Witam. Od jakiegoś czasu drażni i irytuje mnie pewna, spotykana dość często sytuacja. Wychodząc na spaccery z moim psem, który jest nieagresywny, spokojny i niezaczepliwy, nieraz podbiega inny (bez smyczy i bez kagańca) warczący/ szczekający na psa na smyczy. Do posiadaczy psów mam ogromną prośbę. NIE PUSZCZAJCIE BEZ SMYCZY SWOICH PSÓW, CHYBA, ŻE ROBICIE TO W MIEJSCACH, GDZIE NIE SPACERUJĄ INNI WŁAŚCICIELE ZE SWOIMI PUPILAMI. Co Wy, mieszkańcy Naszego miasta o tym sądzicie? Jak często macie styczność z takimi zachowaniami?
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Ja to myślę że to poniektórym ludziom trzeba pozakładać kagańce i smycze cholerna zawistna chołota
Ja sądzę że w takiej sytuacji należy wrogiemu psu zasadzić srogiego kopam
ja mam na ten temat jedno zasadnicze zdanie, wyprowadzajcie swoje pupile oczywiście, ale po nich przede wszystkim sprzątajcie.....
Pewna Pani na ul Konstytucji 3 Maja puszcza dużego psa bez smyczy. Ostatnio rzucił się do. psa, z którym spacerowało 2 dzieci. Gdyby nie interwe przechodnia doszłoby do tragedii.
tam gdzie chodzą ludzie powinno się trzymać na smyczy i tyle
Na os Broniewskiego chodzi pani blondynka ze swoim pieskiem kilka razy dziennie i niee mialabym nic przeciwko temu gdyby sprzatala po piesku.Nasze Grajewo jest i tak brudnym miastem a do tego jeszcze psie odchody.Prosze sprzatajcie po swoich pupilkach.
Tez mnie to strasznie drażni, maly pies bez smyczy to jeszcze mozna oko przymknąć,ale duże to juz przesada.bez smyczy,bez kaganca biega samopas. Nie da sie z dzieckiem wyjść na rower,(na tor rowerowy )bo wiecznie jakieś wilczury latają.czlowiek zwróci uwagę,ze pies biega luzem to tylko zostaje wysmiany w twarz,bądź uslyszy jest niegroźny.jak niebgrozny jak w ubiegłym roku pies zaatakował tam mężczyznę...
Na ul. Konstytucju wypuszczaja psa duzego brazowego i maja w dupie co on robi...
Z tego co mi wiadomo i slyszano ze na konstytucji rok czy 2 ten pies duzy pogryzl dziewczynke i dalej biega ten pies a wlasciciele sobie stoja
Na os.południe ludzie się odgrodzili ale z psami chodzą pod okna sąsiadów i nawet nie sprzątajaMoże w koncu ktoś coś zrobi chodzą tam małe dzieci się bawią a wokoło jest masrane niech władze zaczną karać takich ludzi moje dziecko wyszlo z klatki i obrazu wLazio w guwno pan stwierdził że ptaszki tez muszą jeść i dlatego nie będzie sprzatal a żeby takiemu właścicielowi nasrac pod drzwi ciekawe co by powiedzial pewnie ptaszki przyniosły pokarm do domku
sama puszczam mojego psa bez smyczy mimo tego ze jest dosc duzych rozmiarow jezeli wiem ze nic nikomu nie zrobi to dlaczego mam go trzymac na kkrotkiej smyczy ludze
Ja też puszczam swojego psa luzem, ale kiedy widzę w pobliżu obcego nam psa, zapinam smycz. Mój pies jest mega łagodny i nie zdarzyło się, żeby chociażby warknął na innego psa czy człowieka. Jednak rozumiem też, że nie każdy pies taki jest lub nie każdy właściciel życzy sobie aby jego pies miał kontakt z innym. Nie mam możliwości codziennie robić psu spacer za miastem a gdzieś musi się wybiegać, dlatego też zazwyczaj biega sobie luzem. Acha, nie każda blondynka z osiedla Broniewskiego nie sprząta po swoim pupilu, ja robię to nawet na Dolnej 😉
A skąd jest Pan pewny ,ze nic nikomu nie zrobi?to,ze jest spokojny przybPanu nie oznacza,ze nie rzyci sie na kogoś. Rozumiem pies musi siebwybiegac,ale wtedy idzie sie w takie miejsce,gdzie nie ma ludzi,szczególnie dzieci,albo zaklada sie chociaz kaganiec.Dla mnie osobiście trzymanie wielkiego psa w mieszkaniu w bloku jest dla niego tortura...
Miejsce psa jest w budzie i na łańcuchu!
Sama kobieto się zwiaz na smycz i razem ze swoim psem spacerujcie.jeżeli pies nie groźny to poco go więzic? Boisz się o psa ze inni ci go pogrąża to daj go do szkółki niech nauczą go samoobrony przed innymi psami😊 pies to pies.... a nie więzień😊
Te mniejsze psy bardziej agresywniejsze są od większych duży pies bez zdania racji nie zaatakuje ... posiadam psa rasy wielkiej chodząc na smyczy spokojnie podleciały dwa shitzu z agresorem do mojego żebym spuścił by je rozszarpała a co do sprzątania po psach po co ? trawniki mają nawóz dobry a dzieci niech się bawią na placach zabaw pozdro...
gdzie sa rodzice którzy puszczają dzieci z psami na spacer i psy są bez kagancow. a jeszcze bezmyślne dzieci chcą pokazac co ich psy umieja szczują kogos tym psem. a może by ktorys rodzic pomyslal jaka można komus krzywdw wyrzadzic taka bezmyslnoscia
Drogi Xxx. Każdy pies powinien być na smyczy w miejscach, gdzie chodzą inni ludzie. Rozumiem na polu, czy pustej przestrzeni.Mój pies może być niegroźny, ale żaden inny pies nie ma prawa go atakować. Są granice. Widać, że "Xxx" nie ma psa lub nie było nigdy w takiej sytuacji. Szanujmy się. :)
do xxxx, może dlatego należy trzymać na smyczy, gdyż gdy podbiegnie do innego psa (prowadzonego na smycy) to pies może zle zareagować i zaatakować puszczonego psa?
Systematycznie biegam z moim psem. Co prawda nie ma kagańca, ale zawsze jest na smyczy. Pies jest tak zaabsorbowany, że nie zwraca uwagi na ludzi. Biegamy od 3 lat i nie darzyło się żeby szarpnął smyczą. Dla polepszenia kondycji jego stawów do karmy dodaję ArthroVet ha i collagen-VetExpert. Preparat działa na stawy odbudowująco i wspomagającą. Tak więc smycz owszem, kaganiec nie.
Zdecydowanie ma Pan rację. Kagańca nie oczekuję, ale smycz to podstawa!
Ludzie to nie dżungla.