Na os.Centrum miedzy blokiem 20 a 21 upodobali sobie zaciszny placyk wielbiciele pieskow.(naprzeciw smietnika obok piaskownicy)Ze wszystkich okolicznych blokow przychodzą ze swoimi pupilami.Na skutek tych spacerow trawa na calej powierzchni jest w placki (zolknie ) z powodu psiej uryny,oprocz tego zostają psie kupy,ktorych zapominają zebrac wlasciciele tych stworzen.Przy innych blokach jest piekna trawa ,zielona i czysta,tylko tutaj powypalana i zzolknięta.A moze zrobić tak ,jak główny bohater z "Dnia Swira"?,czy tez nikt nie będzie reagował?
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
nie podoba sie, wez torebke i sama posprzataj :)
moja noga tam nie postała z moim psem a mieszkam niedaleko,więc proszę nie oskarżać wszystkich właścicieli psiaków bez powodu.Poza tym nie wierzę,że to od psiego moczu trawa przestała tam rosnąć i zżółkła.Pod KRUSEM ludzki mocz tak nie działa-pewnie mniej szkodliwy :p a leje się obficie
ty hehe kur...idiot jestes , niech tobie lbie pod domem sraja
co dawno nie było o psach?
właściciela wziąc za łeb i nadziubac nosem może domyśli się w końcu że po sobie trzeba sprzątac brudasy jedne
Do hehe:uryny nie da się od tak posprzątać w torebkę. To wsiąka w glebę. Zalecenia: wyposazyc psa w cewnik to chyba najkorzystniejsze rozwiązanie . Ale wtedy już nie trzeba będzie pupila wyprowadzac. A tak poza tym sima.: życie.
w bloku 34 i 35 wypuszczaja pieski nawet na placu zabaw robia swe potrzeby bo pani sie niechce wyjsc z pupilem to nie pieski sa winne tylko wlasciciel
Na alterntywach stają na klatce....
Pobudować swoje domy a nie narzekać na psy. W blokach takie życie. Mi przeszkadzają paplający sąsiedzi, bo w dzisiejszych czasach to nie tylko psa nie można mieć, ale wszystko przeszkadza: dzieci grające w piłkę i samochody parkujące, których pełno. Za****e jaśniepaństwo z blokiewa aż cholera mnie bierze
Kiedyś byłem z dzieckiem na placu zabaw tam obok czołgu , patrze a tu pani z pieskiem przyszła i pupil robi kupę obok huśtawki. Chwyciłem za telefon nakręciłem filmik. Pani jak gdyby nigdy nic chciała opuścić plac zabaw, podbiegłem do niej pokazałem film i zagroziłem ,że jak nie sprzątnie odchodów po swoim psie to wezwę policje i na pewno bym to zrobił ale uległa i posprzątała . Nie chodzi mi o to ,że nie lubię psów bo sam miałem dwa ale z racji ich wieku już ich nie ma przymnie . Po protu nie lubię ludzkiej głupoty. Więc jeśli widzisz coś takiego chwyć za telefon.