czwartek, 7 listopada 2024

Cena mieszkania za m2

Chciałabym kupić mieszkanie w Grajewie, jednakże nie wiem za bardzo jakie są teraz ceny. Wprawdzie znalazłam już podobne forum na e-grajewo jednak z 2009r więc myślę, że ceny od tamtego czasu troszkę się zmieniły. Jest może ktoś kto w ostatnim czasie nabył M i podzieli się ze mną informacją ile mu wyszło za metr?

Ja kupiłam w styczniu tego roku mieszkanie w stanie developerskim w bloku naprzeciw policji. Cena: 2.600 zł/m2.

mieszkania spadają wiec poczekaj jeszcze trochę ,w ełku sa takie same ceny jak w naszym grajewie wiec tym bardziej u ns bedzie taniej ale na to trzeba czasu(troszke)

w elku od 3000-6000 nad jeziorem w stanie surowym

a co jest w tym ełku nic ja wole mieszkac w grajewie

No kurczę 1020 wejść na forum i nikt nic nie wie. Tylko cztery komentarze. Piszcie, ile za metr, które piętro ile m2. To chyba nie taka wielka tajemnica. Może ktoś z Waszych znajomych coś kupował i coś wiecie?

2500 tak przecietnie ale zalezy w jakim stanie czy po remoncie, bo jesli nie to ponizej 2500

mieszkania tanieja nawet juz idzie kupic po 1800za metr na broniaka tysiaclecia i woj pol stare budownictwo sie wali i ludzie sie pozbywaja

mój znajomy kupił ajkis rok temu na wiktorówce na IV pietrze 2 pokojowe(nie pamietam ile m2)po remoncie za niecałe 100 000 a moja znajoma na południu tez 2 pokojowe ale nie pamietam ile metrów i pietro , ale tez po remoncie za 80 000

yhym 2500 jasne. Sam jestem zainteresowany kupnem mieszkania. Obdzwoniłem prawie wszystkie ogłoszenia i przecietnie to 2800 za metr. Możecie wierzyć lub nie ale jedna Pani zażądala sobie nawet 3300 za metr gdzie w mieksznaiu nawet nie ma wymienionych okien i III piętro hehehe. Kopara mi opadła:)

Czy grajewo nie leży na podlaśiu, ja czytałem w internecie że na podlasiu za m2 mieszkania na 4 piętrze kosztował od 3000 do 4450zł i to nie dawno bo na przełomie sierpnia-września , więc kto tu oszukuje, to był statystyki,a nie wypowiedzi kupujących.

w ubiegłym roku kupiłem mieszkanie i wtedy za mieszkanie po remoncie zapłaciłem 2600/m2 a życzyli sobie również po 2800/m2 za mieszkania ruiny, gdzie nie były nawet okna wymienione, a na podłodze leżały gumoleony, niektórzy sprzedający chcieliby fortunę za bylejakie mieszkanie, często zaniedbane...

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.