Powyżej 2 minut w miejscu publicznym nie można mieć silnika włączonego, nie liczy się stanie w korku oczywiście. Jedynie na własnej posesji można robić co się Chce, bo w bloku to podpierniczają zazdrości sąsiedzi.
art. 60 ust. 2 ustawy — prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2017 r. poz. 1260)
Zabrania się kierującemu:
1) oddalania się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu;
3) pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym; nie dotyczy to pojazdu wykonującego czynności na drodze;
„postój” to oczywiście każde unieruchomienie niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego trwające dłużej niż 1 minutę (art. 2 pkt 30 pord)
Tak to prawda, jeżeli kierowca pozostawi samochód z pracującym silnikiem, np w celu odśnieżenia na obszarze zabudowanym, może zapłacić mandat w wysokości 100 zł. Właściciel auta może zostać również ukarany grzywną do 300 zł, gdy włączony silnik na obszarze zabudowanym powoduje nadmierną emisję spalin lub nadmierny hałas. Odmowa przyjęcia mandatu wiąże się ze sporządzeniem wniosku o ukaranie. Wtedy już kierowca jest zagrożony karą grzywny do 3 tys. zł.
W takie mrozy to przydałoby się przy odśnieżaniu mieć włączony żeby silnik bez katowania smarowanie złapał ale księga ulicy głosi że więcej jak 1m nie może być włączony ale moim zdaniem przepis jest do końca nie dopracowany
Tylko ustawa, ustawą, a katowanie zimnego silnika czy nachuchanie na szybę bo z nawiewów zimno idzie, bo jak silnik odpalony to wymiesza już powietrze, a sąsiedzi? Chyba że misię się zaczają i odmierzą ze stoperem
Powyżej 2 minut w miejscu publicznym nie można mieć silnika włączonego, nie liczy się stanie w korku oczywiście. Jedynie na własnej posesji można robić co się Chce, bo w bloku to podpierniczają zazdrości sąsiedzi.
Jasne i dostaniesz jak Cię policja zastanie z włączonym silnikiem przy odśnieżaniu......
Tak auto nie moze być zostawione bez kierowcy z odpalonym silnikiem
tak silnik nie moze pracowac na postoju dłuzej niz minute
art. 60 ust. 2 ustawy — prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2017 r. poz. 1260)
Zabrania się kierującemu:
1) oddalania się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu;
3) pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym; nie dotyczy to pojazdu wykonującego czynności na drodze;
„postój” to oczywiście każde unieruchomienie niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego trwające dłużej niż 1 minutę (art. 2 pkt 30 pord)
TAK
Czytalam artykul,ze tak jest.wlaczone auto nie uzywane wydziela szkodliwe substancje.jesynm slowem mozna tylko jezdzic,grzac nie
nie koniecznie.pod warunkiem, że auto nie pracuje dłużej jak minutę.
TAK TO PRAWDA!!!
Tak to prawda, jeżeli kierowca pozostawi samochód z pracującym silnikiem, np w celu odśnieżenia na obszarze zabudowanym, może zapłacić mandat w wysokości 100 zł. Właściciel auta może zostać również ukarany grzywną do 300 zł, gdy włączony silnik na obszarze zabudowanym powoduje nadmierną emisję spalin lub nadmierny hałas. Odmowa przyjęcia mandatu wiąże się ze sporządzeniem wniosku o ukaranie. Wtedy już kierowca jest zagrożony karą grzywny do 3 tys. zł.
Święta Prawda- dokładnie tak!!!
W takie mrozy to przydałoby się przy odśnieżaniu mieć włączony żeby silnik bez katowania smarowanie złapał ale księga ulicy głosi że więcej jak 1m nie może być włączony ale moim zdaniem przepis jest do końca nie dopracowany
Prawda
Tylko przez minutę
Tak, poczytaj troszkę
max. 2 min. można mieć włączony silnik na postoju
Możesz na własnym podwórku, w miejscu publicznym silnik może pracowaćdo jednej minuty.
Tylko ustawa, ustawą, a katowanie zimnego silnika czy nachuchanie na szybę bo z nawiewów zimno idzie, bo jak silnik odpalony to wymiesza już powietrze, a sąsiedzi? Chyba że misię się zaczają i odmierzą ze stoperem