Rodzina

Rodzina- dość szerokie pojecie... Wg mnie można na tyle na ile inni mogą liczyć na ciebie. A więc xyz: czy na Ciebie może liczyć Twoja rodzina? ;-)

Wszystko zależy od tego jakie ma się relacje. Ja ze swoją rodziną mam bardzo dobre kontakty i mogę na nią liczyć w każdej chwili. Dziwi mnie że niektóre rodziny to właśnie tak jak napisano mąż i żona i dzieci o ile z Nimi ma się kontakt.. Bo w niektórych rodzinach to już nawet i to stwarza problem .. :)

Nie, każdy każdemu zazdrości

Zadaj sobie pytanie czy Twoja dalsza rodzina może na Ciebie liczyć ? Jeżeli TAK , to ciesz się, że masz dobrą rodzinę i szanuj wszystkich.

bo taka jest prawda....

Uwazam ze nie., podstawa to liczyc wylacznie na siebie Zadkoscia w obecnych czasach sa dobre relacje z dalsza rodzina. Bywaja wyjatki i to czesto aczkolwiek w starszym pokoleniu

Jest takie powiedzenie ,,umiez liczyć licz na siebie,, W wiekszosci rodzin to hasło jest na czasie.

Dzieci na matkę zawsze mogą liczyć ,natomiast matka na dzieci coraz rzadziej.Przykro patrzeć jak zachowują się dzieci wobec rodziców.

dziś z rodziną jest tak;matka wychowała 4 dzieci,każdemu jest w miarę dobrze.
została matka sama bo żadne dziecko nie chce schorowanej matki
Matka była dobra jak parę groszy dawała albo jakiś cenny prezencik a jak teraz żyje skromnie po co im

Ja pożyczyłem od rodziny 30 000 zł, bez umowy tylko na słowo. Nawet żartowałem,że teraz to ja znikam :). Trzeba dawać od siebie, to i w trudnych syt. dostaniemy od innych.
Pozdr.

Ja całe zycie jak mogłam swojej rodzine pomagałam ,to praca to to i tamto,jak probem to do mnie,ciężko mi było odmówic.Ostanio zachorowałam,opercja itd.Byłam zależna od ludzi.Gdyby nie obcy ludzie to umarłabym z głodu.Bardzo przykre,gdzieś popełniłam błąd...Bardzo boli,ale prawda.

Ty xyz niby taki mądry i wszechwiedzący na wszystkie tematy a na głupie pytanie nie jesteś w stanie sobie odpowiedzieć. Czyli wcześniej cwaniaka zgrywałeś

Lepszy sąsiad za płotem jak brat zagranicą, taka prawda

to co masz dostales od sasiada czy od rodzicow niewdzecznicy

Ma pan rację że lepszy sąsiad bo rodzinę to wtedy się ma jak coś chce ,a jak dostanie to już nie zna.Taka jest prawda o rodzinie.

Wole obcych niz wlasna matkę!!!

do xxz Od nikogo nie dostałam.Zawdzięczam sobie,nie kazdy moze dostac od rodziców.

Ja tez sama się dorobilam...

ja i mąż dostaliśmy bardzo dużo od swoich Rodziców. Nasze rodzeństwo także. Wszyscy generalnie w miarę możliwości po równo. Mieliśmy dużo szczęścia przyjść na świat w takich domach i rodzinach. To w sumie jak wygrać w totolotka :-)

do igi a gdyby pani to co ma oddala dzieciom czy dziecku i byla poniewieradlem co pani na to

Do xxz Bardzo współczuję.Niektórym za lekko przychodzi. Nie doceniaja.Nie rozumieja,jakby sama manna z nieba leciała. Pozdrawiam. Zyczę zdrowia i spokoju.

A naszym rodzicom zawsze zapewnimy dach nad głową. Nie ma innej opcji. Podzielimy się tym co będziemy mieli.

Do airami to sie chwali takie postepowanie ja natomiast jako matka oddalam niemaly majatek dla syna niestety wszystko jest chowane przedemno dzielenia niema sie stary rupiec schorowany nikomu nie jest potrzebny.

A ja i moje rodzeństwo, otrzymaliśmy od niezasobnych ś.p. Rodziców wielki skarb w postaci wykształcenia, wychowania a ja miałam pomoc w wychowaniu swoich dzieci, ponieważ zycie mija mi w rodzinnym miescie . Wspólnie z siostrami dochowałysmy Rodziców(wzajemna , w różnej postaci nasza opieka) . Czasem zapłaczę, ze Ich nie ma z nami-wyraz tęsknoty.... Nie złotówka jest ważna(hmm..) dlatego nie rozumiem słowa :dali, nie dali, pomogli, nie pomogli. Rodzicom(okres powojenny) nie było łatwo, sami dorabiali się i uczmy się szlachetnego gestu przez wiele pokoleń.Zyczę logicznych przemyśleń nad wartościa Rodziców i nad przemijaniem. Takie mądre porzekadło: tyles wart ile umiesz uszanować.

Do;i co?;;piszesz bardzo madrze;;;wiecej takich ludzi a swiat bedzie lepszy;;;