Ja nie mam pojecia ale mam nowy podzielnik od soboty czyli 19stycznia a na podzielniku wyskakuje juz 3242 i na zmiane z 22 ,nie wiem co to bo sie nie znam:) ale mam nadzieje ze to nie jest naciaganie ludzi bo bedziemy slono placic ,tam mi sie wydaje ,nasuwa sie pytanie,tylko z czego placic?.....
jak są odkręcone np . tylko na 2,5 to przez nic nabiło 7 krsek masakra ciekawe jak to bedzie rozliczane , oby nie było gorzej ;( , tam gdzie jest zakrecony to jest zero ale jest zima i jak pozakręcam to chłod w domu
Bardzo mało,ale tylko w przypadku gdy grzejnik się stale ustawiony na 3-3,5 to wówczas stoi cyfra w miejscu.Gdy jest wyłączany < 3 i potem znowu włączany to bardzo szybk nabija wartość na podzielniku.
I okazuje sie ,ze ten ktory w pokoju ma grzejnik lodowaty (na zero) ma niewiele mniej niz ten,ktory ma stale grzejnik na nie wiecej niz 3,5 (różnica 1006 i 1019)!!!!!!!
Tak wiec osoby ,kroee maja lodowate grzejniki przez wiekszosc czasu zaplaca niewiele mniej lub wale nie mniej niz te,ktore maja na ok.3 stale.
Aby zaoszczędzić trzeba wiedzieć jaką temperaturę ma grzejnik ,i jaka temperatura jest w mieszkaniu ,nasze chyba nie są do tego przystosowane bo nie można ustawić żeby była żądana temperatura i powinien być przede wszystkim ocieplony blok,a dopiero zakładać takie podzielniki.Niektóre bloki są ocieplone ,a niektóre nie,i jak wymagać od ludzi .Można na internecie poszukać wiadomości i tam wszystko pisze.
Nie zakładają w kuchni ale założą to kwestia czasu na próbę założono w bloku 22 ażeby dokonać analizy zużycia ciepła w kuchni, do chwili obecnej rozliczanie to lipa trzeba tylko dobrze się zorientować jak dokonuje się tego rozliczenia bo założenia do rozliczeń są źle przyjęte oraz przyjęto niewłaściwe dane wyjściowe a mianowicie, założenia do rozliczenie powinno spełniać kryteria do rzeczywistego zużycia energii za podgrzanie wody oraz zużycia na potrzeby CO.Należy dokonać analizy rozliczeń z kilku lat i ukarzę się wiele wątpliwości, brak podziału opłat za ciepłą wodę i CO i że powierzchnia budynku się zwiększyła i jak to wygląda kiepsko, a rozliczenie i zwroty to kupa śmichu, proszę przyjrzyjcie się tym rozliczeniom i dokonajcie analizy to oczy się otworzą to jest nieprawidłowe rozliczanie i założenia z księżyca, zasada założeń i rozliczeń powinna być zbliżona do rzeczywistych ilości zużytego ciepła na potrzeby.
tak zgadzam się z wypowiedziami wyżej , będziemy bulić przy niedocieplonych budynkach,należałoby ciągle przypominać spółdzielni ile ma jeszcze do zrobienia w tej kwestii, wszyscy wtedy skorzystamy na oszczędności ciepła
Nie spisywali? Mi się wydaje, że panowie przy wymianie spisywali właśnie kreseczki ze starego podzielnika. Przynajmniej u mnie tak było.
Ale ja z innym problemem. Otóż podczas wymiany zniszczono mi grzejniki, zarówno w pokoju, jak i pokoiku. Grzejniki mam aluminiowe, wymienione w zeszłym roku podczas generalnego remontu. Stare podzielniki były przyklejone do żeberek, i teraz panowie, odrywając stary podzielnik, oderwali też miejscami farbę. Wygląda to paskudnie. I rzuca się w oczy :/ Czy ktoś z Was miał podobną sytuację? Czy pisać pismo do spółdzielni w tej sprawie, aby w jakiś sposób "usunęli" szkodę?
Ja nie mam pojecia ale mam nowy podzielnik od soboty czyli 19stycznia a na podzielniku wyskakuje juz 3242 i na zmiane z 22 ,nie wiem co to bo sie nie znam:) ale mam nadzieje ze to nie jest naciaganie ludzi bo bedziemy slono placic ,tam mi sie wydaje ,nasuwa sie pytanie,tylko z czego placic?.....
dwa dni 11 jednostek
u mnie przez tydzień nabiło 5 czegoś, tam gdzie sie nie odkręca kaloryfera jest zero - na razie zobaczymy jak przyjdzie lato
U mnie były wymieniane 10 stycznia i narazie zużycie w każdym pomieszczeniu 0 .
oj masakrycznie szybko, ale mam nadzieję że to zużycie będzie rozsądnie rozliczne ;-)
ja narazie mam zero we wszystkich-poprostu nie mam potrzeby odkrecac grzejnikow;)
jak są odkręcone np . tylko na 2,5 to przez nic nabiło 7 krsek masakra ciekawe jak to bedzie rozliczane , oby nie było gorzej ;( , tam gdzie jest zakrecony to jest zero ale jest zima i jak pozakręcam to chłod w domu
do cosiek: 3242 to nr podzielnika, a to drugie to ciepło
Ja przez cały rok mam odkręcone na 1 tak aby się nie zapowietrzyły i wskazują 3,3,2
Bardzo mało,ale tylko w przypadku gdy grzejnik się stale ustawiony na 3-3,5 to wówczas stoi cyfra w miejscu.Gdy jest wyłączany < 3 i potem znowu włączany to bardzo szybk nabija wartość na podzielniku.
I okazuje sie ,ze ten ktory w pokoju ma grzejnik lodowaty (na zero) ma niewiele mniej niz ten,ktory ma stale grzejnik na nie wiecej niz 3,5 (różnica 1006 i 1019)!!!!!!!
Tak wiec osoby ,kroee maja lodowate grzejniki przez wiekszosc czasu zaplaca niewiele mniej lub wale nie mniej niz te,ktore maja na ok.3 stale.
Przy 7 żeberkach odkręcony na 5 od 17 stycz. łykneło 85 jednostek
Aby zaoszczędzić trzeba wiedzieć jaką temperaturę ma grzejnik ,i jaka temperatura jest w mieszkaniu ,nasze chyba nie są do tego przystosowane bo nie można ustawić żeby była żądana temperatura i powinien być przede wszystkim ocieplony blok,a dopiero zakładać takie podzielniki.Niektóre bloki są ocieplone ,a niektóre nie,i jak wymagać od ludzi .Można na internecie poszukać wiadomości i tam wszystko pisze.
a czy w kuchni zakładają podzielniki i czy ich liczą?
nie zakładają w kuchni już od dawna.
Nie zakładają w kuchni ale założą to kwestia czasu na próbę założono w bloku 22 ażeby dokonać analizy zużycia ciepła w kuchni, do chwili obecnej rozliczanie to lipa trzeba tylko dobrze się zorientować jak dokonuje się tego rozliczenia bo założenia do rozliczeń są źle przyjęte oraz przyjęto niewłaściwe dane wyjściowe a mianowicie, założenia do rozliczenie powinno spełniać kryteria do rzeczywistego zużycia energii za podgrzanie wody oraz zużycia na potrzeby CO.Należy dokonać analizy rozliczeń z kilku lat i ukarzę się wiele wątpliwości, brak podziału opłat za ciepłą wodę i CO i że powierzchnia budynku się zwiększyła i jak to wygląda kiepsko, a rozliczenie i zwroty to kupa śmichu, proszę przyjrzyjcie się tym rozliczeniom i dokonajcie analizy to oczy się otworzą to jest nieprawidłowe rozliczanie i założenia z księżyca, zasada założeń i rozliczeń powinna być zbliżona do rzeczywistych ilości zużytego ciepła na potrzeby.
tak zgadzam się z wypowiedziami wyżej , będziemy bulić przy niedocieplonych budynkach,należałoby ciągle przypominać spółdzielni ile ma jeszcze do zrobienia w tej kwestii, wszyscy wtedy skorzystamy na oszczędności ciepła
pewnie najwiekszy bol maja ci co manipulowali he he
czy ktos wie jak bedzie rozliczany ten miesiąc pezecież nie spisywali kresek ze starych podzielników.
Czy wie ktos jak bedzie dobywac sie spisywanie, ktos bedzie przychodzil nam do mieszkania, czy wszystko odbedzie sie na odleglosc?
Nie spisywali? Mi się wydaje, że panowie przy wymianie spisywali właśnie kreseczki ze starego podzielnika. Przynajmniej u mnie tak było.
Ale ja z innym problemem. Otóż podczas wymiany zniszczono mi grzejniki, zarówno w pokoju, jak i pokoiku. Grzejniki mam aluminiowe, wymienione w zeszłym roku podczas generalnego remontu. Stare podzielniki były przyklejone do żeberek, i teraz panowie, odrywając stary podzielnik, oderwali też miejscami farbę. Wygląda to paskudnie. I rzuca się w oczy :/ Czy ktoś z Was miał podobną sytuację? Czy pisać pismo do spółdzielni w tej sprawie, aby w jakiś sposób "usunęli" szkodę?