pewnie że istnieją..tylko bardzo mało ich jest, jeśli jesteś kobietą to zawsze będziesz słabsza od mężczyzn to jest oczywiste ale nie martw się my jesteśmy psychicznie silniejsze
Myślę,że istnieją,ale poza granicami Grajewa.Wtedy zazdrosne żonki nie terroryzują Grajewianek i życie mieszkancow wraca do normalnego porządku.I wszyscy mają wreszcie ŚWIĘTY SPOKÓJ...
Nie musisz od razu ich bic :D Jak lubisz sadomaso to powinnaś sobie zdawać sprawę że jesteś raczej odosobniona w swoich upodobaniach :P
Sprecyzuj lepiej co pod tym okresleniem rozumiesz.
Ja rozumiem pojęcie "słabszy" mężczyzna jako: niepotrafiący sobie radzić w życiu, mieszkający całe życie z rodzicami (bo tak jest łatwiej), którym to kobieta musi kierować, bo sam nie potrafi podjąć żadnej ważnej decyzji. Oczywiście są też słabsi psychicznie albo słabsi intelektualnie, z którymi nie można tak naprawdę porozmawiać, bo nie rozumieją Twoich problemów, nie potrafią słuchać, nie mają zainteresowań, o których można normalnie pogadać. 3/4 rozmowy to opowieści o ich imprezach i ilości wypitej na nich wódki oraz tego konsekwencjach :)
Ja też ciągle trafiam na słabszych Afrodyto (i to pod wieloma względami), zaczynam tracić nadzieję, że jest jeszcze ktoś, przy kim nie będę czuła się jak starsza i mądrzejsza koleżanka ale partnerka na podobnym poziomie.
Ale pierdoły...Afrodyta...wróć do piany..jest równouprawnienie..jeśli kobietom było źle w roli tych słabszych, to niech teraz podejmą się wyzwania i przejmą obowiązki wodzirejów!!! :)
(też do Czarna Inez) przeciwności można pokonać wspólnie, we 2..zamiast oskarżać mężczyzn o to, że są "słabi", przyjrzyjcie się swoim wadom, nawykom, przytykom, zachowaniom w danych sytuacjach i odp. sobie na pyt., czy wy na pewno jesteście PRAWDZIWYMI KOBIETAMI??
Głupie pytanie. Masz na myśli takich przy, których nogi miękną. Przecież wszyscy wiedzą, że prawdziwi mężczyźni grają w filmach. Chociażby taki Sean Connery, George Clooney albo ten Bruce Willis. Swoją drogą ciekawi mnie kto wymyśla takie posty. Metr siedemdziesiąt, włosy blond, a angielskiego ani w ząb? Śmiech mnie bierze jak słysze takie utyskiwania. Niby jaki? Silny tzn. żeby miał popłatną pracę pozwalającą na wycieczki zagraniczne, samochód lepszy od sąsiadów? Dodatkowo mógłby jeszcze umiec śpiewac, tańczyc, recytowac, pisac wiersze i malowac, a nie wspominałem jeszcze o gotowaniu... :) Rozejrzyj się dookoła. Czy pod kioskami z piwem szukałaś? Ci zamężni uciekają od tych prawdziwych kobiet, a Ci nieżonaci piją żeby zapomniec. Zaznaczam, że sam nie piję, nie palę, a z męskich rzeczy tylko golenie. Ot, taki lokalny gamoń ze mnie... :)
Prawdziwy mezczyzna nieboi sie lez dba o zone i rodzine ewentualnie swoja kobiete lub dziewczyne jest w stanie zycie oddac za drugiego czlowieka taki jest prawdziwy facet a pompowane pajace z kaloryferkiem na brzuszku to porazka trzesa im sie lapy na widok krwi i ludzkiego cierpienia nie potrafia zareagowac w sytuacjach podbramkowych z czym prawdziwy facet niema problemu bo dziala odruchowo taki jest prawdziwy facet silny i twardy mily i ulegly to sa prawdziwi faceci takich kompanow na zycie szukajcie tacy potrafia poradzic sobie wszedzie i zadnej pracy sie nie boja sa mali ale wielcy przebojowi ale niedostrzegalni na tle innych wypicowanych jezdzacych pieknymi autami swoich tatusiow ...
Są są tylko my ich zaszczuwamy, oni nas i tak to się kręci. Potem nagle otwieramy oczy, ale niestety często za póżno. A mogłoby być tak przyjemnie, ale po co jak można na siebie wzajemnie koty wieszać prawda?
Prawdziwych mężczyzn tzw "maczo" według słów pana Cejrowskiego można spotkac tylko na półkuli południowej wsród społeczności gdzie jeszcze obowiązuje tradycyjny podział ról między kobietami, a mężczyznami. Bo zdaje się im więcej cywilizacji tym mniej wsród nas prawdziwych postaw, za to więcej lalusiów i nie przystosowanych życiowo. Tak jest zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn. Tych "słabych" chłopów zdaje się po części wychowują i kobiety te mocne chyba również skoro narzekacie, że tyle ciamajd pośród nas. A może ci "prawdziwi" mężczyzni zajmują się poważnymi i ważnymi sprawami i nie rzucają sie w oczy jak "nieprawdziwi" ale zapewne dobrzy aktorzy rzucający się w oczy, potrafiący opowiadac ładne bajki itd. Może to kobiety nie potrafią odrużnić "prawdziwego" od "falsyfikatu?
Jaro podniosłeś mnie na duchu.Jako jedyny rozumiesz temat.Chociaż z twojego opisu bije sama mądrość,to prostaczki zauważą tylko twoje błędy.Dziękuję za trafny komentarz.
Za bledy Afrodyto przepraszam efekt szybkiej wypowiedzi no i kompa bo aktualnie uzywam innego systemu ktory nie do konca da sie pogodzic z windowsem z ortografij tez nie jestem orlem co zreszta widac ...
Napisalem jak ja to widze chociaz znajda sie tu pewnie tacy ktozy stwierdza ze cienki jestem no cuz jak wielu ludzi tak wiele charakterow i kazdy postrzega swiat swoimi oczami...
Jedno jest pewne gdy jej brak jestes jak lisc na wietrze , strzep czlowieka chodzisz snujesz sie i szukasz... czekasz ... czego tak Szuksz ... Na co tak czekasz ... czekam na drugiego czlowieka ...To jest wlasnie to co ludzi ciagnie ku sobie co sprawia ze zycie ma sens ze kazdy dzien jest jak smak jej ust przed wyjsciem do pracy ...
Ja może nie jestem prawdzimym mężczyzną, ale wiem, jak prawdziwy mężczyzna wygląda. Personalia zachowam dla siebie, gdyż mi pewnie admin posta skasuje. Opiszę więc swojego kolegę, nazwijmy go Bartłomiej.Prawdziwy mężczyzna dużo żre. Może być cokolwiek, więc ma dużo siły. Myje się raz w miesiącu. Goli się pumeksem, ma pryszcze na tyłku i puszcza wiatry takie, że front wyżowy, który biegnie do nas z nad Rosji niosąc ze sobą przyjemną i słoneczną pogodę z cisnieniem 1003 hektopaskali, jest spychany do Rumunii. Poza tym beka i siorbie, przy okazji ciamkając. Ma wszystko w poważaniu i popsute, śmierdzące zęby. Jest tak pierwotny, jak można sobie tylko wyobrazić. A jak bierze na warsztat babe, to robi jej tak zwaną jesień średniowiecza. I właśnie Ty, Afrodyto czegos takiego potrzebujesz. Zresztą nick Afrodyta brzmi lekko i zmysłowo, niczym najnowszy album Kylie Minogue. Mam nadzieję, że w Twoim przypadku ten nick coś znaczy i nie jesteś czymś w rodzaju enerdowskiej panczenistki. Chcociaż wtedy pasowałabyś do opisanego przeze mnie kolegi Bartłomieja.
Hehe, no jasne, że Afrodyta to nie kiełbasa. Skąd takie głupstwa Ci przychodzą do głowy? :-) Ja bym poszukał bardziej wysublimowancyh sposobów jak mnie przekonać, iz nie jesteś enerdowską panczenistką!
pewnie że istnieją..tylko bardzo mało ich jest, jeśli jesteś kobietą to zawsze będziesz słabsza od mężczyzn to jest oczywiste ale nie martw się my jesteśmy psychicznie silniejsze
W jakim sensie słabszych???? I jak ów prawdziwy mężczyzna miał by wyglądać, lub jakie cechy musiał by posiadać żeby być owym "Prawdziwym" mężczyzną???
Myślę,że istnieją,ale poza granicami Grajewa.Wtedy zazdrosne żonki nie terroryzują Grajewianek i życie mieszkancow wraca do normalnego porządku.I wszyscy mają wreszcie ŚWIĘTY SPOKÓJ...
Nie musisz od razu ich bic :D Jak lubisz sadomaso to powinnaś sobie zdawać sprawę że jesteś raczej odosobniona w swoich upodobaniach :P
Sprecyzuj lepiej co pod tym okresleniem rozumiesz.
aj chyba nie ma takich to poprostu kobiety staja się silniejsze :(
Ja jestem prawdziwym mężczyzną. Słabszych pod względem intelektualnym? Co masz na myśli, mówiąc "prawdziwy mężczyzna"? :|
A co masz na myśli pisząc "prawdziwy mężczyzna"
Przede wszystkim, to taki,który potrafi stawić czoła wszystkim przeciwnościom i problemom,to taki,który nie boi się uczucia...
Ja rozumiem pojęcie "słabszy" mężczyzna jako: niepotrafiący sobie radzić w życiu, mieszkający całe życie z rodzicami (bo tak jest łatwiej), którym to kobieta musi kierować, bo sam nie potrafi podjąć żadnej ważnej decyzji. Oczywiście są też słabsi psychicznie albo słabsi intelektualnie, z którymi nie można tak naprawdę porozmawiać, bo nie rozumieją Twoich problemów, nie potrafią słuchać, nie mają zainteresowań, o których można normalnie pogadać. 3/4 rozmowy to opowieści o ich imprezach i ilości wypitej na nich wódki oraz tego konsekwencjach :)
Ja też ciągle trafiam na słabszych Afrodyto (i to pod wieloma względami), zaczynam tracić nadzieję, że jest jeszcze ktoś, przy kim nie będę czuła się jak starsza i mądrzejsza koleżanka ale partnerka na podobnym poziomie.
Niektórzy lubią dominy. Bez urazy ale jak Ci przeszakadza, że dominujesz to się lecz.
Ale pierdoły...Afrodyta...wróć do piany..jest równouprawnienie..jeśli kobietom było źle w roli tych słabszych, to niech teraz podejmą się wyzwania i przejmą obowiązki wodzirejów!!! :)
(też do Czarna Inez) przeciwności można pokonać wspólnie, we 2..zamiast oskarżać mężczyzn o to, że są "słabi", przyjrzyjcie się swoim wadom, nawykom, przytykom, zachowaniom w danych sytuacjach i odp. sobie na pyt., czy wy na pewno jesteście PRAWDZIWYMI KOBIETAMI??
Glupoty piszecie kobiety silniejsze psychicznie chyba robicie kpiny ryk i płacz wypłacze sie co dziennie taka jedna z druga
Za daj pytani ,czy istnieją jeszcze prawdziwe kobiety.
Głupie pytanie. Masz na myśli takich przy, których nogi miękną. Przecież wszyscy wiedzą, że prawdziwi mężczyźni grają w filmach. Chociażby taki Sean Connery, George Clooney albo ten Bruce Willis. Swoją drogą ciekawi mnie kto wymyśla takie posty. Metr siedemdziesiąt, włosy blond, a angielskiego ani w ząb? Śmiech mnie bierze jak słysze takie utyskiwania. Niby jaki? Silny tzn. żeby miał popłatną pracę pozwalającą na wycieczki zagraniczne, samochód lepszy od sąsiadów? Dodatkowo mógłby jeszcze umiec śpiewac, tańczyc, recytowac, pisac wiersze i malowac, a nie wspominałem jeszcze o gotowaniu... :) Rozejrzyj się dookoła. Czy pod kioskami z piwem szukałaś? Ci zamężni uciekają od tych prawdziwych kobiet, a Ci nieżonaci piją żeby zapomniec. Zaznaczam, że sam nie piję, nie palę, a z męskich rzeczy tylko golenie. Ot, taki lokalny gamoń ze mnie... :)
Prawdziwy mezczyzna nieboi sie lez dba o zone i rodzine ewentualnie swoja kobiete lub dziewczyne jest w stanie zycie oddac za drugiego czlowieka taki jest prawdziwy facet a pompowane pajace z kaloryferkiem na brzuszku to porazka trzesa im sie lapy na widok krwi i ludzkiego cierpienia nie potrafia zareagowac w sytuacjach podbramkowych z czym prawdziwy facet niema problemu bo dziala odruchowo taki jest prawdziwy facet silny i twardy mily i ulegly to sa prawdziwi faceci takich kompanow na zycie szukajcie tacy potrafia poradzic sobie wszedzie i zadnej pracy sie nie boja sa mali ale wielcy przebojowi ale niedostrzegalni na tle innych wypicowanych jezdzacych pieknymi autami swoich tatusiow ...
Są są tylko my ich zaszczuwamy, oni nas i tak to się kręci. Potem nagle otwieramy oczy, ale niestety często za póżno. A mogłoby być tak przyjemnie, ale po co jak można na siebie wzajemnie koty wieszać prawda?
Prawdziwych mężczyzn tzw "maczo" według słów pana Cejrowskiego można spotkac tylko na półkuli południowej wsród społeczności gdzie jeszcze obowiązuje tradycyjny podział ról między kobietami, a mężczyznami. Bo zdaje się im więcej cywilizacji tym mniej wsród nas prawdziwych postaw, za to więcej lalusiów i nie przystosowanych życiowo. Tak jest zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn. Tych "słabych" chłopów zdaje się po części wychowują i kobiety te mocne chyba również skoro narzekacie, że tyle ciamajd pośród nas. A może ci "prawdziwi" mężczyzni zajmują się poważnymi i ważnymi sprawami i nie rzucają sie w oczy jak "nieprawdziwi" ale zapewne dobrzy aktorzy rzucający się w oczy, potrafiący opowiadac ładne bajki itd. Może to kobiety nie potrafią odrużnić "prawdziwego" od "falsyfikatu?
Jaro podniosłeś mnie na duchu.Jako jedyny rozumiesz temat.Chociaż z twojego opisu bije sama mądrość,to prostaczki zauważą tylko twoje błędy.Dziękuję za trafny komentarz.
popatrzcie jakie są teraz kobiety;)
Za bledy Afrodyto przepraszam efekt szybkiej wypowiedzi no i kompa bo aktualnie uzywam innego systemu ktory nie do konca da sie pogodzic z windowsem z ortografij tez nie jestem orlem co zreszta widac ...
Napisalem jak ja to widze chociaz znajda sie tu pewnie tacy ktozy stwierdza ze cienki jestem no cuz jak wielu ludzi tak wiele charakterow i kazdy postrzega swiat swoimi oczami...
Jedno jest pewne gdy jej brak jestes jak lisc na wietrze , strzep czlowieka chodzisz snujesz sie i szukasz... czekasz ... czego tak Szuksz ... Na co tak czekasz ... czekam na drugiego czlowieka ...To jest wlasnie to co ludzi ciagnie ku sobie co sprawia ze zycie ma sens ze kazdy dzien jest jak smak jej ust przed wyjsciem do pracy ...
Ja może nie jestem prawdzimym mężczyzną, ale wiem, jak prawdziwy mężczyzna wygląda. Personalia zachowam dla siebie, gdyż mi pewnie admin posta skasuje. Opiszę więc swojego kolegę, nazwijmy go Bartłomiej.Prawdziwy mężczyzna dużo żre. Może być cokolwiek, więc ma dużo siły. Myje się raz w miesiącu. Goli się pumeksem, ma pryszcze na tyłku i puszcza wiatry takie, że front wyżowy, który biegnie do nas z nad Rosji niosąc ze sobą przyjemną i słoneczną pogodę z cisnieniem 1003 hektopaskali, jest spychany do Rumunii. Poza tym beka i siorbie, przy okazji ciamkając. Ma wszystko w poważaniu i popsute, śmierdzące zęby. Jest tak pierwotny, jak można sobie tylko wyobrazić. A jak bierze na warsztat babe, to robi jej tak zwaną jesień średniowiecza. I właśnie Ty, Afrodyto czegos takiego potrzebujesz. Zresztą nick Afrodyta brzmi lekko i zmysłowo, niczym najnowszy album Kylie Minogue. Mam nadzieję, że w Twoim przypadku ten nick coś znaczy i nie jesteś czymś w rodzaju enerdowskiej panczenistki. Chcociaż wtedy pasowałabyś do opisanego przeze mnie kolegi Bartłomieja.
Arturze,Afrodyta,to nie kiełbasa zwyczajna:)
Hehe, no jasne, że Afrodyta to nie kiełbasa. Skąd takie głupstwa Ci przychodzą do głowy? :-) Ja bym poszukał bardziej wysublimowancyh sposobów jak mnie przekonać, iz nie jesteś enerdowską panczenistką!
Skąd takie rzeczy przychodzą do głowy? Może stąd, że tak napsałeś???
@ ja: yyy, chyba jednak nie. O zwyczajnej pisłałem gdzie indziej.
kiepski temat kiepskie wypowiedzi...nudne