Do mam, które niedawno rodziły. Jak wiadomo w szpitalu w Grajewie dzieci po porodzie są ubierane w tzw. Bety. Jest to praktyczna metoda moim zdaniem na zimowe miesiące (tak jak w moim przypadku trzy lata temu ) jak i również dla mam, które witają swoje pierwsze maleństwa na świecie. Mój termin porodu wypada na sierpień i jest to moje drugie dziecko, chciałbym ubrać dziecko w swoje ubranka z domu. Czy Panie Położne nie będą miały nic przeciwko? Czy nie ma jakiegoś zakazu ze strony szpitala, aby dziecko ubrać w swoje ubranka?
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Możesz ubrać maleństwo w swoje rzeczy nie ma problemu. Urodziłam 8 miesięcy temu córeczkę i jestem zadowolona z obsługi w szpitalu.
Mozesz ubrac dziecko w swoje ubranka
Ja rodziłam w elku. Przyniosą Ci zawiniete ale jak chcesz to od razu Możesz a nawet powinnaś Dzidziusia Przebrać w swoje Ciuszki
OOo problem urodz w domu i tam ciuszki itp
Zakazów nie ma jeżeli matka chce swoje ciuszki to ubiera w swoje a jak nie chce to ubierają w szpitalne.
Mysle.ze nie.jak ja rodzilam w lipcu byla kobieta ktora ubierala w swoje ubranka.aczkolwiek mysle ze bety sa najlepsze dla dziecka przez te kilka dni po wyjsciu z brzuszka czuje sie bezpiecznie otulone,opatulone i jak ma "ciasno"czuje sie jak w poprzednim miejscu czyli brzuszku.
Możesz ubierać w swoje ubrania bez problemu
Nie wiem jak jest teraz ale jak rodziłam 3 lata temu miałam ze soba ciuszki i niestety nie mogłam ubrać ich dla córki bo położna powiedział że oni mają własne... Może teraz się coś zmieniło...
Oczywiście,ze nie polozne i panie noworodków SA bardzo mile i z tym nie ma problemu.
Mozna ubrac
Może mieć pani swoje ubranka
Panie położone są bardzo miłe wiec nie powinno być problemu leżałam 2 tygodnie temu i jestem zdumiona opieka położnych bardzo miłe życzliwe panie służące pomocą. Nie wiem dlaczego niektórzy uciekają do innego miasta rodzic. Pozdrawiam p położne .
Aniu zamiast byc zgryzliwa to nie wypowiadaj się wogole!
Dziękuję za mądre wypowiedzi reszte Pań.
Rodziłam u Arciszewskich w Białymstoku tez w sierpniu w te upały i po porodzie przynieśli mi malucha w rożku zawiniętego ale był taki kręcony ze juz po godzinie sam się rozebrał z niego i nie było problemu z tym żeby ubrac go w ubranka,co synek polubił odrazu bo mógł się wreszcie rozprostować więc śmiało przebieraj w swoje wiadomo klima nie jest wskazana ale nasz nie miał z tym problemu jak na zewnątrz 35stopni a w środku 24stopnie co daje spory komfort dla mamy i malucha tylko u nas chyba nie ma w szpitalu...
Często czytam opinie negatywne na ginokologie itd rodzilam pierwsze dziecko i szczerze żadnych zastrzeżeń nie mam.polozne i noworodków P .Gosia,P,Ewa świetne kobiety pomocne ,mile doradza.co do ubioru jak najbardziej sama ubieralam nikt się nie sprzeciwu!pozdrawiam
A teraz kto jest ordynatorem w szpitalu Grajewskim?
Jakieś z Bialegostoku?