Dlaczego w Grajewie nikt nie informuje o planowanych opryskach trawników? W Białymstoku przed każdym stosowanym opryskiem są rozwieszone informacje na osiedlach. To straszne gdy bawi się dziecko a facet z rozpylaczem w rękach niszczy chwasty. Ciekawe czy wykonywałby tę pracę gdyby to jego dziecko się bawiło. Gdzie tu logika? Gdzie dbanie o środowisko?
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Tu wszystko możliwe, we wszystkich aspektach burdel na kółkach, tu nawet jak zamiatają ulice to w wichurę gdzie wiatr rozwiewa wszystko, brak logiki, brak nadzoru.
To ty widzisz ze pryska ktoś i puszczasz dziecko ?widzisz to idź z nim do domu albo gdzie indziej.Boże każdemu dogodzić to jest tragedia....
to dlaczego ty z dzieckiem temu panu nie ustąpisz , na co czekasz , on ma się do nas dostosować czy my do niego on pracuje a ty wychodzisz z dzieckiem jak tobie wygodnie i nie pisz głupot
to jedź do Białegostoku
Jak zwykle wszyscy wiedzą wszystko i są bardzo mądrzy. Sami naukowcy i profesorowie. Dlaczego brak informacji? Bo jak widać po wpisach tylko pieniądze się liczą i koltuneria . Ekologiczne miasto. Zastanówcie się co wypisujecie. Kłania się czytanie ze zrozumieniem. Ręce opadają. Jak ktoś się zatruje to też znajdzie odpowiedź? Czy będzie fala krytyki?
trawnik nie służy do zabawy, są do tego przeznaczone place zabaw
zielsko się kosi a nie pryska chemią
Mysle, ze powinni informowac.
A jak miał byś się od tego zatruć chyba że ci w gardło napryska. Kolejnym razem będziesz szedł to te zielsko powyrywaj będzie ekologicznie, bo następny post będzie o zarastających chodnikach zielskiem a jak wiadomo lepiej zapobiegać jak czytać takie wypociny. A co do planowania oprysku to raczej musi być odpowiednia pogoda a ją przewidzieć to widać po prognozach w tv ,coś o tym wiem.