Gdzie się bawią grajewskie dzieewczyny i reszta społeczeństwa w weekendy? jeeżdzicie gdzieś do dyskotek? Czy odwiedzacie miejscowe bary? Ja jezdzę do Ełku "sometimes" yam cafe w Łomży. Może polecicie fajne dyskoteki w poblizu i nie tylko,ktore warto odwiedzić? pozdro
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
warto odwiedzić Białystok i Suwałki :)
pozdrawiam
W Grajewie to raczej nie ma gdzie pójść pobawić się .Ja osobiście jeżdżę do Ełku tam są fajne klimaty i zawsze można znaleźć coś dla siebie...
bialy zagiel, kuznia czyli elk
Niech w Grajewie coś zrobią, klub , dyskoteki , a nie same bary ... ;D geeneralnie większość bawi się na domówkach, na Ranchu , Jaświłach , Białym Żaglu, w Grajewie w Piecuchu , i tym podobnych ;)
białystok m7 :) w ełku w dyskotekach ciezko bawic sie wsrod dzieci poniewaz do owych dyskotek wpuszczaja kogo popadnie
ja jeżdze na Litwe
ełk berliniak
Polecam Biały Żagiel w Ełku:))
Laguna w Ełku
w jumplandzie:) a propos zrobcie cos z ta reklama bo mnie denerwuje
ełk, blisko , fajne miejsce, duzo imprez. grajewo=nudy
rzymianka yam cafe i amnesia w łomży. polecem bardzo. w tych 2 ostatnich dzieci nie wpuszczją. aha w dresie do amnesi nie wpuszczają ;) takie zasady
grajewo się nie bawi
a tak odbijając od tematu, to gdzie w Grajewie można zrobić 18-naste urodziny? :)
club z tradycją "dekada" polecam..........
na wojsku obok komendy .. gs tez tam widzialem grube imprezy i w 13/47 głosno graja
niunia- amnesia to najbardziej wieśniacki klub w Łomży. Nawet spodnie w kancik niewiele tam pomagają, a na chwiejące się w rytmie trance/techno lalunie aż przykro patrzeć. Zjedzie się okoliczna wieś i psuje cały klimat.
na bazie
Do kosciola a nie zabawy w glowach
Grajewo raczej wymiera , niżeli bawi się.Młodzież ucieka stąd jak najdalej...
Na Hrm hehe sie bawio bo tak to nudy:):)
w Grajewie nie zrobisz żadnej dyskoteki bo zaraz karki przy herbacie będą siedzieć i patrzyć komu dokopać.
polecam heaven w białym, niby od 21 ale da się wejść i troszkę wcześniej
Biały Żagiel w Ełku, są super dyskoteki
ja jezdze do bogusz
niunia: rzymianka tez jest kiepska polozona jest miedzy blokami i schodza sie tam sami"napakowani" chlopcy z osiedla gdzie wszyscy sie znaja. ja czulem sie tam nieswojo... yama- ok
W Grajewie, to się co najwyżej krowy bawią na polach między blokami. Takiej dziury to w życiu nie widziałem, a na prawdę byłem w wielu miejscach. To miasteczko, które jebie wiochą na 100 km. Grunt, że wygrywają partie typu LPR i Samoobronca regularnie (jak istniały jeszcze).
a czy tak zwana wiocha to coś złego ,a pan szanowny to chyba z wielkiego miasta pochodzi i ma tytuł szlachecki wnioskując z tekstu pozdrawiam
W zaglu mozna fajnie sie bawic ale jest sporo minusow ja akurat bylam wczoraj tam ostatni raz a co do ochroniazy to nie ochroniarze a pizdyy, najlepiej jest w slizzie -suwalki