sobota, 2 listopada 2024

Zazdrość w małżeństwie

Jesteśmy z mężem w małżeństwie od 10 lat ale od zawsze mąż był bardzo o mnie zazdrosny. Z początku myślałam że to normalne młode małżeństwo, zauroczenie itp. Ale teraz po tylu latach jest tragicznie! Mąż codziennie oskarża mnie o zdradę, zabrania wychodzić z domu, we wszystkim co robię i mówię szuka powodu do oskarżenia że go zdradziłam. Mamy dzieci, a mi przez jego zachowanie nie chce się żyć. Czy jest ktoś kto też ma taki problem?

ciesz sie ze jest zazdrosny, przyjdzie dzien, że przestanie być zazdrosny, a moze nawet kogos bedzie miał

Moja mama była w podobnej sytuacji .. jedynym rozwiązaniem był rozwód , nie trzeba bać się tego słowa , dla mojego rodzeństwa i dla mojej mamy to początek nowego życia , całkiem nowego rozdziału . Takie zachowania bardzo często doprowadzić mogą do przemocy , tytułowy mąż może zacząć wyżywać się nie tyle że tylko na Tobie ale też na Twoich dzieciach . Wiem co mówie .. znam tą sytuacje . Jeśli zależy Ci na dzieciach musisz się wreszcie postawić . Dla dobra Twojego i dzieci . Za kkilka lat dzieci Ci podziękują , Ty bedziesz miała radość z życia i zobaczysz życie z innej strony . Trzymam za Ciebie kciuki ! Bądź silna :*

Ja mialam takiego chlopaka,bylismy rok ze soba. Nigdzie nie bylo mozna mi wyjsc, z nikim sie spotykac. Jego zdaniem kolezanki mialam zle,wiec tez ich miec nie moglam. Gdy kolega powiedzial do mnie zwykle 'CZESC" byla wojna. Ogolnie tragedia, nie wiem jak wytrzymalam tyle czasu, na szczescie zmadrzalam i go zostawilam, bo bym sobie zycie zmarnowala. Teraz mam kochajacego meza i jestem zadowolna ze swojej decyzji. Co prawda pani sytuacja jest duzo gorsza, sa dzieci, wspolnie spedzone lata, moze warto udac sie do specjalisty, a jak nie to chyba zna pani rozsadne rozwiazanie..

Z czasem będzie tylko gorzej.Przyjrzyj się swemu facetowi czy przypadkiem nie robi skoków w bok i tym samym oskarżając perfidnie Ciebie usprawiedliwia w swojej chorej główce grzeszki które ma na sumieniu.Z biegiem lat zamieni się to w obsesję,oni z tego nie wyrastają.Wymagają, ale sami nie są święci.Decyzja należy do Ciebie.Co z tym zrobisz.

Nie, ale widocznie musisz się puścić, żeby miał powód do tych oszczerstw.

Nie ja nie jestem w związku małżeńskim ale z nam wiele ludzi którzy tak mają kobiety jak i mężczyźni po prostu mąż nie ma do pani zaufania i bardzo nie ładnie si. Zachowuje najlepiej się rozstać choć dzieci najbardziej ucierpiaAle też może pani daje Mu takie wrażenie proszę porozmawiać z mężem i dac mu do zrozumieniaze to on jest tym jednym jedynym albo może jakaś terapia

znam to . nie jesteś sama . nie możesz nawet założyć czegos wygodnego i ładnego bo ci to widać bo tamto . najlepiej jak by się chodziło w męskich ubraniach. a najgorsze że nawet nie patrzę na innych mężczyzn i nigdy nie myślałam o zdradzie a i tak zawsze jestem winna. to jest uciążliwe bardzo. ją tłumacze sobie że może z czasem minie taka chora zazdrość i bądzie spokojnie .

Hmmm ja jestem z mezem po slubie 5lat rowniez jest czasem zazdrosny ale uwazam ze to zdrowa zazdrosc bo w kazdym zwiazku takiej troszke trzeba. Oczywiscie maz nie oskarza mnie na kazdym kroku o zdrade wiec uwazam ze twoj maz ma problem ze soba i to duzy. Czesto jest tak ze maz lub zona oskarzajac ta druga strone chca zatuszowac swoje zdrady i poczuc sie lepiej. Uwaznie przygladaj sie mezowi i na pewno szczerze porozmawiaj z nim. Moze ktos robi glupie plotki na two
j temat bo chce wam zaszkodzic pomysl o tym. Pozdrawiam

ja mam to samo i jesteśmy 8 lat już po slubie to jest chorobae strony meza

Przykre jest to co piszesz. nie może Ci zabraniać niczego , a w takim przypadku i Ty powinnaś mu zabronić byle czego np wychodzić do sklepu i zarzucać że będzie zdradzał i tak do oporu aż zrozumie że tak nie można.

Wspolczuje Pani,bo to straszne zycie .Psycholodzy zawsze mowia,ze zazdrosc jest wynikiem braku u zazdrosnika poczucia wlasnej wartosci i wynikiem niskiej samooceny . Tu pomoc moze tylko wspolne wybranie sie na terapie,tylko prawdopodobnie maz Pani nie bedzie sie chcial zgodzic.Taka malzenska zazdrosc to choroba taka jak alkoholizm,gdzie alkoholik twierdzi,ze nie jest uzalezniony,a zazdrosnik uwaza ,ze to nie jego wina tylko wspolmalzonka. Prosze posadzic meza raz w odpowiedniej chwili na kanapie i sprobowac z nim powaznie porozmawiac,powiedziec o bezpodstawnych podejrzeniach i swoim zlym samopoczuciu w takim malzenstwie.Prosze zapytac meza,jak powinna sie Pani wedlug niego zachowywac,by byl o Pania spokojny.Jesli maz nie podejmie rozmowy,to znaczy,ze nie rozumie problemu,a wtedy.....wtedy nie skazywalabym siebie na wiele jeszcze lat takiej meczarni i podjelabym kroki ulozenia sobie zycia w poczuciu bezpieczenstwa. TAK WLASNIE ZROBILAM JA I WYGRALAM DLA SIEBIE I DZIECI ZYCIE W SPOKOJU,ODZYSKALAM SZACUNEK DLA SIEBIE I SWIAT UJRZALAM W KOLORACH,KTORYCH WCZESNIEJ NIE WIDZIALAM.Serdecznie pozdrawiam i zycze sil,by zadbac o swoje zycie.POWODZENIA.

kobieto zostaw go nie warto z takim zyc Ja zyłam tez w takim samym związku wytrzymałam rok Byłam jego niewolnico To jest koszmar Wiem co przezywasz

Znam to uczucie jes
tem z zona od 7 lat nie mam juz nawet kolegow bo ona sie boi ze gdzies mnie wyciagna zaczynaja mi powoli puszczac nerwy czasami mam ochote ja zdradzic na zlosc gdyby nie dzieci dawno bylo by po zwiazku.Nigdy tego nie zrozumiem.

zacznij robić to samo co on

Z dala od takich psycholi, mam podobnie mimoże mamy dwoje dzieci w tym niemowlę rozwodzę się, nie będzie dziad zatruwał nam życia, dzieciom trzeba zapewnić spokojne dzieciństwo, a nie fundować traumę. Takiego w żaden sposób nie przekonasz o swojej niewinności i tylko zrobi Ci krzywdę, zresztą już Ci zrobił skoro nie chce ci się żyć, więc przemyśl dla dobra dzieci.

ciazko doradzic cokolwiek w takiej sytuacji:( na pewno nie jest pani latwo w takim zwiazku ale podejrzewam ,ze gdyby chciala pani sie rozstac to zrobilaby pani to dawno i nie zakladala tego watku na forum.jestem prawie pewna ze maz rowniez nie zgodzi sie na terapie ,bo uwaza ze to nie on ma problem.mysle wiec ze rozsadnie byloby porozmawiac z psychologiem ktory podejdzie do tematu profesjonalnie i doradzi jak postepowac z mezem i co zrobic aby ulepszyc sytuacje.nie mysle aby podpowiedzi typu" moj maz tez jest zazdrosny" czy" kocha to zazdrosny" pomogly w rozwiazaniu problemu.owszem troszeczke zazdrosci w granicach normy jest nawet fajne ale obsesyjna zazdrosc jest niezdrowa i niszczy zwiazek.ja probowalabym zastosowac terapie wstrzasowa i podczas kolejnej awantury wywolanej bezpodstawnym oskarzeniem spakowalabym rzeczy i wyjechala nie mowiac gdzie i kiedy wroce,poprostu ulotnilabym sie ,moze gdyby maz poszalal z niepokoju przez kilka dni i zobaczyl ze rzeczywiscie moze pania stracic to otworzylby oczy na pewne rzeczy.nie twierdze ze ten pomysl poskutkowalby u pani,poniewaz kazdy jest inny i pani maz moglby zareagowac inaczej niz pani oczekuje.

Dziękuję za takie mądre i pomocne komentarze. Pisząc ten post bałam się ze zostanę wyśmiana a tu wielkie zaskoczenie.
Już kilka razy próbowałam odejść od męża ale skonczylo się straszeniem że zrobi mi krzywdę i naszym dzieciom, a potem sobie. Boję się. Wiem że jest do tego zdolny.
Trudno będę sobie jakoś radzić może kiedyś mój los się zmieni. Dziękuję jeszcze raz za słowa otuchy dużo to dla mnie znaczy.

z kas to znam :) z tym ze ja nie pozwoliłam sobie na dalsze oskarżenia, wnioslam pozew do sadu, a podczas rozwodu okazalo sie ze byly maz mial syndrom zdradzajacego ( ja to tak nazwalam) sam zdradzal i podejzewal ze ja tez to robie, abcd radze tobie zastanow sie co Ty jeszcze z nim robisz?

Powiem krótko dokładnie miałam to samo i się okazało że sam mnie zdradzał.Na 100% Ciebie zdradza i żeby sie usprawiedliwić wmawia Tobie że jest tak kochający że umiera z zazdrości.będzie gadał że może robisz to z tym czy z tym w pracy a sam.....Wynajmnij kogos żeby go sledził i zobaczysz że zbierzesz dowody że to on Ciebie juz zdradził

do ona: miałyśmy chyba tego samego chłopaka,bo jak czytam to jakby o sobie.

Jak oskarża o zdradę to musi mieć jakieś dowody poproś go o nie ,w związku zawsze jest lekka obserwacja drugiej osoby i kilka podejrzeń o krętactwo,kłamstwo i podsumowując podejrzewamy o zdradę.Myślę że to nie choroba musiał się już facet przejechać na kochanej osobie i zaufanie prysło i tak zostanie

ma kochanke i taki jest, mezowie tak maja sami skacza a zone posadzaja

przyczyn moze byc wiele doswiadczenia z przeszlosci czy tez afery natury mleczarnia,a moze wystarczy powazna rozmowa zeby przekonac ze jest wszystko ok.

ooo ja mam taką żonę też wiecznie zazdrosna

Ooo mężu tak ci się tylko wydaje ze jestem zazdrosna to tylko pozory hmm żona

abcd , to niech robi sobie krzywde czym on imponuje? ze sie potnie? napije?nastraszy na takich ludzi sa paragrafy smiech na salo ^^ szuka zawodnika "bijac" cie? mysle ze jestes wystrasznona i twoje dzieci, jesli nie potrafisz zrobic porzadku to bedziesz cale zycie zyla pod strachem

Proszę pani zwracam się do pani z prośba o to by pomogła pani sama sobie. proszę nie czytać śmiesznych komentarzy tylko zwrócić sie do najbliższej poradni psychologicznej. Rożni męższczyżni ,różnie reaguja więc z pani opisu wnioskuje że to nie jest zazdrośc zwyczajna tylko o podłożu psychologicznym. Proszę najpierw umówic się samej na spotkanie z psychologiem a potem na terapię rodzinna. Gwarantuje pani że lepiej nie bedzie jeżeli pozostawi pani tę sprawę. Powodzenia i dużo wytrwałości .

zazdrość to podstawa związku

do hela : źle mówisz to nie jest podstawą związku owszem trochę jak jest nie zaszkodzi ale bez przesady sama przez to przechodzę i mam dość zaufanie jest jednak podstawą ale kto to zna

Olu masz zupełną rację hela przesadza

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.