U mnie 10 zł od mieszkania. I ta suma jest ujęta w czynsz za mieszkanie. I taka suma jest ok. Klatka czysta i zadbana. I co najważniejsze nie ma "przepychanek" w myciu klatki. Bo oczywiście każdy ogląda się na innego a nuż może sąsiadka sprzątnie i mnie to ominie. A jak już któraś sprzątnie "Pani domu" to oznajmi bodaj na ambonie, że tylko ona tu jedyna sprząta. Ja wolę zapłacić i spać spokojnie.
Wszystko jest zależne od tego kto i co sprząta, bo za przejechanie 4 pięter od góry do dołu jednym dobrym zamoczeniem mopa w wodzie aż klatka pływa(jak jest w przypadku mojej klatki)nie warte jest nawet 10zł.Firanki z pajęczyn wiszą, a w umowie lamperie, okna itd. Rozumiem, że koszta, bo środki czystości, nowe miotły, mopy..., ale bez przesady. Raz w tygoniu można by było bardziej przyłożyć się do pracy a nie pod klatką jeden papieros za drugim. Ja zrezygnowałam
w miesiacu zazwyczaj sa 4 soboty no co trzeci miesiac zdarza sie 5 sobot, ocencie sami czy 10 zl to duzo czy malo podam przyklad,jest klatka 4 pietra na kazdej kondygnacji 3 rodziny x 4 pietra plus parter daje nam to 15 rodzin wychodzi to tak ta pani sprzata w sobote jak da sie zauwazyc maxsymalnie cala klatke w godzine czasu, czyli w miesiacu poswieca na to 4 roboto -godziny, 150 zl podzielic na 4 godziny pracy wychodzi na godzine 37,50 groszy, mysle ze to chyba uczciwa stawka, gdyby policzyc 15 rodzin razy 15zl to wychodzi nam 225 zl podzielic na 4 godziny to stawka dla tej pani za godzine bedzie wynosila 56,25 groszy na czysto bo pewnie podatku ta pani nie placi, reasumujac nie dam 15 zl wole sama wziac szmate i poswiecic 10 minut, ps i zgadzam sie z pania ( mieszkanka bloku)
Haha , takie mycie , klatki brudne że szok po sprzataczkach, kasę to wiedza jak brać, a woda jedna 5 l i zmyje 4 piętrowa klatka ,to wola o pomstę a jak się lenia , niech płacą.
To po cholerę narzekacie!! Że klatki źle sprzątnięte,same sobie sprzątnięcie i będzie problem z głowy ,umiecie się z sąsiadami zróbcie sobie grafik kto kiedy sprząta i będziecie miały czyli,nie trzeba palić na klatce schodowej to nie będzie petów i pilnujcie własnych dzieci żeby nie zucaly papierków po batonach i cukierkach!! Cholerne czysciochy ,sami nie umieją zadbać o porządek a czepiają się że ktoś źle sprząta,w moim bloku każdy sprząta mamy grafik i na nikogo nie narzekamy i zawsze jest czysto
wiekszość klatek to 5x2 ( 4 piętra + parter ) to raptem 100zł ( 400zl od bloku ) klatka. Schodzi okolo 1-2h, pachnie aż miło. CZy 10zł od rodziny miesięcznie to aż taki problem aby mieć spokojną sobote ? : )
Do Pani domu, dolicza do tego koszty środków chemicznych Plus jakieś mopy, szmatki, prawie nic nie zostaje z tych pieniędzy, a wiadomo że takie rzeczy szybko się zużywają...
a wam damy ręce z dupy wyrosły czy na tyle jesteście leniami skoro wolicie po leżeć sobie a żeby ktoś wam mył klatki syfiastą wodą od góry do dołu jednym wiadrem to sami tego chcecie syfu i nie narzekajcie że ktoś ma głowę i robi na leniach dobrą kasę a po drugie nie jedna z was bierze 500plus a zagrywa panią ja sprzątam swoje piętro już 30 lat i jest błysk kiedy przychodzą odnawiać klatki to mówią to piętro omijamy i jak jesteście leniami to sie wstydzcie a nie wymagajcie
Szanowna Domcia czytając temat myślałem że to niemożliwe aby nikt z forumowiczów
nie przypioł łaty osobą które biorą 500+. A jednak nie zawiodłem się zazdrość w każdym temacie. Pozdrawiam.
15 zł to nawet na budowie nie płacą za godzinę a panie sprzątające w czasie godziny ile sprzątną?Opiekunki do dzieci dostają ledwo 4 a jaką mają odpowiedzialną pracę.Na klatkach można sobie dorobić.
Do Marty ,kropla domestosu 5 litrow zimnej wody mop godzina sprzatania, nie sadze ze przez godzine mozna mopa zajechac, a pani ktora sprzata to zostaje woda i smrod, stuka tylko od drzwi do drzwi mopem by mieszkancy wiedzieli ze sprzata bo tak by nawet nie wiedzieli ze byla, tyle w temacie, ps sadze ze ten temat zostal poruszony przez kogos kto sie tym zajmuje!
do [ JA ] nie piszę o wszystkich co pobierają 500 plus ale znam takie osoby nie tak dawno nie mogli końca z końcem związać a dziś dama klatki nie sprzątnie bo udaje że ją stać zapłacić owszem mądrzy rodzice wiedzą co z tymi pieniędzmi mają zrobić ale są różni ,, dlatego mój wpis jest w nie których przypadkach jest prawdziwy
Sprzątaczki,sprzątając klatki proszę nie chalasowac po klatce,mieć dobrą szczotke do zamiatania a nie jakiś drapak i myc lamperie 1x w miesiącu, bo macie kasę netto na rękę i to dużą a praca marna!
a ja na czwartym pietrze sprzatam klatke schodowa od trzydziestu lat sama. chociaz obok mieszka druga rodzina i od trzeciego pietra po sam dol sprzata pani sprzataczka. chce miec czysto i po mojemu, to na nikogo sie nie ogladam.
Ja płacę 15 zł za miesiąc. Jeśli ktoś żyje tylko z tego, bo np. ma małą emeryturę to i mi nie ubędzie a ktoś ma na chleb.Bez przesady te 10 czy 15 zł wydaje się czasami na głupoty a i wy macie spokojną głowę. Nie jestem zbytnio zadowolona z Pani, ale gdy się wprowadzałam do bloku taka była już ustalona stawka-nie będę się kłócić o 5 zł.
Oczywiście Pani ''Porządnicka'' sprząta sama swoje pięterko bo zanim dojdzie do mieszkania to cały piasek zostanie na najniższych piętrach Bardzo głupie te Pani tłumaczenie
macie pretensje ze pani jednym wiatrem wody cała klatkę myje. A ja się pytam skąd ma ta wodę wziąć jak ludzie wychodzą z założenia że płacą te 10 czy 15 zł i nic ich nie obchodzi. U nas w bloku pani sprzątala i wiecznie jej ludzie wody zalowali a przecież nikt by nie zmieniał jak raz w miesiącu każde mieszkanie dałoby tej wody kobiecie. Przecież ona z beczka wody nie chodzi.
U mnie w bloku 10 PLN od rodziny
To chyba napisała osoba, która sprząta/
U mnie 10 zł od mieszkania. I ta suma jest ujęta w czynsz za mieszkanie. I taka suma jest ok. Klatka czysta i zadbana. I co najważniejsze nie ma "przepychanek" w myciu klatki. Bo oczywiście każdy ogląda się na innego a nuż może sąsiadka sprzątnie i mnie to ominie. A jak już któraś sprzątnie "Pani domu" to oznajmi bodaj na ambonie, że tylko ona tu jedyna sprząta. Ja wolę zapłacić i spać spokojnie.
Wszystko jest zależne od tego kto i co sprząta, bo za przejechanie 4 pięter od góry do dołu jednym dobrym zamoczeniem mopa w wodzie aż klatka pływa(jak jest w przypadku mojej klatki)nie warte jest nawet 10zł.Firanki z pajęczyn wiszą, a w umowie lamperie, okna itd. Rozumiem, że koszta, bo środki czystości, nowe miotły, mopy..., ale bez przesady. Raz w tygoniu można by było bardziej przyłożyć się do pracy a nie pod klatką jeden papieros za drugim. Ja zrezygnowałam
Nasza przemiła pani bierze 10 zł od mieszkania,ale klatka sprzątanięta na tip-top.
A gdzie niby twoim zdaniem firanki ta Pani ma prać
w miesiacu zazwyczaj sa 4 soboty no co trzeci miesiac zdarza sie 5 sobot, ocencie sami czy 10 zl to duzo czy malo podam przyklad,jest klatka 4 pietra na kazdej kondygnacji 3 rodziny x 4 pietra plus parter daje nam to 15 rodzin wychodzi to tak ta pani sprzata w sobote jak da sie zauwazyc maxsymalnie cala klatke w godzine czasu, czyli w miesiacu poswieca na to 4 roboto -godziny, 150 zl podzielic na 4 godziny pracy wychodzi na godzine 37,50 groszy, mysle ze to chyba uczciwa stawka, gdyby policzyc 15 rodzin razy 15zl to wychodzi nam 225 zl podzielic na 4 godziny to stawka dla tej pani za godzine bedzie wynosila 56,25 groszy na czysto bo pewnie podatku ta pani nie placi, reasumujac nie dam 15 zl wole sama wziac szmate i poswiecic 10 minut, ps i zgadzam sie z pania ( mieszkanka bloku)
Haha , takie mycie , klatki brudne że szok po sprzataczkach, kasę to wiedza jak brać, a woda jedna 5 l i zmyje 4 piętrowa klatka ,to wola o pomstę a jak się lenia , niech płacą.
popieram mieszkanke bloku u mnie w klatce ta sama sytuacja .
To po cholerę narzekacie!! Że klatki źle sprzątnięte,same sobie sprzątnięcie i będzie problem z głowy ,umiecie się z sąsiadami zróbcie sobie grafik kto kiedy sprząta i będziecie miały czyli,nie trzeba palić na klatce schodowej to nie będzie petów i pilnujcie własnych dzieci żeby nie zucaly papierków po batonach i cukierkach!! Cholerne czysciochy ,sami nie umieją zadbać o porządek a czepiają się że ktoś źle sprząta,w moim bloku każdy sprząta mamy grafik i na nikogo nie narzekamy i zawsze jest czysto
wiekszość klatek to 5x2 ( 4 piętra + parter ) to raptem 100zł ( 400zl od bloku ) klatka. Schodzi okolo 1-2h, pachnie aż miło. CZy 10zł od rodziny miesięcznie to aż taki problem aby mieć spokojną sobote ? : )
A czy u was w klatce wszyscy mieszkańcy płacą osobie sprzątającej,Czy są osoby nieplacace?
same narzekania jak się nie podoba to rękawki zakasać i samemu sprzątać i będzie cacy albo zmienić firmę sprzątającą
Do Pani domu, dolicza do tego koszty środków chemicznych Plus jakieś mopy, szmatki, prawie nic nie zostaje z tych pieniędzy, a wiadomo że takie rzeczy szybko się zużywają...
12zł płacimy i Pani sprząta z bloku.nawet w tyg czasami pozmywa jak błoto czy brudno.Ale 15 zl to przesada.
Też myślę, że post napisała Pani która sprząta. 15 zł to dużo. U mnie pani bierze i tak już 12 zł. Mniej dają ludziom pracującym codziennie fizycznie.
a wam damy ręce z dupy wyrosły czy na tyle jesteście leniami skoro wolicie po leżeć sobie a żeby ktoś wam mył klatki syfiastą wodą od góry do dołu jednym wiadrem to sami tego chcecie syfu i nie narzekajcie że ktoś ma głowę i robi na leniach dobrą kasę a po drugie nie jedna z was bierze 500plus a zagrywa panią ja sprzątam swoje piętro już 30 lat i jest błysk kiedy przychodzą odnawiać klatki to mówią to piętro omijamy i jak jesteście leniami to sie wstydzcie a nie wymagajcie
Szanowna Domcia czytając temat myślałem że to niemożliwe aby nikt z forumowiczów
nie przypioł łaty osobą które biorą 500+. A jednak nie zawiodłem się zazdrość w każdym temacie. Pozdrawiam.
W klatce syf, pełno piachu a paniusia tylko dobija się do drzwi po zapłatę.Bez wstydu....Zrezygnowałam z jej usług
15 zł to nawet na budowie nie płacą za godzinę a panie sprzątające w czasie godziny ile sprzątną?Opiekunki do dzieci dostają ledwo 4 a jaką mają odpowiedzialną pracę.Na klatkach można sobie dorobić.
ja zawsze sam sprzatałęm ,ale ja jakoas pani chce dorobić lub pracować tak to 10 zł i ma ona i ja spokoj , ale osobiscie lubilem pozmywac sam.
Idzcie do CIS-u sprzatnie kosztuje 12 zl od mieszkania i wszystko jest umyte
Do Marty ,kropla domestosu 5 litrow zimnej wody mop godzina sprzatania, nie sadze ze przez godzine mozna mopa zajechac, a pani ktora sprzata to zostaje woda i smrod, stuka tylko od drzwi do drzwi mopem by mieszkancy wiedzieli ze sprzata bo tak by nawet nie wiedzieli ze byla, tyle w temacie, ps sadze ze ten temat zostal poruszony przez kogos kto sie tym zajmuje!
do [ JA ] nie piszę o wszystkich co pobierają 500 plus ale znam takie osoby nie tak dawno nie mogli końca z końcem związać a dziś dama klatki nie sprzątnie bo udaje że ją stać zapłacić owszem mądrzy rodzice wiedzą co z tymi pieniędzmi mają zrobić ale są różni ,, dlatego mój wpis jest w nie których przypadkach jest prawdziwy
Sprzątaczki,sprzątając klatki proszę nie chalasowac po klatce,mieć dobrą szczotke do zamiatania a nie jakiś drapak i myc lamperie 1x w miesiącu, bo macie kasę netto na rękę i to dużą a praca marna!
a ja na czwartym pietrze sprzatam klatke schodowa od trzydziestu lat sama. chociaz obok mieszka druga rodzina i od trzeciego pietra po sam dol sprzata pani sprzataczka. chce miec czysto i po mojemu, to na nikogo sie nie ogladam.
Każdy narzeka a ciekawe jak sam by sprzęt al... jak niby te kobiety mają prać firanki (może u siebie w domu) albo myć lamperie ( dajcie drabine).
Ja płacę 15 zł za miesiąc. Jeśli ktoś żyje tylko z tego, bo np. ma małą emeryturę to i mi nie ubędzie a ktoś ma na chleb.Bez przesady te 10 czy 15 zł wydaje się czasami na głupoty a i wy macie spokojną głowę. Nie jestem zbytnio zadowolona z Pani, ale gdy się wprowadzałam do bloku taka była już ustalona stawka-nie będę się kłócić o 5 zł.
Do Maja, jeśli płaci się za sprzątanie i ktoś się tego podjął to sam sobie powinien załatwić wszystkie potrzebne narzędzia pracy - np. drabinę.
Oczywiście Pani ''Porządnicka'' sprząta sama swoje pięterko bo zanim dojdzie do mieszkania to cały piasek zostanie na najniższych piętrach Bardzo głupie te Pani tłumaczenie
Do Edek. Jeśli ludzie zgadzają się na sprztanie klatki to właśnie oni zapewniaja wszystko. Każdy by chciał mieć mieć muzeum i to za darmo
do Maja, czy pani umie myslec logicznie? to tak jak bym zlecil wykonanie mebli dla stolarza i musial kupic wszystkie pily i narzedzia dla niego!!!
Fejnek a co to za porownanie
macie pretensje ze pani jednym wiatrem wody cała klatkę myje. A ja się pytam skąd ma ta wodę wziąć jak ludzie wychodzą z założenia że płacą te 10 czy 15 zł i nic ich nie obchodzi. U nas w bloku pani sprzątala i wiecznie jej ludzie wody zalowali a przecież nikt by nie zmieniał jak raz w miesiącu każde mieszkanie dałoby tej wody kobiecie. Przecież ona z beczka wody nie chodzi.
Maja, to równie dobrze może mimo iż płacę to mam dać wiadro, wodę i płyny? Fejnek ma rację
To jeśli mam płacić 15 zł i jeszcze dawać drabiny i wodę to wolę sam poświęcić 10 min i sprzątnąć swój poziom.
Mam inne zdanie na ten temat... tyle na ten temat
Do Maja , to moze dac wiadro drabine mop szmaty sam sprzatnac a pani przyjdzie i dac jej 15 zl?