Insekty w mieszkaniiu

Kaśka w którym bloku?

Tak to możliwe. Myślę, że po prostu idą z innych mieszkań. U nas środki na karaluchy nie pomogły, deratyzacja całego bloku nie pomogła. Karaluchy paradowały nocą po blacie kuchennym i sporadycznie było widać w łazience. Polecam na 100 % taki środek jak kwas borowy do kupienia w aptece 3 zł. Ugotować ziemniaka, jajko i z niego wziąć tylko żółtko, zgnieść to i dodać kwasu borowego., zrobić z tego kulki wielkości wisienki i porozkładać. Uwaga aby nie było dostępne dla dzieci. Ja porozkładałam w kuchni wysoko nad szafkami, za lodówką, za pralką. i jeszcze dodatkowo taka sypka mieszanka: kwas borowy z cukrem i porozsypywać. Podobno karaluchom przyczepia się ta mieszanka do łapek i zanoszą do gniazda, po czym zdychają. Na prawdę polecam. Poczytaj na necie dużo jest o tym. Ja walczyłam z nimi od listopada i dopiero są efekty właśnie po zastosowaniu kwasu borowego. Powodzenia

one są wszędzie trzeba kupić płytki na to świństwo regulanie wymieniać, można szczelnie pozaklejać wszytskie dziury w nomu! wszystkie i zaprosić ekipę do dezynsekcji... mozę coś poradzi chociaż wątpię ze na zawsze. Wychodzi bokiem gromadzenie śmieci, jedzenia, rozrzucanie pod klatkami chleba i cała reszta syfu...

Strzykawka z maścią firmy Bros jest skuteczna za koleją w
Ogrodniczym można kupić

Jakieś truchło prawdopodobnie znajduje się w pobliżu ,np mysz,szczur temu tak ich dużo.
W kratkach wentylacyjnych albo odpływach,ciężki temat.

Ja tez mam karaluchy w domu , co robic , nic nie pomaga , prosze o pomoc? z gory dziekuje.

kwas borowy jajko i chyba cukier waniliowy walka byla ciezka ale zniknely i od poltora roku nic nie mam.

Gdzie się pojawiły ? W krórych blokach ? Na Południu czy Centrum ?

przyniesione z karmą dla zwierzątek ?