Witam Panstwa:jak juz pisala pani Ewa , moj problem jest troche inny , otoz co zrobic z tymi dziecmi( to juz praktycznie dorosle osoby) ktore po ukonczeniu nauki w Zespole Szkol Specjalnej nie maja sie gdzie podziac , szkoda , ze kompetentne wladze nie pomyslelo o jakims dziennym domu opieki dla takich osob , zamiast budowac basen , ale jak widac takie osoby sie nie licza , a samotne matki opiekujac sie takim dzieckiem 24 na dobe sa wykonczone , niekiedy nie maja sil , nie mowiac tu o wlasnym zyciu osobistym , ale jak widac nikkogo to nie obchodzi........
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
w ełku jest dom opieki dziennej w grajewie warsztaty terapii zajęciowej z kierowcą który zabiera i odwozi pod dom
No przecież są takie ośrodki w Grajewie.. rozejrzyj się a potem narzekaj, jeden jest na Południu a drugi przy szkole muzycznej, czy nie o takie ośrodki chodzi?
Tych osób jest tak mało, że po prostu nie opłaca się budowanie dla nich "przechowalni"...
W Grajewie istnieją warsztaty terapii zajęciowej. Proszę dowiedzieć się najpierw o tym.
Do Rafał: Nie pisz "Tych osób" bo możesz należeć jeszcze do nich....życie długie
Do Rafał " przechować" jak to nazwałeś to można bagaż, nie wiesz co to jest opiekować się niepełnosprawnym dzieckiem to się nie wypowiadaj.
witam, sarkastycznie może kod pomoże, rzecznik praw obywatelskich tak dzielnie broniący kasty do której sam należy.
Niby sa ale nie wszystkich kwalifikuja jesli jest dziecko chore na padaczke to na poludniu juz nie chca bo jest niby za malo opiekunow a ciezko jest dzieciom siedziec w domu znam osobe chora nikt jej nie chce przyjac a codziennie czeka zeby isc do szkoly jednak edukacja dla niego sie skaczyla a warsztaty nie chcą a wiec apeluje o wieksza liczbe opiekunow zeby kazde moglo isc w ludzi a nie siedziec w komputerze takie dzieci nie sa pozniej samodzielne
Tak jest , to prosze sie tam dostac sie jak sie niema znajomosci , na warsztaty sa przyjmowani tylko wybrani , niewiem od czego to zalezy ,Rafal przechowalnia ... jakim trzeba byc czlowiekiem zeby tak napisac , niewiesz co Cie czeka w zyciu .
Tak w Elku jest ale jakie sa koszty zawiezc i przywiezc , a my nie mamy kokosow by sobie pozwolic na takie wycieczki codzien
Tak ja bylam ze swoim synem na warsztatach , jednak pani powiedziala , ze jest tylko 1 opiekun a to zdecydowanie za malo , nikt ich nie finansuje , i tu uklon do odpowiednich wladz , ale jak widac zycie niepelnosprawnych osob nikogo u nas nie obchodzi , a prosze pamietac niepelnosprawny tez czlowiek, zal!!!
Tak to prawda . dzieci z padaczka nie sa przyjmowane na warsztaty , ja bylam z synem i pani powiedziala , ze bardzo chetnie by przyjela , ale maja za malo opiekunow i nikt niechce im pomoc , no coz tak jak to zawsze u nas bywa , pieniadze na rozrywki i niepotrzebne inwestycje zawsze sa , ale pomoc tym biednym osobom by w przyszlosci byly samodzielne niema komu , mysle , ze ktos z naszych wladz to przeczyta i w koncu pomoze , mam taka nadzieje !!!
Przykre sa pieniadze na sport silownie a na dzieci ktore sa chore niema najlepiej zamknac w osrodku i z glowy wstyd!!!!!!!!!
M, matka, mama, itp... wiecie co oznacza cudzysłów ? A żłobek to też jest "dzienny dom opieki" ? Czy przechowalnia dla dzieci, których rodzice mają inne zajęcia w tym czasie ? Najczęściej zarobkowe.
Warsztaty u nas nie przyjmują nikogo bo nie mają miejsca treba czekac az ktos zrezygnuje choc to raczej nie mozliwe a odob niepelnodprawnych jest dużo ale niestety siedza w domu
Adas masz racje to najlepsze wyjscie , bo niby poco takie dzieci maja zyc i sie rozwijac , wstyd wstyd wstyd !!!
Dni Grajewa kosztowaly 150 tys zl. Na to byly pieniadze, dla was nie ma. Bez komentarza
Rafał co to za szacumek dla tych nieszczęslwych dzieci i ciękiej opieki ich rodziców.Zresztą kim Ty jesteś,kto to wie.pustym człowiek.
Natura, jest surowa i eliminuje to co słabe, chore...tak jest wśród zwierząt i roślin, tylko silne przetrwa, słabe przeważnie ginie...silniejsze szczenięta mają lepszy dostęp do pokarmu, silniejsze rośliny zagłuszają słabsze itd.A człowiek...Człowiek został wywyższony przez Boga i obdarzony rozumem,wolną wolą, uczuciami wyższymi i dlatego potrafi kierować swoim postępowaniem w sposób o wiele bardziej zaawansowany niż zwierzęta, choć i one w różny sposób troszczą się o swoje potomstwo, gromadę,ale...nie tak jak człowiek.JEDNAK...człowiek tylko wtedy przewyższa zwierzęta, gdy nad sobą pracuje.Trzeba ogromnego wysiłku aby zaakceptować to co jest inne i powiedzmy sobie jasno nie raz budzi wstręt ...starszy człowiek brzydko woniejący,dziecko niepełnosprawne z otwartą buzią, z której płyną strugi śliny,autysta, który rzuca się na ziemię i krzyczy przeraźliwie, człowiek ze zniekształconą twarzą, bez kończyny itd...Powiedzmy sobie jasno to nie są widoki, które nas cieszą, od takich uciekamy.I piszę tu jako matka 2ki niepełnosprawnych dzieci już nie malutkich.Niepełnosprawność= wykluczenie,integracja, rehabilitacja to wszystko jest fikcja.Są niby klasy integracyjne, np na dziecko z autyzmem roczna subwencja wynosi ok 50 tyś to są pieniądze ,które powinny iść za tym dzieckiem do szkoły...wiecie ile pomocy można udzielić uczniowi za taką kwotę?Ilu specjalistów zatrudnić,ale uczeń ich nie widzi.W szkole jest różnie, subwencja to jedno drugie to ludzie,jedni potrafią pokonać siebie i robić coś dla niepełnosprawnych a inni nie.Nawet w rodzinie nie wszyscy akceptują niepełnosprawność.Ile małżeństw się przez to rozpada...Dlatego jeśli ktoś pisze o miejscach dla niepełnosprawnych o ich rehabilitacji i życiu, to jest z tym jak z loterią albo ktoś ma szczęście i trafi na ludzi co pomogą albo nie.W statystyce niepełnosprawny jest mieszaniną wad, taki ośrodek mając wolne miejsce sobie kalkuluje i wybiera takiego niepełnosprawnego, który wymaga mniejszej pomocy, jest bardziej samodzielny, przystosowany...Wygodniej przyjąć człowieka z lekkim upośledzeniem niż autystę z napadami agresji...Są wyjątki,gdzie rodzina dysponuje kasą i stać ich na rehabilitację,życie takich niepełnosprawnych jest o wiele lepsze....cena specjalistycznego turnusu to ok 6,8 tyś a zwykłego , ok 2 tyś,40 min z logopedą to ok 60 zł...tolerancja,akceptacja ,równość to fikcja, tylko mały procent niepełnosprawnych ma szansę otrzymać pomoc, reszta już w szkole jest jak w przechowalni ,a po szkole nie ma innej perspektywy jak siedzenie w domu.Renta jest mała,często brakuje na podstawowe potrzeby, człowiek niepełnosprawny nie potrafi pokonać swoich ograniczeń fizycznych i jest skazany na wegetację.Niestety taka jest natura, życie to walka o przetrwanie, u ludzi też,to bolesne dla mnie również, bo moje dzieci są chore, ale piszę prawdę,bo dużo napatrzyłam się na ich dyskryminację, wykluczanie w białych rękawiczkach.Niepełnosprawnym można pomóc tylko wtedy , gdy otworzy się na nich serce, pokocha ich , zniży się do nich,a to jest bardzo trudne by wymagać od kogoś kto tego nie chce....jest bez sensu, bo nawet jeśli ktoś skończy psychologię, czy medycynę, czy zajmuje stanowisko socjalne,edukacyjne to jeszcze za mało by być słońcem dla człowieka z niepełnosprawnością...trzeba jeszcze uczuć, serca...
Panie burmistrzu moze zamiast muzeum mleka wlasnie taki osrodek dla dzieci nie pelnosprawnych chociaz pare godzin dziennie dac ulge tym mamom byly bysmy wdzieczne
Nikt nie interesuje sie ludzmi niepelnosprawnymi , a szczegolnie u nas w Grajewie , juz w Elku sa inne perspektywy , ale to zalezy od wlodarzy ktorzy rzadza naszym miastem , wazniejsze sa rozrywki , baseny , czy silownia niz pomoc tym biedym osobom , a wystarczylo by tak niewiiele , zatrudnic 2-3 opiekunki na warsztatach i zdecydowanie wiecej osob by zostalo tam przyjetych , ale coz widocznie niepelnosprawny to nie czlowiek , niech siedzi w domu i czeka na smierci , bardzo to bolesne , wiem jak to jest zycie z taka osoba 24 na dobe , poniewaz mam chorego syna , ludzie przejrzyjcie w koncu na oczy i pomozcie tym biednym niepelnosprawnym , bo nikt z nas niezna dnia ani godziny i tez moze byc w potrzebie , chyba wazniejszy jest czlowiek niz wszelkie rozrywki !!!
To nie ośrodki stanowią prawo i jeśli jest jeden terapeuta na 5 niepełnosprawnych,to nikt nie przyjmie osoby, która ze względu na wcześniejsze indywidualne nauczanie(czyli jeden nauczyciel przypada na 1 ucznia niepełnosprawnego) nie mogła uczestniczyć w grupowych zajęciach szkolnych.To ze względu na bezpieczeństwo chorej osoby.
Do obiektywny :Nikt tu nie pisze o takich dzieciach ktore mialy indywidualne nauczanie , moj syn uczyl sie w klasie , tyle ze w Zespole Szkol Specjalnych , i tez nie bylo kilka opiekunow tylko jedna pani na cala klase i mimo wszystko tez nie zostal przyjety na warsztaty , niewiem od czego lub od kogo to zalezy i jakie warunki trzeba spelnic by sie tam dostac ? , a moze brak znajomosci i to podstawowy problem????