czwartek, 7 listopada 2024

Macocha

Nie potrafię zaakceptować syna mojego męża z poprzedniego małżeństwa. Niby wszystko jest w porządku ale ja czuję sie potwornie zazdrosna. Denerwuję się gdy ten chłopiec zabiera nam weekendy. Jestem zazdrosna gdy podczas wspólnych wycieczek to mąż trzyma go za rękę i z nim rozmawia. Mały wogóle mnie nie zauwaza. Starałam się do niego zbliżyc ale nie widzę zadnych efektów. Po paru nazych współnych spotkaniach wróciłam zniesmaczona, zrezygnowana i wsciekła na męża. Nie wiem co robić. Nie chce go ograniczać. Absolutnie nie utrudniam spotkań, tylko odsunełam się od tego wszytskiego. Bardzo przezywam kazdy weekend. Siedze sama i ogladam tv. Co mam robic? Maz chce zebysmy spotykali sie wszyscy razem, ja odmawiam mowiac ze mam cos do zrobienia a w rzeczywistosci serce mi krwawi.

A kto powiedział,że patchworkowe małżeństwa muszą się zakończyć happy endem....

trzeba było znależć sobie kawalera bez dzieci masz co chciałaś nie wiem na co liczyłaś że synek męża żuci się na szyje [wspaniałej mamusi]opanuj się popracuj nad sobą i chorą zazdrością

musisz dać dla nich czas, ten weekend jest dla nich. pomysl jak czuje sie ten dzieciak, nie jest z ojcem ciagle. musisz byc cierpliwa i dac czas. z czasem on takze Cie zauwazy i zacznie sie przyzwyczajac do tego ze jestes czescia zycia jego ojca. walcz o kontakt z tym dzieckiem tylko to da wam szczescie. a jesli na prawde nie chcesz przebywac jego synem znajdz dobie jakies hobby zeby nie ogladac tv i czyms sie zajac. Ty masz meza na codzien a on? tez potrzebuje ojca i chociaz te weekendy rekompensuja mu to ze jego rodzice nie sa razem. daj im ten wspolny czas.

Wiedziala pani,ze ma syna bylo przemyslec, milo ze ojciec go kocha,sam na swiat nie prosil sie.Moich dzieci macocha nie uwaza wcale, ojca tez odsunela tylko szkoda,ze tak pozno,bo jak w ich zwiazku nie ukladalo sie[zdradzala go z innym] wracal do dzieci by dobic a nie pomoc bo mu warunki stawiala i pasierby go denerwowaly.

Trzeba postarać sie o wspólne dziecko ,wtedy i mąz i męża syn zajmiecie się waszym dzieckiem.Po drugie może Pani rozbiła to małżeństwo,to teraz męża z przychowkiem musi Pani zaakceptowac.Trzeba polubic to dziecko i też go wziąc za rączke. pewnie jest mały .z jednej strony mąz a z drugiej dziecko.Chyba takiego zimnego serca Pani nie ma i bedzie dobrze, życzę tego pani bardzo aby ułożyło się.

Mam pytanie-czy rozbiłaś małżeństwo poprzednie męża?

nie odbieraj dziecku ojca

to jest bardzo wyczerpujący temat ja też jestem w takim związku ale wiedziałam jaka jest sytuacja i byłam przygotowana nawet na konflikty mimo że ja też mam dzieci i mój partner moje dzieci zaakceptował na początku też miałam problem bo mnie nie uważali więc odpuściłam sobie dałam na luz i po czasie zauważyli że jest coś nie tak i teraz jest ok dogadujemy się życze powodzenia

Jesteś nie dojrzała !!!!!!!!!!!!

Współczuję Ci i myślę że ja też miałabym z tym problem. To nie jest łatwa sytuacja. Bardzo ciężko jest złamać tą barierę, ale powinnaś o tym myśleć wcześniej, przecież miałaś świadomość że nie jest sam... wiesz, z drugiej strony (jak zrozumiałam)mały ma mamę więc nie próbuj nawet z nią rywalizować bo to na nic. Ale możesz postarać się raz jeszcze być kumpelą. Wymyśl coś ekstra, jakiś wypad, kino, basen itd, postaraj się z nim znaleźć wspólny temat. Czym się interesuje? Sport? Motoryzacja? Daj mu parę razy jakiś gadżet z tym związany, gazetkę, kubek, albo jakąś książkę. Tylko nie bądź w tym nachalna bo to przyniesie odwrotny skutek. (Ile on ma lat???) Poza tym, na to trzeba czasu, ale i pracy. Problem po części rozwiązałoby Wasze wspólne dziecko... powodzenia

Nie rozbiłam tego małżeństwa. Poznaliśmy się gy on był już wolny. W żaden sposob nie odbieram dziecku ojca. Wrecz przeciwnie robie dobra minę do złej gry. na prawdę chcialaby, zeby było dobrze ale w srodku czuje blokade psychiczna. Z jego synem dogaduje sie tylko wtedy gdy jestesmy sami. Gdy pojawia się mąż w dziecko jakby diabeł wstąpił..

to jest chore że dzieci cierpią na takich związkach mój były mąż dzieci kochał bardzo świata po za nimi nie widział ma ustalone widzenia kiedy tylko chce i owszem odwiedzał i zabierał je dopuki nie pojawiła się nowa kobieta w jego życiu i wszystko staneło w martwym punkcie dzieci poszli na bok już 4 lata ich nie odwiedza mieszkamy w tym samym miescie i zastanawia mnie jedno czy to jest jego wina że zrezygnował z relacji z dziecmi czy ona mu poprostu nie pozwala ale jeżlei ona mu nie pozwala to on jest jeszcze gorszy od dziecka że ma je gdzies ale przyjdzie taki czas że będzie chciał się z nimi spotkac ale wtedy to one się od niego dowrucą zgadzam się z grajewianką że to jest bardzo wyczerpujący temat ale nie można stwac między rodzicami a dziecmi w takich zwiazkach dzieci nie są niczemu winne

Zazdrosna masz o co bo jak ojciec prowadzi dziecko do mamy to ma tez kontakt z bylo zono,a tego nastepne zony nie nawidzo,zostawil jo moze zostawic cie,kazdy szuka szczesia bodaj cudzym kosztem,tez trzeba troche zaplacic,nie piszesz nic czy to zona go zostawila czy ty to rodzine rozbila.

Znajdz sobie kochanka,to szybko zostawi synka jak mu na tobie tak zalezy.

To nie problem a glupota ludzka,wielka goraca milosc,potem rozczarowanie jak w kazdym malzenstwie,sa wzloty i upadki ale najgorsze to jak tatus szuka macochy za zycia dziecka jego matki.Kolejna zona,kolejna mamusia.............

do matki nie bądż taka pewna siebie bo niewiesz co ciebie spotka jeszcze

mi to raczej podchodzi pod egoizm...

Partner musi akceptowac warunki partnerki jak zostawil zone i dzieci dla d... tylko partnerki maja wymagania i slusznie nie szanowal zony to niech spelnia wszystkie zachcianki,cos ta pani o zlamanym sercu nie odpowiada na pytanie zuzi,a to wazne.Do trojkata pchaja sie panienki a panowie nie panujo nad soba rzadzi wtedy krok nie glowa,a jak ma to co chcial robi co mu podoba sie,walka tu nic nie da a pani niech wczuje sie w role tego malego.

Dzieci niczemu nie winne,pani Ewa ma racje bo w kazdym dziecku jest czesc ojca,tylko taki typ to gorszy jak dziecko nic nie rozumie,wystarczy spokojna rozmowa ale jak tchorz to ucieka.Pani musi sama duzo rozmawiac ze swym partnerem a dziecko z takim co klocicie sie z powodu malego cos da albo i nie.Duze ryzyko,potem szukac mu nowego ojca i tak pani musi wybrac sama co dla pani najlepsze.Adam pociesz to panio,bo dzis taka moda,narobi dzieci i skacze z kwiatka na kwiatek,potem samobojstwa,narkomania,maz zone zabije,a kiedys byla wielka milosc.

Do Ewy to nowa kobieta nie pozwala mu odwiedzac dzieci,u kolezanki tez tak bylo semesa bylego meza przeczytala;skarbie czego jezdzisz do swych dzieci szczescia szukac moje ciebie potrzebuja,bo znajde sobie drugiego;Myslalam,ze on kolezanke zabije,ale jak kochanka go zdradzila,to do bylej zony przyjechal na skarge [mowil jak Boga kocham nie wiedzialem ze zlaczylem sie ze szmato].Tylko ta kobieta slynie z rozbijana rodzin,on dobrze wiedzial,ze on nie pierwszy i nie ostatni probuje z kazdym naiwnym tatusiem doprowadza do rozwodu i przez 15l jest wdowo nie wziela z zadnym slubu,obiecala mu dziecko w zamian za zostawienie rodziny no i robi jej te dziecko juz 7l tyle co jego konkurent.

Temat aktualny i na czasie,milosc slub i rozwod by wolnym byc tylko po co takie typy zakladaja rodziny,narobi dzieci i szuka szczescia, po co mu nowy zwiazek i dzieci, taki pierdolnik na tym bozym swiecie.Co to jest ta milosc w takich nastepnych zwiazkach.Kolega [50l] namawia mnie na kochanke i mowi JA DOPIERO TERAZ WIEM CO TO MILOSC zostawia rodzine i to zeby z kuluro,jak przystaloby na szacunek dla zony,to szantazowal jo zeby kochanke uznala bo zdechnie w czterech scianach.Ostatnie poddrygi go wziely to juz lepiej za mlodu rozstac sie ale nie mial dla kogo.Mowil,ze cale zycie takiego miejsca szukal biedny,bo dziecka mu z kochanko sie chcialo tak wprowadzil swe dzieci w dorosle zycie.

daj sie dziecku spotykac z ojcem a nie zachowujesz sie jak mala dziewczynka.no daj spokoj.dziecku tez jest ciezko;] przeciez to ono cierpi z powodu rozstania rodzicow.a jesli z malym dogadujesz sie gdy ojca nie ma to moze chodzi tylko o to ze ojciec dziecko rozpieszcza.no i czy twoje weekendowe ogladanie tv zwiazane jest tylko z wypadami męża z synem z poprzedniego malzenstwa czy chodzi tobie tez o spotkania z byla zona,bo to jest roznica.hm?

Tobie noce, a dla niego weekendy.A swoją drogą widzę brak bojażni Bożej.To nie obietnica ale PRZYSIEGA ,bycia z soba na zawsze.Pokretni jak .... .Zastanawia mnie ,czy jest wart tego by być z nim?.

podaj gg to popiszemy ja jestem w podobnej sytuacji

W Grajewie tylko takie sytuacje,pchaja sie na sile do TROJKATA; a jak zona jest gnebiona przez meza naukami kochanki to nikogo nie obchodzi,kto ma slabo psychike odbiera sobie zycie a taka macocha pobawi sie troche i szuka szczescia z innym,a dzieci polsieroty i tatus szuka dalej macochy.Tez jest odwrotna sytuacja matka samotna szuka ojczyma d... a nie rozsadkiem.Taka wymiana na nowszy model itd.............

Oto moj e-mail kasienkanana@wp.pl odezwij sie to moze bedzie latwiej

Ot telenowela chlop z odzysku i piekna Kiara ....he he

Jak kupujesz uzywane auto to ma ono juz swoj przebieg i troche ciezko jest nowemu wlascicielowi przyzwyczaic sie do smrodu poprzedniego wlasciciela ...

Olo masz racje to wszystko po przebiegu i zuzyte a naprawa kosztuje.

zlamane serce nie daj sie skoro nie rozbilas tego malzenstwa,to nie mozesz byc na drugim miejscu ,kazdy typ jest inny to plaga.Moje malzenstwo rozbila pani i to byl juz kolejny jej z odzysku tak nim manipuluwala ze rodzine szantazowal,bil a z nowo rodzino na msze chodzil.Wracal kiedy chcial i odchodzil,nic zrobic takiemu nie mozna,jak panienki zapytalam kiedy kawalera zamelduje pasierbica policje na mnie naslala.

Moze obie obracal jak nie dal rady i nie mial kasy to wyganiali,jak niewiadomo o co takim chodzi to o kase.Golego, bezrobotnego i pijaka zadna goraca milosc nie chce.

Jak nie mozesz sie dogadac z mezem,nikt ci nie pomoze,zacytuje ci semesa kochanki do meza,,skarbusiu z tamtym[rozwodnikiem] mi sie nie udalo chce sprobowac z toba,zapraszam na oplatek zalozylam mini zostaw swoja zone bede dobra jak ona''Te telenowele i serjale wchodza w zycie.Z tego co wiem czytala gazety o romansach miala czas na filmy i przenosila to w zycie.Wogole cala historia zaczela sie od zostawiania gazet dla klienta w kiosku zakonczyla tzw zwiazkiem.

Wspolne dziecko moze to dzieciorob,aby dziecko owoc milosci to bedzie raj.Ilu ojcow zostawia swe dzieci,dla d... i zaklada rodzine nowo na pokaz.

32 a co? Uwazam, ze wiek nie ma tu nic do rzeczy. Posłuchałam Waszych rad, zagryzłam zęby i powiem wam ze wspolnie z chlopczykiem gralam juz w pilke. Przemilczam wiele bolesnych slow z jego strony. Jakos jest latwiej. Byc moze z czasem jak bedzie starszy to zrozumie swoj blad i glupoty jakie wygadywal.

Zabrałaś innemu dziecku ojca,więc tu wszystko się może zdarzyć.Nie jest wykluczone ,że ciebie spotka ten sam los...

do życiowaprawda: dlaczego uwazasz, ze zabralam ojca dziecku? Mam wrazenie, ze wiekszosc ludzi piszacych na egrajewo nie ma zielonego pojecia o czym jest temat, zbaczaja z tematow. Ot takie to malomiasteczkowe.

Maly zanim zrozumie to stary zdziecinnieje.Skoro malomiasteczkowe to nie trzeba szukac porad,widac troche pani przeszla wscieklizna na meza.Kolega zostawia zone dla kochanki,ktora ma dwojke dorastajacych dzieci,byl taki beszczelny,ze zalil sie bylej zonie,ze pasierby go denerwuja,a biedny swe dzieci zostawil,bo mu tak kazala goraca milosc.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.