Jadąc czy idąc ulicą Piłsudskiego nie można nie zauważyć jak szpetne jest nasze miasto w centrum. Między płytkami wyrastają chwasty, pełno śmieci, balustrada (OKROPNA) między ulicą a chodnikiem jest brudna, powyginana, brak na niej farby. Czy w ogóle potrzebujemy tej niby barierki ochronnej? Jak tak można nie dbać o naszą, bądź co bądź, wizytówkę miasta. Czy nie można zgłosić się do zarządcy tej ulicy i poprosić o regularne sprzątanie? Przed nami szare i bure dni - jeśli nie zadbamy o czystość teraz to co to będzie pod koniec listopada?
© Copyright 2025, Wszelkie prawa zastrzezone