzie obchodzą i ich problemy...
Mieszkam na wsi i wiem , wiele osób pozwala znajomym, rodzinom zostawiać psy u nas. Co gorsze nie przygarniają ich do siebie, dadzą jeść , a potem dzwonią , żeby ktoś zabrał bo to biedne bezpańskie. Czy to w porządku? sami sobie robimy krzywdę. Słyszałam, że oddanie psa do schroniska kosztuje bardzo drogo i policzyć to przez parę lat. Może zastanówmy się zanim pozwolimy komuś przywieść do nas psa.
hwdtoz, podatek powinien być również od posiadania kota, który chodzi po cudzych podwórkach i się na nich załatwia roznosząc przy okazji toksoplazmozę.
dzisiaj zagryziona została druga krowa,tym razem dziesięcioletnia,
Skoro wiecie , że cos takiego jest to nikt tych krów nie pilnuje?
Przecież nie postawia wam policjanta przy oborze. Może jakoś zabezpieczyć, widzieliście te psy ,a może to inne zwierzę? Wasze bydło , więc może przyjrzeć się bacznie co to jest i skąd.
,,km,, lub ,,mk,, napisz skąd jestes co się tam dzieje a moze tylko zartujesz by cos zyskac np wspolczucie ?
Kira - lecz się. Ty za to roznosisz głupotę.
Podatek powinien też być od ludzkiej głupoty........
trzeba pozwolić myśliwym na odstrzał bezpańskich psów. Po co ich utrzymywać w schroniskach. Zaraz wszyscy rzucą się na mnie że taki antyanimal, ale chyba lepiej przeznaczyć pieniądze na ludzi niż na psy
Odezwały się kociary.
Do kiler psów: Nikt się na Ciebie nie rzuci bo jak to mówią gówna się nie tyka.....niestety ja lubie cisnąć takim debilom więc słuchaj:tacy jak Ty powinni być usuwani jeszcze w łonie matki żeby później takiego nie musieć utrzymywać. Skoro już za późno to proponuję wziąć sznurek i zrobić to co słuszne. To taka dobra rada od życzliwej duszyczki. Pozdrawiam.
Skąd się biorą bezpańskie psy?Same się nie rodzą,to produkcja przez właścicieli:bo jadą na urlop,bo się dzíecku znudził,bo ze szczeniaka wyrósł,itp.A potem ci ,,właściciele,, piesków podnoszą larum: o,bezpański piesio kogoś pogryzł...
Najpierw ludzie biorą psa, a potem go wyrzucają. Znam rodzinę, która miała mnóstwo szczeniaków, bo dzieci chciały pieska. A potem znikały jak tylko podrosły. Właśnie przez takich ludzi coraz więcej tych biednych psiaków ląduje na ulicach. Pies to nie przedmiot, który można wyrzucić, bo się znudził.