Witam. Chciałabym zapytać: Jaka jest procedura przydziału produktów żywnościowych na jedną osobę? Dlaczego w jednym mieście ilość danego produktu na osobę jest różna w różnych parafiach? Czy wielkość parafii ma znaczenie? Im mniejsza parafia,tym mniej danego produktu na osobę? Chyba wielkość parafii nie ma tu nic do rzeczy...
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Skoro stać cię na opłacenie internetu to powino i na jedzenie przyzwyczaili sie darmo zjady do pomocy a do roboty juz nie tylko im dawaj i jeszcze pretensje że mało wstyd
do roboty a nie po dary nieroby jedne a jak wasze dzieci będą w przyszłosci życ też z darów jak tata i mama
Dzieci biorą przykład z rodziców.wiec rośnie kolejne pokolenie nierobów którzy będą stać w kolejce do mops. Taka jest prawda i takie te nasze Grajewo.
i wyjaśnili kobiecie. Wy hieny internetowe tylko krytyka . Według was nie ma dobrych wszyscy źle wykonuja swoje prace a inni to darmozjady. Wy kretyni z for internetowych to dopiero mendy społeczne monciciele .....................Wstyd
Czy wszyscy,którzy korzystają z pomocy MOPS-u,są nierobami?Nie...O ile mi wiadomo,z tej pomocy korzystają również ludzie,którzy zbyt mało zarabiają i którym nierzadko brakuje do przysłowiowego 1-go,renciści,emeryci itp.Naturalnie nie wszyscy z nich,a tylko niektórzy,z tej pomocy korzystają.I co,czy zasługują na takie określenia?Nie ich winą jest,że mają takie,a nie inne pensje,albo takie,a nie inne renty czy emerytury.Co nie zmienia faktu,że rzeczywiście są osoby,które nawet do,za przeproszeniem,dłubania w nosie wołają wolontariuszy,bo im się nie chce ręką ruszyć...P.S.Ja,na szczęście,nie muszę z pomocy tej instytucji(MOPS)korzystać i obym nigdy nie musiała,a za internet płacę sama...Pozdrawiam...
kto chce to znajdzie pracę,ja jestem samotną matką i pracowałam na stażu w Grajewie za przysłowiowe grosze,majac 2 dzieci w wieku szkolnym,gdzie muszę opłacić opiekunkę,bo nie mam tak dobrze jak ci,którzy mają babcię lub dziadka,charowałam jak wół a nawet zasiłku dla bezrobotnych nie mam.Na szczęście mam teraz od niedawna normalną umowę o pracę,i jestem zadowolona,a też tyle lat robiłam albo na smieciowej umowie,albo w sezonie.Lekko nie jest,ale wychodzę z założenia,że ile można siedzieć za przeproszeniem na dupie w domu,chciałam być wśród ludzi,jakoś inaczej funkcjonować,może nie doczekam emerytury,ale jestem z siebie dumna i życzę wszystkim,aby mieli w życiu jakieś wartości i inne podejście do życia,bo dzieci rosną,a my zostaniemy z niczym a poznawanie nowych ludzi w pracy może przynieść nam nawet korzyści itp.pozdrawiam bezrobotnych
Nerudja_ jak nie potrzebujesz to po co Ciebie interesuje co kto dostaje?
Do " ; " :Mnie nie interesuje,co kto dostaje,ale czy tam wszystko jest zgodnie z prawem.I to tyle,nic poza tym...
Chyba sie Tobie w domu nudzi. Jeszcze jakies instytucje Ciebie interesuja? To moze zatrudnij sie jako wolontariuszka w nik. Albo pozytecznie w TOZ