A co oni mają do powiedzenia wyborcom? Pójdą na sesje, podniosą rękę "za" albo "przeciw" w zależności czego wymaga sytuacja, wezmą kasę i cześć do następnej sesji.
I tak to sie dzieje.Przed wyborami nosza ulotki ,anonsujący sie ,obiecują . A teraz tyko na sesje sie garna i pieniążki należne ściskają. Nic sie nie zmieniło.Wyborca to uciążliwy owad. To obraźliwe.!!!.Ale z nimi Burmistrz sie liczy.I o to chodziło .!!!
@ haha > a butelka wody mineralnej nie wystarczy? Udział radnego w sesji to nie ciężka praca fizyczna, po której należ wyczerpanemu organizmowi dostarczyć ogrom kalorii. Skoro decydujesz się być radnym to pracuj pro publico bono a skoro robisz to dla kasy to zrezygnuj bo nic dobrego z twojego, mówiąc kolokwialnie, grzania stołka nie wyniknie. @haha ostatnie zdanie to mój apel skierowany do radnych a raczej bezradnych.
Dobra_pani , tak ktoś ich wybierał . Ten ktoś ma prawo wymagać.Czego?? Zapewne wiele jest spraw ktore przekazujemy dla Radnych na ulicy , w parku ,lub pod Kościołem . Powinni chociaż raz na 3misiace wysłuchać swoich wyborców na fotelach w Urzędzie Gminy. Dla kogo służy Radny? Dla kogo te wybory? Wystarczy Burmistrz i Zastępca i do czego te szeregi radnych? Szkoda kasy ?
Najwłaściwsze komentarze będą przy urnach przy zbliżających się wyborach do rad miejskich. Wtedy każdy z osobna skomentuje swój wybór na liście kandydatów.
Ja nie głosowałem na obecnego radnego z mego okręgu bo już jest kolejną kadencję. Jedna wystarczy, a kontrkandydat nie wzbudzał mego zaufania.
Dlaczego radnym nie może zostać osoba bez środków do życia, miałaby dietę i nie musiałaby pobierać np. zasiłku? Większość radnych to osoby dobrze sytuowane, zajmujące zacne stanowiska, aż dziw że w nawale obowiązków służbowych znajdują czas na bycie radnym, przecież muszą się zwolnić z pracy na czas sesji, a w tym czasie być może trzeba podjąć wiążące decyzje w firmie.
Powywalać stało etatowców nic nowego nie wnoszą. Jedynie nabijają własne kieszenie. Nigdy nie działali społecznie od najmłodszych lat nagle budzi się odruch społecznej pomocy...?
A po co ?? Spotkają się za niespełna trzy lata.
A co oni mają do powiedzenia wyborcom? Pójdą na sesje, podniosą rękę "za" albo "przeciw" w zależności czego wymaga sytuacja, wezmą kasę i cześć do następnej sesji.
I tak to sie dzieje.Przed wyborami nosza ulotki ,anonsujący sie ,obiecują . A teraz tyko na sesje sie garna i pieniążki należne ściskają. Nic sie nie zmieniło.Wyborca to uciążliwy owad. To obraźliwe.!!!.Ale z nimi Burmistrz sie liczy.I o to chodziło .!!!
gdyby diety były symboliczne wtedy chętni na to stanowisko by byli tylko prawdziwi społecznicy a nie dorobkiewicze
Żenujące są te komentarze. Przecież ktoś tych ludzi wybierał.
Czy to nie wy przypadkiem?
@ haha > a butelka wody mineralnej nie wystarczy? Udział radnego w sesji to nie ciężka praca fizyczna, po której należ wyczerpanemu organizmowi dostarczyć ogrom kalorii. Skoro decydujesz się być radnym to pracuj pro publico bono a skoro robisz to dla kasy to zrezygnuj bo nic dobrego z twojego, mówiąc kolokwialnie, grzania stołka nie wyniknie. @haha ostatnie zdanie to mój apel skierowany do radnych a raczej bezradnych.
Dobra_pani , tak ktoś ich wybierał . Ten ktoś ma prawo wymagać.Czego?? Zapewne wiele jest spraw ktore przekazujemy dla Radnych na ulicy , w parku ,lub pod Kościołem . Powinni chociaż raz na 3misiace wysłuchać swoich wyborców na fotelach w Urzędzie Gminy. Dla kogo służy Radny? Dla kogo te wybory? Wystarczy Burmistrz i Zastępca i do czego te szeregi radnych? Szkoda kasy ?
Do dobrej pani ubodlo widocznie radna
To prawda - jakie społeczeństwo, tacy przedstawiciele ;))
Najwłaściwsze komentarze będą przy urnach przy zbliżających się wyborach do rad miejskich. Wtedy każdy z osobna skomentuje swój wybór na liście kandydatów.
Ja nie głosowałem na obecnego radnego z mego okręgu bo już jest kolejną kadencję. Jedna wystarczy, a kontrkandydat nie wzbudzał mego zaufania.
Dlaczego radnym nie może zostać osoba bez środków do życia, miałaby dietę i nie musiałaby pobierać np. zasiłku? Większość radnych to osoby dobrze sytuowane, zajmujące zacne stanowiska, aż dziw że w nawale obowiązków służbowych znajdują czas na bycie radnym, przecież muszą się zwolnić z pracy na czas sesji, a w tym czasie być może trzeba podjąć wiążące decyzje w firmie.
Tak to my i teraz żałujemy
Powywalać stało etatowców nic nowego nie wnoszą. Jedynie nabijają własne kieszenie. Nigdy nie działali społecznie od najmłodszych lat nagle budzi się odruch społecznej pomocy...?
z tego co wiem to radni nie za wiele mogą
zgłaszałam wielokrotnie prwien problem, ale kasy brak i co z tego ,że radny mnie wysłuchał
Jednym słowem .radni-bezradni albo na krótkim pasku.
Raczei w kagańcu i to wyciszonym zero