Co zrobić i gdzie zgłosić o tym że ktoś bierze do domu psa a potem zostawia go wyjacego w domu całymi dniami, wyjeżdżając sobie np. Na cały dzień, a czasami i dzień i noc , nadzieniem że to jest w bloku , i tam ludzie mieszkają, taka sprawa bulwersuje mieszkańców, ale to głupota właściciela, może ktoś miał taką sytuację i w jakiś sposób to rozwiązał.?
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
W stanach w takiej sytuacji dzwoni sie na telefon alarmowy ,a wtedy takiego "wlasciciela" psa,obciaza sie kosztami przyjazdu .
Proponuje najpierw do szkoły autora tego zapytania, później do roboty. Tak wychodzą głupoty z głowy.
Gdybys o mnie nie plotkowal to bym nie kupowal takiego uciazliwego psa. Ty mnie denerwujesz plotkarstwem a ja ciebie moim glosnym pieskiem
A może sąsiedzi zaproponowaliby opiekę nad psem podczas nieobecności właścicieli? Tak po ludzku, życzliwie... zamiast smarować na forach internetowych. Ajjj, przecież czasy kiedy ludzie sobie pomagali dawno minęły....
nic nie zdziałasz ja 2 lata zgłaszałam do um ze pies wyje pod blokiem pani sobie tam trzyma pod balkonem,nawet nazwisko podawałam i adres i co?pies jak był tak i jest.A firma która podobno odławia psy kasę trzepie.
Psa trzeba przyzwyczaić do samotności właśnie po to żeby nie wył . także proponuje przecierpieć te kilka dni i dać się na spokoj ze zgłaszaniem bo to bez sensu
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Grajewie, bądź poprostu policja. Oni będą wiedzieli co z tym zrobić
Zgłoś to na Policje do dzielnicowego i do Spółdzielni,my mieliśmy taki przypadek gdzie psa trzymał na dzialce w bloku.wystosowano pismo do wsxystkich i pies nie wyje nie załatwia już swoich potrzeb pod oknem innych.
Tak to jest jak ludzie nie pomyślą a potem praca wyjazdy a zwierzątko nie potrzebne ja mam dużego pieska ale i warunki dla niego ma 1 hektar działki do biegania jeździ z nami autem a jak trzeba zostaje u dziadków 😁 chociaż to sporadyczne sytuację podbramkowe i zawsze wtedy tęskni i czeka kiedy po niego przyjeżdżamy także szkoda mi tych biedaków w bloku jak ktoś może chce dobrze ale codzienność doprowadza do takiej sytuacji to przykre a potem po wioskach w okolicy Grajewa biegają biedne pieseczki
TOZ Grajewo?
Porozmawiać z wlascicielami
Mam psa i to jest ogromny obowiazek. Takich ludzi ktorzy nie szanuja potrzeb swoich pocjech ja tez nie szanuje. Trzeba ich zamknac w piwnicy bez toalety na tydzien.