Powtarzanie pierwszej klasy-TAK czy NIE??? Dylemat rodziców: zostawić jeszcze raz w pierwszej klasie czy puścić do drugiej??? Opinia wychowawcy-puścić, dziecko sobie radzi. Tylko, że pozytywna opinia wychowawcy wydana została dla wszystkich dzieci. Czy mimo, że "sobie radzi" - czyta, pisze itp., jest przygotowany emocjonalnie? Poradzi do 3 klasy, a co w 4 klasie?? Co sądzą rodzice dzieci starszych, mających doświadczenie w tej sprawie.
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Witam.Mój synek drugi rok chodzi do 0 i nie żałujemy.Mówiono nam że da sobie radę w 1 klasie ale emocjonalnie był nie gotowy.Moja intuicja mnie nie zawiodła .Teraz pójdzie normalnym trybem do 1 klasy.Pozdrawiam.
Dlaczego chcesz, by o przyszłości Twojego dziecka decydowali inni rodzice? Przecież to TY znasz swoje dziecko najlepiej, po Tobie zna je też nauczyciel. Nie bój się odpowiedzialności. Podejmij rozsądnie decyzję i słuchaj życzliwych ludzi, ale tylko tych, którzy Twoje dziecko znają.
Pani sama wie jak emocjonalnie jest przygotowane Pani dziecko.A jesli sobie radzi to poscic i ni ema co tu dramatyzowac.
Tak-ponieważ te dzieci będą realizować ta podstawę programową, która weszła w ubiegłym roku szkolnym i do niej elementarze MEN. Dziecko w tym roku korzystało z tego elementarza i go bardzo dobrze zna, a do czego zmierzam dzieciątko będzie się nudzić. Druga sprawa to zmiana grupy rówieśniczej no i w końcu to co jest chyba też bardzo ważne zmiana wychowawcy. Jeśli dziecko czuje się dobrze ze swoim wychowawcą, to już połowa sukcesu. Pisze pani, że wychowawca wydał pozytywną opinię wszystkim dzieciom, na pewno we wszystkich ocenach semestralnych (opisówkach) nie było tak kolorowo jak panią informują koleżanki. Ja wierzyłabym jednak wychowawcy, a co zrobi pani to jest pani sprawa.
No chyba widzisz jako rodziuc czy dziecko da rade czy lepiej zostawic w 1kl ...nie oczekuj ze ktos ci powie bo kazde dziecko jest inne
Przepraszam to Ty Jesteś rodzicem swojego dziecka , kto ma dać Tobie odp. co zrobić?Dzieci są różne nawet te co mają 6 lat.Ja mam dwoje dzieci niepełnosprawnych i posłałam je w wieku 6 lat do szkoły, choć w tym środowisku jest tendencja do odraczania jak najdłużej.Dzieci są w integracji , radzą sobie bardzo dobrze a to już koniec podstawówki i gimnazjum.Jednak pytanie trzeba by inaczej postawić nie czy dziecko da radę, lecz czy szkoła da radę...jeżeli szkoła jest przygotowana, nauczyciele z sercem oddani dzieciom to dziecko sobie poradzi a jeśli szkoła to przykry obowiązek dla obu stron to tu jest problem.Niestety w takim wypadku to na ans rodzicach spocznie cała praca z dzieckiem.Czy możesz liczyć na swoją szkołę,po pół roku pierwszej klasy jak rozumiem ,że dziecko chodzi już do pierwszej klasy już możesz to ocenić.Popatrz na podejście nauczycieli do dzieci, jakie relacje są między dziećmi, czy ma kolegów, koleżanki,jak sobie radzi z zadaniami,wszystko oceń Sobie na kartce i wyjdzie czy dobrze , czy jednak niezbyt.Ja osobiście posłała bym do 2kl.Powtarzanie klasy nawet dla bardzo szczytnych intencji jest powtarzaniem klasy. Jak dziecko to przyjmie gdy ono będzie jeszcze raz w 1kl z obcymi sobie dziećmi bo to będzie nowa klasa,nowa pani a na przerwie jego koledzy już nie taka do końca jego bo on w pierwszej kasie a oni w drugiej....Uważam,że dzieci w wieku 6 lat nie powinny iść obowiązkowo do szkoły, ale skoro ktoś do tego je zmusił to nie rujnujmy im życia pozostawiając na drugi rok.Jeżeli szkoła się stara jest dobra atmosfera to będzie dobrze iw 4 klasie.W złej szkole każde dziecko cierpi...
zostawić ,,,w 4 klasie wszystko wyjdzie ,,,,wiem coś na ten temat
Witam. Poradzi sobie jeśli trafi na życzliwych i mądrych nauczycieli, bo to tak jest jak lubi się swojego nauczyciela to wówczas i obowiązki szkolne są choć czasami trudne, ale w gruncie rzeczy stają się łatwiejsze do pokonania.
jezeli zostawiac to tylko w zerówce
moje dziecko 17 lat temu chodziło dwa razy do zerówki i dopiero w "swojej" zerówce rozkwitło
Dzieci swietnie sobie radzo ja wyslalam i jest super
Ja uwazam ze dziecko powinno miec tez czas na zabawę i ,, wylatac sie ,, powinno bo przeciez przebywajac na podwoku tez jakos sie rozwija i uczy się. Jako 7 - latek napewno latwiej bedzie mj przyswajac wiedze tą książkowa. Po co cały czas ma doganiac starszych kolegow. Zabawa to tez rozwoj powinismy nasze dzieci zainspirować do nauki.
Ja chcę zeby moje dziecko mialo czas na odrabianie lekcji ale także na zabawe i jako mlodsze od innych nie czulo się gorsze. Niech kazdy sobie odpowie czego chce dla swojej pociechy i postapi zgodnie z wlasnym sumieniem bo wiekszosc rodziców patrzy na to co zrobia inni.
Ja nie zostawilam w 0 bo patrzylam na innych. Teraz zaluje bo dzieciak jeszcze rok mogl beztrosko się bawic. Myślałam ze w 1 klasie t ylko 30 minut nauki potem zabawa. Tak nie bylo. Teraz zostawiam i nie sugeruję s ie opinia innych. Poza tym moje dziecko przez caly rok takie niegrzeczne a teraz nie wiem czemu pani je tak chwali. Czemu nauczycielom tak bardzo zależy na tym aby dzieci szly dalej
Czytałam, że dla tych dzieciaków, które wcześniej rozpoczęły naukę, podstawa programowa tylko na wcześniejszym etapie-czyli w klasach 1-3- została obniżona- a potem od 4 klasy "idą" normalnym trybem nauczania. Ale nie jestem znawcą tych przepisów. Więc do końca nie wiem. Teraz dzieci sobie radzą, Owszem. Ale interesowała mnie opinia rodziców już doświadczonych - co potem w klasach starszych. Dziecko "zaganiam" ciągle do nauki. Muszę z nim pracować, zachęcać, a nawet zmuszać do nauki. Dziecko, myśli wtedy kiedy chce. Siłą niczego nie zdziałam. Podjęliśmy decyzję, że zostawiamy nasze dziecko jeszcze raz w pierwszej klasie. Słyszę różne opinie, że zrobię dziecku krzywdę, bo przywiązało się do grupy, do pani, że będzie płakało bo chce iść dalej. Ale wybieram - tak myślę- mniejsze zło. Bo nie chce za parę lat żałować, że pchnęłam go na głęboką wodę, że miałam za wysokie ambicje bo moje dziecko musi być zdolne. Mam nadzieję, że dojrzeje i będzie rozwijało się własnym rytmem. Nie musi być najlepsze, najzdolniejsze, ale nie chcę by odrabianie lekcji było w domu koszmarem dla niego jak i dla mnie. Dziwią mnie decyzje rodziców, którzy chcieli zostawić, ale właśnie patrzą na innych, bo mentalność jest taka, że zostają tylko- przepraszam za wyrażenie - "głąby".
Mam koleżankę która pracuje w instytucji opiniujacej prawo dla MEN ktora tez zostawia swoje dziecko
No napewno podstawa przez cały czas nie będzie różna w zależności od wieku.
W koncu to zmienią i wyrównaja dla wszystkich tak samo slsbsi nie poradzą sobie
Rób tak jak uważasz, ze będzie dobrze dla Twojego dziecka nie patrz na innych .W tym roku rodzice 6 latkow maja wybór , grupa mojej córki zostaje cala w przedszkolu nikt nie zdecydowal sie wyslac dziecka do 1 klasy.
Jeżeli droga mamuśko dziecko odziedziczy po Tobie moduł przyswajania zasad pisowni języka polskiego, to wróżę mu długą karierę w pierwszej klasie. Piszemy "pierwszaków" - porada pro publico bono.
do pana Jeż. Otóż temat mojego wątku był inny, zmienił go Pan moderator strony, czyli ktoś kto ma pieczę nad tym forum. Sama byłam zdziwiona, ale pomyślałam, że może dlatego użył tego słowa w cudzysłowie. Po raz pierwszy dodawałam wątek na forum i byłam bardzo zaskoczona w taką ingerencję Pana Moderatora. Pozdrawiam