Witam wszystkich zmotoryzowanych i nie tylko. Chodzi o miejsca postojowe dla samochodów. Miasto mamy niewielkie, samochodów z każdym rokiem przybywa a miejsc parkingowych jak na lekarstwo. Rozumiem że każdy parkuje gdzie może i wykorzystuje do tego każde możliwe wolne miejsce ale to co dzieje sie na Konstytucji to jest juz jakaś masakra... Cała ulica jest zastawiona samochodem i busami. Parkują gdzie mogą, chodnik, ulica. Niejednokrotnie ciężko jest wyminąć sie z samochodem jadącym z przeciwka. Ludzie? O co tutaj chodzi? Czy nikomu to nie przeszkadza?
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Podobna sytuacja jest za byłym blaszakiem pod blokiem 47 . moherowe berety parkują jak im podleci niczym ciągnikiem w polu bo chcą iść do sklepu tak jakby nikt tu juz nie mieszkał i niepotrzebował wyjechać. Znowu do sklepu robia zatowarowanie od tyłu sklepu i jak busem podjedze pod rampę + ten moher i mamy zatarasowene kompletnie.
może i przeszkadza, ale jak idziesz na 2min. do sklepu to nie będziesz parkować 500 metrów dalej , więc parkujesz gdzie możesz , a tak jak napisałeś samochodów przybywa a parkingów wręcz odwrotnie - z roku na rok ubywa , przybywa za to barierek , łańcuchów , wysepek a chodniki są ogromne ( niektóre oczywiście)
Szeroka jezdnia mi nie przeszkadza
Jak będzie parking nowy przy szkole to problem się rozwiąże.
OS Centrum 29 za parkowanie po drugiej lub trzeciej zmianie graniczy z cudem . Parking na 10 samochodów z którego korzystają mieszkańcy trzech bloków
Bo niema parkingow a na wojska polsjiego juz wcale niema gdzie po cholere te bramki przy zackiewiczu przeciez tam sa sklepy mozna by bylo tam parkowac a tak niema gdzie sie zatrzymac i ludzie nie kozystaja z tych sklepow dlatego tez tyle pustych lokali
A przy bloku 29A jeszcze gorzej parking na 3 samochody i zawsze zajęte przez 29 teren był ale poprzedni durny prezes sprzedał jest jeszcze teren z drugiej strony bloku kilka lat temu pisaliśmy o parking pismo przyszło że zrobią ale następnego dnia przyjechali i posadzili kilka drzew teraz mamy zamiast parkingu pełno szpaków
A może ludzie by zaczęli piechotą chodzić a nie wszędzie samochodem, pod same drzwi do sklepu podjeżdżają a jakby mogli to by i do sklepu wjechali. Do sklepu danego nie pójdą bo parking jest 50 metrów dalej, co za czasy. A parkingów brakuje, bo każda rodzina ma po 3 samochody: a niby wszyscy na biedę narzekają. Kiedyś samochód to był luksus więc parkingów jest tyle i kiedyś było aut. Nic dziwnego, że kondycja kiepska i zdrowie, jak nawet na siłownię się autem jeździ. Jak dla mnie parkingów jest w sam raz, ja zaparkuję po kościołem i sobie dojdę do sklepu.
Zgadzam się z Kate Grajewo to nie Warszawa można wszędzie dojść pieszo.
piechota chodzic legaty mniej zawałów bedzie
~Kate i ~kobieta mają rację. 45 min minut spacerem i dojdziemy na drugi koniec miasta. Ja nie mam samochodu i żyję. Ale ci, którzy mają za dobrze zawsze będą wiecznie niezadowoleni.
Kate ma rację. Pod blokiem 29 faktycznie jest bardzo mało miejsca ale jeśli w jednym domu są po 3 samochody to nawet ten co ma jeden i przysługuje mu jedno miejsce parkingowe to nie ma gdzie zaparkowac... Moze ktoś wreszcie zajął by sie tym problemem. Proponuje parking poziomowy na centrum tam gdzie ma powstac nowy blok , polanka przy kościele ;p