Zbliza się Dzień Matki, refleksja goni refleksję... Tęsknota za dorosłymi dziecmi, za ich wnukami czasem jest silniejsza od wszystkiego. Rozsiane po różnych zakątkach kraju,zagranicy zapracowani bo przecież na dorobku, zrozumiałe , tylko w wolnej chwili wpadaja na dzień dwa do domu rodzinnego bądź komunikują za pomocą wielkich osiągnięć technicznych(mam na myśli internet). A serce matczyne wolałoby nieco więcej, czasem nawet przytulić, skrzyczeć ,że cos nie tak rodzice zrobili.... . Ja bardzo tęsknię, daje upust łzom, wspomnieniom dzieciństwa swoich Skarbów. Ale starsze lata matek są dosłownie zamiennikiem i zaprzeczeniem tego czego w przeszłości nie dało się dzieciom. Teraz nachodzą przeróżne myśli ale przemijanie bierze górę. Nic dwa razy się nie zdarza-jak w piosence. Tęskno , cicho,smutno az do bólu a i niedołęstwo bramoli się na grzbiety nasze. Kiedys wszystko robiło się dla przyszłości dzieci,:większe mieszkanie duzy dom, przepissanie gospodarki dla potomnych ... ale rzeczywistość stala i staje się inna. Los niczym silny wiatr wywiewa młode pokolenia za "board" w poszukiwaniu chleba. Sienkiewicza nowelka jest wiecznie żywa i aktualna. Oj tęsknoto, kto cie okiełzna. Do wszystkich Mam :co Wy czujecie w tej materii?
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Gdyby siedziały bezrobotne na karku to miałabyś inny powód do płaczu.
Pięknie piszesz "Nostalgia"... ja niedawno po raz pierwszy zostałam mamą, więc wszystko o czym piszesz jeszcze przede mną... Jedno jest pewne teraz moja córcia jest najważniejsza i wszystko co robię to dla niej :-)
A z perspektywy dziecka, które mieszka daleko od rodziców... baaardzo za nimi tęsknie i chociaż to ukrywam, również często w poduszkę łezka poleci... Dzień Matki tuż tuż i życzę wszystkim Mamom pięknego przeżywania tego dnia :-)
najlepszy prezent dla mam to dobre dzieci i nie zależnie ile mają lat-poprostu dobre
"rozsądek" a Ty zamiast siedzieć na forum to weź się za robotę! Wyobraź sobie, że niektórzy już swoje w życiu przepracowali i teraz mogą płakać z powodów jakich tylko sobie życzą!
My matki czesto placzemy z tesknoty lub glupoty naszych dzieci bo matka dziecko wychowuje 30 lat a zona go wychowa w ciagu 3 lat a on syn nie szanuje ani matki ani ojca wielkie rozczarowanie i morze lez matka wylewa.
Wspolczuje wszystkim mamom, które nie maja dzieci blisko swojego zamieszkania. Mój syn tez jest za granicą, a ja tak bardzo tesknie......
Czas nie leczy ran. Córka z rodziną za granicą, a ja z roku na rok coraz bardziej tęsknię. Dlaczego tak musi być? Serce się kraje. Dzieci, które wyjechały, tęsknią. Ale jak bardzo rodzice tęsknią - nie do opisania. Tęsknią również wnuki na obczyźnie za dziadkami. Ale przecież ich rodziców to nie obchodzi. Najważniejsza jest kasa. Tak mi przykro.