Budy dla kotów na "Alternatywach". Witam,czy to jest z godne z prawem takie stawianie bud dla bezpańskich kotów i innych zwierząt bez zgody mieszkańców ?Łaza wszędzie sikają i smród sie roznosi.
Na zebraniu z burmistrzem była poruszana sprawa postawienia budek dla kotów. Większość mieszkańców wyraziła zgodę. Wystarczyło pofatygować się na zebranie. Budki stoją na terenie urzędu miasta i są zgodne z uchwałą rady miasta
Zachęcam do kontaktu z Urzędem Miasta i zadanie powyższego pytania. Budki powstały w celu dokarmiania kotów z dala od blokowisk gdyż było to uciążliwe dla mieszkańców. Budki zostały zbudowane przez UM i są ich własnością natomiast dokarmianiem kotów zajmują się osoby z legitymacją społecznego karmiciela kotów, więc wszystko jest legalne.
Pracuję w sklepie spożywczym i smrodu, jaki się roznosi od niektórych ludzi, nie jestem w stanie opisać. Co zrobić ze śmierdzącymi ludżmi ? Pousuwać z miasta, nie wpuszczać do sklepów? Ciągle czepiacie się zwierząt. Może dajcie im żyć, bo one często żyły tu przed wami. Wszystko, co związane jest ze zwierzętami, przeszkadza: a to brudzą, a to śmierdzą, a to szczekają, a to miauczą itp. Sto razy bardziej wolę obcować ze zwierzętami, niż z wieloma przedstawicielami gatunku ludzkiego.
Markopolo czas najwyższy się umyć, bo to pewnie od siebie czujesz, a najlepiej złożyć na bezbronne, niczemu nie winne, biedne zwierzęta . Więcej życzliwość i trochę serca, a świat będzie piękniejszy.
Te budy wcale nie stoją z dala od blokowisk. Koty ciągle przesiadują pod blokiem a nawet jak do tej pory na parapetach okiennych. Powinny zniknąć miski na dokarmianie kotów, które stoją tuż przy wejściu do bloku.
Mieszkam na Broniewskiego gdzie tych kotów jest całe mnóstwo i jakoś nie czułam jeszcze żadnego smrodu.Bo koty to czyste zwierzęta. Nie robia nikomu krzywdy. I zgadza sie- gorszy syf wokol siebie robia ludzie, jak rowniez wiekszy smrod od nich czuc. A jak komus zwierzeta przeszkadzaja to niech na odludzie sie wyniesie.
Budki zostaną ogrodzone i wtedy tam będzie odbywało się dokarmianie w chwili obecnej karmicielki nie zaryzykują rozszarpania kota prze jakiegoś psa ponieważ budki są postawione w polu i nie zabezpieczone. Cierpliwości zbiórka na ogrodzenie trwa i niedługo wszystko zostanie dopięte. Jeśli chodzi o siadanie kota na parapecie to akurat tej Pani której jest parapet to nie przeszkadza, więc nie widzę powodu aby komuś innemu miało.
Miłe panie miłośniczki zwierząt wyprowadzając swoje pieski do parku na ślepym bajorku sprzątajcie po nich. Jaki przykład dajecie innym. Macie przecież wychowywać młodzież .Przykład zawsze idzie z góry.
Pani Ewo, jak zobaczę, że ludzie sprzątają po sobie, to zacznę oczekiwać, aby właściciele piesków po nich sprzątali. Brudu po ludziach wszędzie jest znacznie więcej niż po pieskach. A może Pani tego nie widzi? Proszę rozejrzeć się dookoła, a z pewnością ślady po niechlujnych ludzkich osobnikach dostrzeże Pani bez trudu.
Tak apropo kotow i waszej nie wiedzy gdyby nie koty to byloby duzo wiecej zagrozen i chorob ktore roznosza myszy i szczury brawo jestem za stawia niej bud żeby mogły schronić się przed zima
Swoją drogą w takich miastach jak np. Gdańsk budki dla kotów są na osiedlach od dawna i mieszkańcy są zadowoleni z rozwiązania... A w Grajewie jak zwykle, jak ktoś chce pomóc to trzeba dokopać.
Na zebraniu z burmistrzem była poruszana sprawa postawienia budek dla kotów. Większość mieszkańców wyraziła zgodę. Wystarczyło pofatygować się na zebranie. Budki stoją na terenie urzędu miasta i są zgodne z uchwałą rady miasta
Zachęcam do kontaktu z Urzędem Miasta i zadanie powyższego pytania. Budki powstały w celu dokarmiania kotów z dala od blokowisk gdyż było to uciążliwe dla mieszkańców. Budki zostały zbudowane przez UM i są ich własnością natomiast dokarmianiem kotów zajmują się osoby z legitymacją społecznego karmiciela kotów, więc wszystko jest legalne.
Pracuję w sklepie spożywczym i smrodu, jaki się roznosi od niektórych ludzi, nie jestem w stanie opisać. Co zrobić ze śmierdzącymi ludżmi ? Pousuwać z miasta, nie wpuszczać do sklepów? Ciągle czepiacie się zwierząt. Może dajcie im żyć, bo one często żyły tu przed wami. Wszystko, co związane jest ze zwierzętami, przeszkadza: a to brudzą, a to śmierdzą, a to szczekają, a to miauczą itp. Sto razy bardziej wolę obcować ze zwierzętami, niż z wieloma przedstawicielami gatunku ludzkiego.
Markopolo czas najwyższy się umyć, bo to pewnie od siebie czujesz, a najlepiej złożyć na bezbronne, niczemu nie winne, biedne zwierzęta . Więcej życzliwość i trochę serca, a świat będzie piękniejszy.
Ada masz rację też tak uważam ......
tak masz rację ada ludziom wszystko przeszkadza wyżej sra...niż dup. mają
Wiedziałem że znajdzie się jakiś prostak co założy taki temat hahaha.
Te budy wcale nie stoją z dala od blokowisk. Koty ciągle przesiadują pod blokiem a nawet jak do tej pory na parapetach okiennych. Powinny zniknąć miski na dokarmianie kotów, które stoją tuż przy wejściu do bloku.
Mieszkam na Broniewskiego gdzie tych kotów jest całe mnóstwo i jakoś nie czułam jeszcze żadnego smrodu.Bo koty to czyste zwierzęta. Nie robia nikomu krzywdy. I zgadza sie- gorszy syf wokol siebie robia ludzie, jak rowniez wiekszy smrod od nich czuc. A jak komus zwierzeta przeszkadzaja to niech na odludzie sie wyniesie.
No i w końcu przeciwnicy opieki nad kotami jakoś ucichli. A jeszcze niedawno tak się burzyli! Widzicie, co może zdziałać autorytet władzy.
Budki zostaną ogrodzone i wtedy tam będzie odbywało się dokarmianie w chwili obecnej karmicielki nie zaryzykują rozszarpania kota prze jakiegoś psa ponieważ budki są postawione w polu i nie zabezpieczone. Cierpliwości zbiórka na ogrodzenie trwa i niedługo wszystko zostanie dopięte. Jeśli chodzi o siadanie kota na parapecie to akurat tej Pani której jest parapet to nie przeszkadza, więc nie widzę powodu aby komuś innemu miało.
Zrobić kotom ogrodzenie, to tak samo, jakby dać kozie kapusty pilnować :-D
Miłe panie miłośniczki zwierząt wyprowadzając swoje pieski do parku na ślepym bajorku sprzątajcie po nich. Jaki przykład dajecie innym. Macie przecież wychowywać młodzież .Przykład zawsze idzie z góry.
Pani Ewo, jak zobaczę, że ludzie sprzątają po sobie, to zacznę oczekiwać, aby właściciele piesków po nich sprzątali. Brudu po ludziach wszędzie jest znacznie więcej niż po pieskach. A może Pani tego nie widzi? Proszę rozejrzeć się dookoła, a z pewnością ślady po niechlujnych ludzkich osobnikach dostrzeże Pani bez trudu.
Ogrodzenie dla kotów powstanie nie po to aby je tam zamknąć, ale żeby czuły się bezpieczne i nie były zagrożone atakiem psa np. podczas jedzenia :)
Tak apropo kotow i waszej nie wiedzy gdyby nie koty to byloby duzo wiecej zagrozen i chorob ktore roznosza myszy i szczury brawo jestem za stawia niej bud żeby mogły schronić się przed zima
Pani "Dusiu" wypadałoby nauczycielkom i paniom pracującym z dziećmi dać przykład.Wychowujecie naszą młodzież i jak oni potem mogą po sobie sprzatać?
Swoją drogą w takich miastach jak np. Gdańsk budki dla kotów są na osiedlach od dawna i mieszkańcy są zadowoleni z rozwiązania... A w Grajewie jak zwykle, jak ktoś chce pomóc to trzeba dokopać.
Dziećmi się zajmijcie a nie kotami kota to macie w głowach
Gdzie ta kotka? Kocur