Zachowek po rodzicach

Jesli gospodarstwo zostalo przepisane to juz nikt nic do tego nie ma

Nic ci sie nie należy miej pretensje do rodziców . A na e Grajewo nie szukaj darmowych porad.

To jego gospodarstwo i może zrobić z nim,co chce.Zachowek należałby się w sytuacji,gdy odziedziczyłby to gospodarstwo na mocy testamentu a rodzice by umarli a tak to należy porozmawiać z rodzicami,dlaczego zrobili tak a nie inaczej

Mozna rodzice musz zalozyc sprawe w sądzie i odzyskaja wszystko.

pracować to nikt nie chciał a kase to wszyscy teraz chcą

idź do prawnika

może pił ale cóz skoro ma takie rodzenstwo to nie dziwię się.Wy tylko kasy chcecie a robic ma tylko jeden i wam ma dawac?

Skoro przepisali na brata to chyba po ptakach.

W Polsce można wszystko załatwić, zależy to wyłącznie pd znajomości odpowiedziach osób i zasobności portfela.

Z tego co się orientuję w urzędach miasta lub gminy są w określone dni darmowe porady prawne. Polecam pójść po informację do fachowca.

okraść brata - dobre ! rodzice dali to wara ! tak ojców szanujecie ?!! nie znam sytuacji, ale ogólnie "chamom zawsze jest mało, taka chytrość zawzięta jakaś... " a brat to pod most mam rozumieć potem ?

Należy się niestety wyłącznie zachowek jeśli to było całe gospodarstwo.Sprzedaży zapobiec nie można na gruncie prawa w takiej sytuacji.

takie sprawy to tylko przez sąd trzeba załatwiać

Idz do radcy prawnego, wszystko Ci wytłumaczy.

Pięknie kochasz rodziców chytrusie!
Uszanuj ich wolę, jaka by nie była! Dali ci życie i wychowanie i z tego tytułu należy Im się do końca życia wdzięczność!

Tu jest problem, jezeli rodzice przekazali ziemie bratu, a sami pobierają swiadzczenie z krusu.I na tej podstawie otrzymali krusowskie emerytury.
To nic nie zrobisz musi sam brat znowu przepisać na kogoś z rodziny lub na rodziców. Jest nadzieją jeżeli rodzice mają emerytury ZUSU.

o zachowek mozna sie ubiegac dopiero po smierci rodzicow....

Rodzice jeśli dojdą do wniosku że syn któremu przepisali gospodarstwo zachowuje się wobec nich (nie pamiętam terminu prawnego) rażąco niewdzięcznie to mogą cofnąć darowiznę.Nie wiem ile lat to można zrobić po darowaniu. Ty nie szukaj wrażeń. jeśli gospodarstwo było rodziców i darowali je jednemu z was to znaczy że was resztę jakoby wydziedziczyli( jak dla mnie zbyt mocne słowa). Ps. a gospodarstwo brat dostał przed dopłatami czy już teraz jak dopłaty są? Pozdrawiam.

Witam z tego co słyszałam zachowek po rodzicach należy się każdemu ale po śmierci któregoś z rodziców. A co do gospodarstwa to należałoby przejść się do prawnika i zapytać co można z tym zrobić być może istnieje możliwość zabrania bratu gospodarstwa zwłaszcza ze macie państwo do tego podstawy . Dużo zależy od sporzadzonego aktu notarialnego być może jest tam zapis o ewentualnym podziale po sprzedaży ziemi proszę się zorientować z tym aktem .

Leo, o zachowek możesz się ubiegać dopiero po śmierci któregoś z rodziców. Skoro rodzice przepisali na brata za życia gospodarstwo ,to czarno widzę w jaki sposob mógłbyś zapobiec wyprzedaży majątku.

Należałoby tutaj jednak w Twojej sytuacji zastosować instytucję zamiany gruntów,w szczególności rolnych na inne,niekoniecznie na wsi.W szczególności terenów łąkowych lub tym bardziej leśnych.

Przy ustalaniu zachowku nie uwzględnia się wartości gospodarstwa rolnego przekazanego przez spadkodawcę następcy na podstawie umowy przewidzianej w art. 59 ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin ( t.j. Dz. U. z 1989 r. Nr 24, poz. 133 ze zm.). Jest to fragment orzeczenia Sądu Najwyższego Sygnatura Akt: III CZP-29/12

Idź do radcy prawnego. On pokieruje ciebie i powie co z tym możesz zrobić. A na darmowe porady nie licz ponieważ oni nie wszystkim udzielają porad.

No Iza trzeba było zostać na gospodarstwie a nie teraz byś chciala . Zazdrosisz bratu ze sprzedaje i ma kasę.

do ABC-bzdury.

Ponadto ,to co napisałam dotyczy sytuacji przekazania gospodarstwa w postaci testamentu,a nie darowizny na okoliczność renty rolniczej,która ma charakter tymczasowy.

gdzie jest mój komentarz!!!!!!!!!!!!!!!!!!

mk orzeczenie Sądu Najwyższego nazywasz bzdurami pewnie jesteś z dobrej zmiany.

Do Leo: A gdzie byłeś jak brat pracował i nie sprzedawał pomogłes mu wtedy? A teraz kasa się tylko liczy.Załosne